Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jolanty, Lotara, Wita , 15 czerwca 2025

Zaskoczeni wszyscy. Nawet gracze Stali Gorzów!

2024-10-19, Sport

Gorzowscy szczypiorniści w bieżącym sezonie grają… nierówno, co potwierdzili w Zamościu, gdzie spotkali się z dotychczasowym wiceliderem Ligi Centralnej.

Radość naszych szczypiornistów po wygranej w Zamościu
Radość naszych szczypiornistów po wygranej w Zamościu Fot. Stal Gorzów/FB

Zapowiadało się na pewne zwycięstwo gospodarzy, ale innego zdania byli gorzowianie, którzy rozbili bardzo silnego przeciwnika i uczynili to naprawdę w świetnym stylu. Jak przyznali jednak po meczu, wszystkiego się spodziewali, ale nie aż dziewięciobramkowej wygranej. Te rozmiary przeszły ich oczekiwanie.

Mecz w dalekim Zamościu od początku przebiegał pod dyktando stalowców. Wystarczyło sześć minut a nasi piłkarze ręczni prowadzili już 5:0. Gospodarzom nic nie wychodziło, mieli nawet rzut karny, którego nie wykorzystał Mateusz Morawski. Dopiero Tomasz Fugiel w siódmej minucie otworzył konto bramkowe swojej drużyny, ale po kolejnych trzech trafieniach podopieczni trenera Oskara Serpiny prowadzili już 8:1. To był szok dla 350-osobowej widowni, która już przed meczem dopisała na konto swojego zespołu trzy punkty.

Z czasem gra się wyrównała, a od 11 minuty gospodarze zaczęli odrabiać straty i w 22 minucie mieliśmy już tylko jednobramkowe prowadzenie gości 13:12. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 19:17 i każde rozstrzygnięcie było jeszcze możliwe.

Po zmianie stron Padwa znowu trochę przysnęła, co skrzętnie wykorzystali nasi gracze, uciekając na pięć bramek (23:18). I to był ważny moment spotkania, gdyż od tego momentu przewaga stalowców wahała się pomiędzy 3-5 golami i tak trwało to do 45 minuty.

Ostatni kwadrans to już była pełna kontrola wydarzeń na parkiecie i powolne powiększanie przewagi naszych graczy. Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że stalowcy nadal borykają się z kłopotami kadrowymi i w Zamościu nie mogli zagrać Konrad Wątroba, Antoni Zając, Mateusz Wychowaniec i Szymon Pluczyk.

Dzięki pokonaniu ekipy z Zamościa Stal awansowała na drugie miejsce w tabeli, tracąc do lidera Stali Mielec cztery punkty. A już za tydzień, w sobotę 26 października gorzowianie podejmą Pogoń Szczecin, która plasuje się w tabeli na trzeciej pozycji ze stratą jednego oczka do gorzowian.

RB

PADWA ZAMOŚĆ – STAL GORZÓW 27:36 (17:19)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x