2023-11-27, Sport
Elena Tsineke znakomicie przywitała się z kibicami PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów i grą w polskiej lidze.
Koszykarka z Grecji w rozgrywkach ligowych notuje średnio 20.8 punktu, 6.3 asysty i 4 zbiórki na mecz, jest też trzecim strzelcem polskiej ligi, a w EuroCup Women notuje średnio 16.6 punktu, 6.8 asysty i 4.6 zbiórki.
- Jak podoba się Tobie gra w polskiej lidze?
- Jest świetnie. Poziom i konkurencja są dokładnie na tym poziomie, czego gracz taki jak ja potrzebuje, aby dalej się rozwijać. Rozwijam swoją grę i charakter. Jesteśmy w czołówce polskiej ligi, a za nami trudne spotkania z Gdynią i Sosnowcem. Nie mogłam w nich zagrać z powodu kontuzji odniesionej podczas kwalifikacji do EuroBasket Women. Przed nami mecze z silnymi drużynami Euroligi - Lublinem i Polkowicami, już nie mogę się doczekać tych spotkań, a to z Polkowicami odbędzie się w naszej nowej Arenie Gorzów.
- Jak oceniasz swoją drużynę? Jakie cele sobie stawiasz na ten sezon?
- Mamy bardzo silny zespół. Możemy rywalizować o najwyższe cele, czy to w polskiej lidze, czy EuroCup Women. Mamy w zespole świetne koszykarki, które razem tworzą zespół trudny do pokonania. W zespole jest bardzo dobra atmosfera, jesteśmy najlepszymi koleżankami na parkiecie i zachęcamy się nawzajem do osiągania jak najlepszych wyników. Celem jest wygranie każdego kolejnego meczu, a medale lub jakiekolwiek inne osiągnięcia, indywidualne, czy zespołowe, przyjdą naturalnie. Koncentruję się na wygrywaniu dzień po dniu.
- Jakie miejsca w Gorzowie miałaś okazję odwiedzić i które podobały się Tobie najbardziej?
- Nie zwiedziłam jeszcze zbyt wielu miejsc, gramy co trzy dni, więc czas spędzamy na treningach i regeneracji. Razem z drużyną miałam okazję być na polu golfowym niedaleko centrum miasta, a jeden z treningów, zamiast na siłowni, odbył się w rezerwacie przyrody, a na jego szczycie roztaczał się ładny widok na miasto i Wartę.
- Co poleciłbyś turystom do odwiedzenia w Gorzowie?
- Na pewno powinni odwiedzić centrum miasta. Warto wybrać się nad staw i odwiedzić ogromny zielony park. Ten park nazywa się ,,Park Róż", ale kwiaty zobaczymy dopiero wiosną.
- Jakich polskich potraw miałeś okazję spróbować? Czy masz swoje ulubione?
- Próbowałem sznycla z kurczaka z ziemniakami i mizerią, muszę powiedzieć, że był całkiem pyszny. To było podczas naszego wspólnego lunchu z kolegami z drużyny, gdzie był polski obiad, który składał się właśnie z tego sznycla wraz z ciastem jabłkowym zrobionym z jabłek, które widzieliśmy w sadzie niedaleko miasta.
- Co z językiem polskim? Czy znasz już jakieś zwroty lub wyrażenia?
- Wiem tylko, jak powiedzieć ,,dziękuję" i ,,cześć". Język polski jest bardzo trudny, ale jest jeszcze trochę czasu w tym sezonie, więc może nauczę się jeszcze kilku zwrotów.
Źródło: AZS AJP Gorzów
Z Joelem Banksem, brytyjskim trenerem Berlin Recycling Volleys, rozmawia Przemysław Dygas