2024-10-26, Sport
W siódmej kolejce Ligi Centralnej szczypiorniści Rajbudu Stali Gorzów podejmowali Sandrę Spa Pogoń Szczecin.
Zanim rozpoczęło się spotkanie organizatorzy poinformowali, że od tego meczu gorzowianie będą występować z dwuczłonową nazwą, gdyż pozyskali sponsora tytularnego, co ucieszyło kibiców Stali, bo w obecnym trudnym czasie dla tego klubu każde wsparcie jest wartościowe. W podziękowaniu właściciel firmy Rajbud Grzegorz Drwięga wykonał symboliczne pierwsze podanie w tym meczu. Brawo Panie Grzegorzu i zachęcamy inne gorzowskie firmy do wspomagania naszego sportu.
W spotkaniu drugiej i trzeciej drużyny ku zaskoczeniu obserwatorów chwilami mieliśmy grę do jednej bramki, ale to zasługa świetnie dysponowanej miejscowej drużyny, która jedynie na początku pozwoliła rywalom na chwilę swobody. Jednak od stanu 1:2 szybko przeszła do swojej ofensywnej gry i w dziesiątej minucie było już 5:2 dla stalowców. Później mieli oni chwilę przestoju, co wykorzystali ambitnie walczący o każdą piłkę szczecinianie, doprowadzając do wyrównania 6:6, lecz po kolejnych siedmiu minutach na tablicy wyników znów widniał bardzo korzystny rezultat dla Stali 13:8.
Na koniec pierwszej połowy ta różnica wynosiła już osiem goli (19:11). Może była ona nawet zbyt wysoka, na to co oglądaliśmy, gdyż goście grali naprawdę ambitnie, nieprzypadkowo jest to trzeci zespół ligi. Po prostu w pierwszych 30 minutach gorzowianom wychodziło niemal wszystko, jak Barcelonie w meczu z Realem w Madrycie, który rozpoczął się zaraz po starciu Stali z Pogonią i zakończył się wygraną Barcy 4:0.
Druga połowa w Gorzowie bramkowo wyszła na remis, bo obie drużyny zdobyły po 15 goli, ale miejscowi nie mieli powodów, żeby narzucać tempo i za wszelką cenę powiększać różnicę, ich celem była spokojna kontrola tego co działo się na parkiecie. Gracze Pogoni szarpali, dużo grali pressingiem, starali się podgonić wynik, lecz co najwyższej zmniejszali różnicę do pięciu bramek (20:15, 21:16, 24;19, 26:21), ale każdorazowo podopieczni trenera Oskara Serpiny zaraz wrzucali na wyższy bieg i znowu odskakiwali na 7-8 goli.
Cała drużyna Stali zasłużyła na gratulacje za naprawdę dobry występ. Widać, że stalowcy są obecnie w dobrej dyspozycji i liczymy, że będą z tego korzystać w kolejnych meczach, bo jeśli mają oni chęć powalczenia o awans, to trzeba wysoką formę trzymać przez cały sezon.
RB
RAJBUD STAL GORZÓW – SANDRA SPA POGOŃ SZCZECIN 34:26 (19:11)
W auli im. prof. Stanisława Kirkora w Akademii Jakuba z Paradyża odbyła się uroczysta gala podsumowująca sezon ALKS AJP Gorzów.