2023-11-03, Sport
Trzeciej z rzędu porażki w rozgrywkach Ligi Centralnej ponieśli gorzowscy szczypiorniści.
Piłkarze ręczni Budnexu Stali Gorzów w 2024 roku mają duże problemy z wygrywaniem meczów. Zdołali przywieźć punkty tylko z Białej Podlaskiej, natomiast trzy ostatnie ligowe spotkania zakończyli na minusie. Ostatnio nie sprostali rywalom też w Pucharze Polski. O ile oczywiście przegrana z superligowcem z Głogowa była wkalkulowana, o tyle seria porażek w Lidze Centralnej mocno martwi sympatyków żółto-niebieskich. Zwłaszcza coraz słabsza skuteczność. Nasz zespół ostatnio w lidze strzela średnio po 21 bramek na mecz, co w piłce ręcznej nie jest najlepszym wynikiem.
Po porażkach w Arenie Gorzów z Padwą Zamość i Zagłębiem Sosnowiec liczyliśmy, że może chociaż w Szczecinie Stalowcy postarają się powalczyć o komplet punktów. Niestety, ponownie zawiodła wspomniana gra ofensywna. Strzelając zaledwie 17 bramek trudno było liczyć na zwycięstwo, zwłaszcza że Pogoń to wciąż silna drużyna, która nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w walce o baraże.
Gorzowianie od początku meczu w hali przy ul. Twardowskiego prezentowali się kiepsko. W 11 minucie przegrywali już 1:6 i ta pięciobramkowa różnica praktycznie utrzymywała się przez resztę pierwszej połowy.
Po zmianie stron zaświtała nadzieja na korzystny rezultat, gdyż podopieczni trenera Oskara Serpiny szybko odrobili dwa gole i przegrywali 11:14, 12:15. Na niespełna dziesięć minut przed końcem mieliśmy już tylko jedną bramkę straty (17:18), ale ostatnich pięć goli w tym spotkaniu zdobyli tylko szczecinianie.
Po przegranej z Pogonią nasza drużyna spadła na szóste miejsce w tabeli.
(red.)
Budimex Stal: Nowicki – Stupiński 6, Renicki 3, Lemaniak 3, Ripa 2, Napierkowski 1, Jaszkiewicz 1, Pietrzkiewicz 1, Drzazgowski, Zając, Wychowaniec, Przybylski, Nieradko, Droździk.
Natalia Bukowiecka, wychowanka ALKS AJP Gorzów, nieługo pojedzie do Tokio po najlepszy wynik w tym sezonie, ale - jak mówi - nie narzuca sobie dodatkowej presji.