2024-05-28, Sport
W połowie września startują rozgrywki w siatkarskiej PlusLidze, w której wystąpi zespół KGHM Cuprum Stilon Gorzów.
W Arenie Gorzów odbyła się konferencja prasowa, w trakcie której lokalni dziennikarze dowiedzieli się, iż ambicją drużyny będzie nie tylko utrzymanie się w gronie najlepszych, ale także walka o awans do play-off. Zadanie ambitne, bo w nowym sezonie z ligi spadają aż trzy zespoły i w pierwszej kolejności trzeba zrobić wszystko, żeby zapewnić sobie byt na kolejny sezon.
- Bardzo się cieszę, że będziemy mogli kontynuować walkę w jednej z najlepszych siatkarskich lig świata – mówi Tomasz Tycel, prezes Cuprum Lubin. - Bardzo dziękuję, że otrzymaliśmy w Gorzowie wsparcie i mam nadzieję, że połączenie wysiłku wszystkich ludzi związanych z siatkówką w Gorzowie i Lubinie da nam sukces. Mam nadzieję, że będziemy poważną siłą w PlusLidze – zapowiada prezes Tycel, który pozostaje na stanowisku prezesa spółki, ale będzie pracował w Gorzowie.
- Bo w Gorzowie jest teraz siedziba spółki i w Gorzowie będzie drużyna, dlatego będę tutaj pracował. Zarząd jest dwuosobowy, ze mną jest w nim Radosław Maciejewicz – wyjaśnił.
Oficjalna nazwa zespołu to KGHM Cuprum Stilon Gorzów. - Chciałbym dodać, że niczego nie kupujemy, zagramy dzięki fuzji. Chciałbym, żebyśmy w niedługiej przyszłości nawiązali do czasów, kiedy zdobywaliśmy medale i Puchar Polski – dodał Radosław Maciejewicz.
Fuzja polega na kapitałowym połączeniu dwóch podmiotów. Do spółki dołączy po prostu nowy udziałowiec (Siatkarski Gorzów), który objął nowy pakiet akcji. O szczegółach finansowych nie chciano jednak rozmawiać.
- Jak wspomniałem, cele stawiamy sobie wysoko, chcemy grać w play-offach, ale pamiętajmy, że wyniki są odzwierciedleniem posiadanego budżetu. Dlatego pracujemy nad pozyskaniem środków. Ważne jest też to, że umowa z KGHM jest jeszcze ważna przez dwa lata – podkreślił prezes Tycel.
Jak duże potrzebne są środki na grę w PlusLidze? Jak powiedziano na konferencji przedział finansowy jest spory i wynosi od czterech do dwudziestu milionów. Takie mają budżety kluby grające na najwyższym poziomie. Zakładając, że w nadchodzącym sezonie spada więcej drużyn, a Cuprum Stilon chce powalczyć o awans do play-off, ten budżet musi być w granicach 8-10 milionów. Złożą się na niego środki z KGHM, od miasta (1,2 mln tylko w tym roku), od innych sponsorów, z telewizji, z biletów wstępu na mecze i innych źródeł.
Bardzo zadowolony z powrotu po 21 latach do Gorzowa najwyższej klasy rozgrywek jest prezydent miasta Jacek Wójcicki.
- Mamy to, bardzo się z tego cieszę, to jest wyjątkowy dzień dla gorzowskiego sportu, dla gorzowskiej siatkówki. PlusLiga zawitała do Gorzowa. Historia siatkówki w mieście zatoczyła koło. Cieszę się, że Gorzów powraca na topową scenę siatkarską, a nowa hala stwarza wielkie możliwości - powiedział prezydent i wręczył Radosławowi Maciejewiczowi prezent, a dokładnie tablo ze zdjęciem gorzowskich siatkarzy z czasów, kiedy zdobywali oni medale mistrzostw Polski.
W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Rady Miasta, Robert Surowiec.
- To jest duża radość i duże wyzwanie. Jestem przekonany, że kibice będą chodzili na siatkówkę, bo Gorzów to siatkówka, Gorzów to żużel, Gorzów to sport. Miasto z dużym wysiłkiem budowało halę i czyniło to po to, żeby mogła ona gościć najlepszych sportowców. Przed nami sporo pracy, ale poradzimy sobie. Jestem dumny, że Gorzów dołączył do najlepszych zespołów siatkarskich w Polsce – dodał Robert Surowiec.
Co do składu i obsady trenerskiej, to panowie prezesi powiedzieli tylko tyle, że nadal trwa budowa zespołu, zostało niewiele do zamknięcia, a wszelkie informacje będą ujawniane sukcesywnie w mediach społecznościowych.
Co ważne, a o czym już mówiono, w Gorzowie pozostaje też druga liga.
- W drugiej lidze pozostaną w większości ci zawodnicy, którzy grali w poprzednim sezonie, do tego zaczną dochodzić nasi młodzi gracze. Będziemy chcieli powalczyć o awans do pierwszej ligi. Na drugą ligę mamy zabezpieczony budżet – zakończył Radosław Maciejewicz.
RB
W kolejnym meczu PlusLigi siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów zagrali na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów.