2023-10-14, Sport
W drugim spotkaniu ligowym gorzowskie koszykarki nie miały problemów z pokonaniem MKS Pruszków.
Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego były zdecydowanymi faworytkami z starciu z drużyną z województwa mazowieckiego i już pierwsze minuty pokazały, że na parkiecie są drużyny o zróżnicowanym potencjale. Gospodynie szybko objęły prowadzenie 7:0, a w szóstej minucie było już 20:3. Końcówka pierwszej kwarty była nieco lepsza dla przyjezdnych, lecz wynik tej kwarty 24:9 nie pozostawiał wątpliwości, że jesteśmy świadkami jednostronnego widowiska.
W drugiej kwarcie gra trochę się wyrównała, ale w trzeciej dominacja Akademiczek ponownie była widoczna. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach, kiedy spotkanie zostało rozstrzygnięte miejscowe trochę zwolniły, trenerzy dali pograć wszystkim zawodniczkom, żadna z naszych liderek nie przebywała na parkiecie dłużej niż 26 minut. To zrozumiałe w obliczu łatwego spotkania, gdyż już w najbliższy czwartek gorzowianki zagrają kolejny mecz w europejskich pucharach i trzeba było, skoro nadarzyła się taka okazja, oszczędzać siły.
(red.)
PSI Enea: Wentzel 18, Tsineke 16, Jones 15, Bibby 10, Jakubiuk 6, Steblecka 4, Kuczyńska 3, Pszczolarska 3, Lebiecka 1, Śmiałek.
MKS: Marcinkowska 15, Maupin 11, Stawicka 7, Jastrzębska 4, Haponik 2, Giżyńska 1, Zaborska 1, Frojdenfal, Dmochewicz.
W kolejnym meczu w Lidze Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów doznali niespodziewanej porażki na wyjeździe z Grunwaldem Poznań.