2023-12-13, Sport
W pierwszym meczu fazy pucharowej w EuroCup Women koszykarki InvestInTheWest Enea Gorzów podejmowały francuski zespół Union Feminine Angers.
Z przygotowanego po meczach grupowych rankingu wyżej notowane były Francuzki, ale nie ranking gra na parkiecie a zawodniczki, dlatego każde rozstrzygnięcie było możliwe. Spotkanie od początku było wyrównane, choć toczyło się przy niewielkiej przewadze gorzowianek. Po pierwszej kwarcie było 22:18.
Nasz zespół bardzo dobrze zaprezentował się w kolejnych dziesięciu minutach i do przerwy wypracował aż 11-puntową przewagę (44:33), robiąc duże apetyty kibicom. Nie chodziło bowiem tylko o zwycięstwo, lecz także o wypracowanie jak największe przewagi punktowej przed rewanżem.
Francuzki doskonale o tym wiedziały i po wyjściu z szatni na drugą połowę zupełnie inaczej podeszły do gry. Przede wszystkim zaczęły dużo lepiej bronić, a że naszym zawodniczkom dodatkowo piłka często wypadała… z kosza, to szybko mogliśmy zapomnieć o budowaniu jeszcze większej przewagi. Trzeba było skupić się na odniesieniu zwycięstwa.
Ostatecznie akademiczki pokonały zespół z zachodu Francji siedmioma punktami. Trudno powiedzieć, czy ta zaliczka wystarczy do awansu do następnej rundy. Wydaje się, że poziom zaprezentowany przez oba zespoły jest zbliżony i w rewanżu decydować będzie dyspozycja dnia, a przede wszystkim dyspozycja rzutowa.
RB
Fot. FIBA.BASKETBALL.COM
Enea: Bibby 19, Tsineke 14, Jones 12, Telenga 11, Wentzel 10, Jakubiuk 8, Kuczyńska.
Union: Lacan 14, Wojta 13, Kaba 12, Elenga 11, Monpierre 8, Fofana 7, Merceron 2, Dursus, Perdriau.
W kolejnym meczu w Lidze Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów doznali niespodziewanej porażki na wyjeździe z Grunwaldem Poznań.