2024-10-20, Sport
Trzeciej ligowej porażki doznały koszykarki Polskiej Strefy Inwestycji Enea AJP, które nie sprostały na wyjeździe ekipie Zagłębia Sosnowiec.
- Do Sosnowca jedziemy po wygraną, chociaż łatwo nie będzie – zapowiadała na naszych łamach Emilia Kośla.
Po połowy pierwszej kwarty gra była wyrównana, ale od stanu 14:12 gospodynie w krótkim czasie wypracowały sobie 12-punktową przewagę. Tuż przed syreną ogłaszającą koniec tej części spotkania trzypunktowym rzutem popisała się Gabriela Lebiecka, ale różnica na korzyść Zagłębia nadal była spora.
W drugiej kwarcie akademiczki przez bardzo długi czas nie były w stanie niczego ,,urwać’’ z przewagi miejscowych. Dopiero w samej końcówce udało się odrobić dwa oczka, ale do przerwy gospodynie prowadziły 40:33.
Bardzo dobra była trzecia kwarta w wykonaniu podopiecznych trenera Dariusza Maciejewskiego. Wystarczyły dwie minuty a nasz zespół już prowadził 42:40, chwilę później po trafieniu Kośli było 44:40. Potem inicjatywa przeszła z powrotem na stronę miejscowych, które nie tylko odrobiły straty, ale ponownie uzyskały kilkupunktowe prowadzenie. Finisz tej kwarty należał już do gorzowianek i przed ostatnimi dziesięcioma minutami był remis 57:57.
Czwarta kwarta to były koszykarskie szachy, każdy starał się uważać, żeby jak najmniej popełniać błędów. Nieco lepiej grały nasze koszykarki, które na pięć minut przed końcem prowadziły 68:61, ale po kolejnych dwóch minutach był remis 68:68. W tym momencie za trzy trafiła Klaudia Gertchen, następnie cztery punkty zdobyły sosnowiczanki.
Dużo działo się w ostatnich 35 sekundach. Najpierw do kosza trafiła Rebeka Mikulasikova, ale osiem sekund później trafiła Taylor Soule i było 74:73 dla Zagłębia. Niestety, w ostatnich sekundach gorzowianki miały dwie okazje do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść, ale nie wykorzystały żadnej. Rywalki dorzuciły jeszcze jedno oczko z rzutów osobistych i ostatecznie wygrały 75:73.
- Zaczęliśmy ten mecz bardzo źle – przyznał po spotkaniu trener Dariusz Maciejewski. - W pierwszej kwarcie nic z naszych założeń nie było realizowane. Robimy te odprawy, a wychodzimy na mecz i nie gramy tego co chcemy, tylko to, co narzuca nam przeciwnik. Za dużo pozwoliliśmy rywalowi na otwarcie i trzeba było ten wynik gonić. W dalszej części meczu było już zdecydowanie lepiej w obronie, ale z jednego elementu jestem po prostu wściekły. Od kilku spotkań mamy ten sam problem, są to zbiórki. Przegraliśmy zbiórkę w ataku 9:20, suma zbiórek przegrana 35:47. Nie da się wygrać meczu na styku, gdy podstawowy element, czyli zbiórka jest przegrany tak wyraźnie - dodał trener.
(red.)
MB ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA AJP GORZÓW 75:73 (26:17, 14:16, 17:24, 18:16)
Koszykarki ENEA AZS AJP Gorzów z awansem do turnieju finałowego mistrzostw Polski 3x3 w kategorii do 23 lat!