2023-03-29, Sport
W trzecim półfinałowym meczu o mistrzostwo Polski gorzowskie koszykarki przegrały w Lublinie i w czwartek mają ostatnią szansę na przedłużenie swojej szansy gry w finale.
Po porażce i zwycięstwie w Gorzowie rywalizacja gorzowsko-lubelska przeniosła się na wschód Polski. Liczyliśmy, że podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego napędzone dobrym drugim występem w Gorzowie powalczą na trudnym terenie, pomimo że dalej nie mogą grać z powodu kontuzji Tilbe Senyurek i Karolina Matkowska. Kiedy okazało się, że szeregi kontuzjowanych zawodniczek zasiliła Zoe Wadoux stało się jasne, że będzie bardzo ciężko.
W pierwszej połowie nasze zawodniczki walczyły dzielnie, po 10 minutach prowadziły 21:15. Jeszcze do przerwy nie było źle, choć przewaga zmalała, to wciąż na prowadzeniu były nasze Akademiczki 37:34. Sił im jednak starczyło tylko na te 20 minut. Mało tego, w czwartej kwarcie urazu doznała Alanna Smith i musiała opuścić parkiet przy stanie 62:53 dla gospodyń.
Gorzowianki starały się jak mogły, dzielnie walczyły do 36 minuty, kiedy to przegrywały 60:67. Niestety, przez ponad cztery ostatnie minuty naszym nie udało się choćby raz trafić do kosza, a że miejscowe czyniły to systematycznie ostatecznie wygrały aż 16 punktami.
Po trzech spotkaniach lublinianki prowadzą 2:1. Początek czwartego meczu pomiędzy tymi zespołami 30 marca o godzinie 20.00. Głównym pytaniem pozostaje, w jakim składzie zagrają gorzowianki? Jeżeli będzie on nadal zbyt mocno ,,podziurawiony’’ to szanse na zwycięstwo będą iluzoryczne.
(red.)
AZS Lublin: Taylor 23, Stanaćev 13, Zięmborska 10, Mack 9, Ziętara 7, Trzeciak 6, Zec 5, Nassisi 2, Yurkevichus 1, Zając, Goszczyńska.
PSI Enea: Horvat 22, Allen 16, Keller 11, Smith 8, Duchnowska 3, Bazan, Michniewicz, Śmiałek, Steblecka.
W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Rajbudu Stali Gorzów zmierzyli się z silnym zespołem Gwardii Koszalin.