Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Edwina, Rosławy, Rozalii , 4 października 2024

Mecz godny dwóch wielkich drużyn!

2023-11-15, Sport

Piąte zwycięstwo w Orlen Basket Lidze Kobiet odniosły gorzowskie koszykarki i utrzymały miano niepokonanego zespołu.

medium_news_header_38560.jpg
Fot. Piotr Kaczmarek/AZS AJP

Już długo przed spotkaniem wiadomo było, że będzie to wyrównane i ciekawe widowisko. Obie drużyny przystępowały do niego osłabione. Arka nie może korzystać jeszcze z usług Mikayli Cowling, która po jednym z meczów pucharowych została dotkliwie pobita w jednym z lokali w Gdańsku. Natomiast Akademiczki już od pewnego czasu są pozbawione Stephanie Jones, a teraz na listę kontuzjowanych doszła nasza rozgrywająca Elena Tsineke. Miejmy nadzieję, że koszykarki w miarę szybko powrócą do drużyny. Do naszego zespołu doszła natomiast Weronika Telenga i siły w miarę się wyrównały.

Pomimo tych problemów kadrowych obie drużyny nie zawiodły, zagrały bardzo dobrze i stworzyły świetny spektakl. Zaczęło się od prowadzenia gości 2:0, a pierwsze punkty w meczu zdobyła Rennia Davis, po czym trafiła Chloe Bibby i mieliśmy remis 2:2. Początkowo, głównie za sprawą świetnie dysponowanej Davis, gdynianki kontrolowały wynik, cały czas starając się prowadzić. W piątej minucie było już 12:6 dla nich.

 

Stal Gorzów podpisała kontrakt z 16-latkiem

 

Potem nastąpił świetny okres gry gorzowianek, które szybko doprowadziły do remisu 14:14, potem jeszcze dwukrotnie na tablicy mieliśmy wynik remisowy (20:20 i 22:22), ale na pierwsze prowadzenie Akademiczek musieliśmy poczekać do drugiej kwarty. To wtedy Bibby rzuciła jako pierwsza i było 26:25 dla gospodyń. Przez dłuższy czas tej odsłony to nasze były na prowadzeniu, lecz ostatnie dwie minuty przed przerwą zdecydowanie należały do przyjezdnych. Gdynianki bardzo dobrze broniły, rzuciły dziewięć punktów z rzędu i na przerwę to one schodziły w lepszych humorach.

Trzecia kwarta zakończyła się minimalnym zwycięstwem podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego, ale dzięki świetnemu finiszowi, bo miejscowe przegrywały już 53:64, a jednak zdołały odrobić sześć punktów i na ostatnie dziesięć minut wyszły z nadzieją, że zdołają przełamać rywala. I zdołały dosyć szybko, bo już po niespełna czterech minutach gry w tej części był remis 68:68. Od tego momentu zaczęły się koszykarskie szachy. Każdy pilnował rywala bardzo dokładnie, analizował każdy jego ruch i w efekcie żadna z drużyn nie mogła wypracować większej przewagi.

W 38 minucie Telenga posłała piłkę do kosza i to był przełomowy moment spotkania, bo zrobiło się 78:73. Gdynianki zaczęły wyraźnie się gubić, chciały jak najszybciej odrobić część strat, ale nasze zaczęły spokojnie trafiać i kiedy mieliśmy 81:73 nikt już w hali przy ul. Chopina nie miał wątpliwości, że punkty meczowe pozostaną w Gorzowie.

Warto zwrócić uwagę, że tym razem tylko cztery nasze zawodniczki zdobywały punkty, ale pozostałe też wniosły cegiełkę w piątą wygraną ligową w sezonie.

(red.)

PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów - VBW Arka Gdynia 81:76 (24:25, 13:19, 22:20, 22:12)

PSI: Bibby 31, Wentzel 22, Jakubiuk 14, Telenga 14, Pszczolarska, Kuczyńska, Lebiecka.

Arka: Davis 19, Kastanek 18, Miškinienė 12, Bazan 11, Wrzesiński 7, Borkowska 4, Puter 3, Podgórna 2.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x