2023-10-13, Sport
W szóstej kolejce spotkań na zapleczu Superligi piłkarze ręczni Budimeksu Stali Gorzów doznali czwartej z rzędu porażki.
Gorzowianie podejmowali Siódemkę Miedź Legnica i wydawało się, że są w stanie przełamać passę trzech z rzędu porażek i dopisać do swojego konta trzy punkty. Niestety, tak się nie stało i sytuacja naszych szczypiornistów powoli staje się trudna, gdyż systematycznie spadają oni w ligowej tabeli. Obecnie plasują się na dwunastej pozycji.
Mecz Stali z Miedzią początkowo lepiej układał się dla gospodarzy, którzy prowadzili nawet trzema bramkami (7:4, 9:6, 13:10). Niestety, ostatnie osiem minut pierwszej połowy Stalowcy zupełnie przespali, pozwalając rywalom nie tylko na odrobienie strat, ale także wypracowanie dwubramkowej przewagi przed zejściem drużyn na przerwę.
Po zmianie stron gorzowianom nie udało się już powrócić na prowadzenie. Jedyne, co zdołali zrobić, to dwukrotnie doprowadzić do remisu. Ostatni raz było to w 43 minucie, kiedy na tablicy pojawił się rezultat 21:21. Od tego momentu na parkiecie dominowali już goście, którzy do końcowej syreny potrafili rzucić jeszcze 12 goli, a podopieczni trenera Oskara Serpiny uczynili to zaledwie sześciokrotnie, z czego dwukrotnie z rzutów karnych.
(red.)
BUDIMEX STAL GORZÓW – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 27:33 (15:17)
Stal: Nowicki, Marciniak – Stupiński 7, Napierkowski 6, Wychowaniec 4, Przybylski 3, Gumiński, Jaszkiewicz i Renicki po 2, Ripa 1, Zając, Pietrzkiewicz, Nieradko, Droździk.
W kolejnym meczu w Lidze Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów doznali niespodziewanej porażki na wyjeździe z Grunwaldem Poznań.