2024-02-23, Sport
W koszykarskiej ekstraklasie kobiet niemal wszystko jest już jasne.
Wiadomo, że rundę zasadniczą wygrały koszykarki KGHM BC Polkowice, znanych jest też w sumie siedem drużyny, które zagrają w play-off. O ostatnie miejsce w sobotę zagrają korespondencyjnie Polonia Warszawa i Energa Toruń. Jeśli warszawianki wygrają swój mecz, a torunianki przegrają, wtedy jako ósma do dalszej fazy rozgrywek awansuje Polonia.
Gorzowskich kibiców najbardziej interesuje, które miejsce zajmą ich koszykarki po rundzie zasadniczej. W piątek, 23 lutego o godzinie 19.00 podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego podejmą w Arenie Gorzów Ślęzę Wrocław i stawka tego meczu jest wysoka. Tylko wygrana pozwoli gorzowiankom uplasować się na drugiej pozycji. Wtedy trzecie miejsce zajmie Arka Gdynia, a czwarte Ślęza.
Jeżeli w Gorzowie wygrają wrocławianki (obojętnie jaką różnicą), wówczas na drugim miejscu rundę zasadniczą zakończą gdynianki, na trzecie awansują wrocławianki a na czwarte spadną nasze akademiczki. To byłby zły scenariusz, bo już w pierwszej rundzie play-off nasze trafią albo na Zagłębie Sosnowiec, z którym to dwukrotnie przegrały w sezonie zasadniczym lub na mistrzynie Polski z Lublina. To nie koniec złych wiadomości, bo nawet po pokonaniu tej trudnej przeszkody w półfinale czekać będą zapewne koszykarki z Polkowic, mające do tego przywilej większej liczby spotkań na własnym parkiecie.
W przypadku zajęcia drugiego miejsca ta ścieżka będzie sporo łatwiejsza. W walce o półfinał nasze zagrają z Eneą AZS Poznań, a w walce o finał z wyższej pozycji zapewne z Arką Gdynia. Droga do finału stałaby więc otworem.
Dlatego trzeba koniecznie wygrać ze Ślęzą.
RB
W kolejnym meczu w Lidze Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów doznali niespodziewanej porażki na wyjeździe z Grunwaldem Poznań.