2024-11-02, Sport
W kolejnym meczu Ligi Centralnej szczypiorniści Rajbud Stali Gorzów zagrali na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec.
Gospodarze przed tym pojedynkiem znajdowali się na trzeciej pozycji, a gorzowianie na drugiej i mieli punkt więcej od Nielby. Zapowiadało się ciekawe widowisko i takie zobaczyli kibice w Wągrowcu.
Podopieczni Oskara Serpiny dobrze rozpoczęli to spotkanie i prowadzili w czwartej minucie dwoma bramkami. Wynik otworzył Rafał Renicki, a drugiego gola strzelił Igor Drzazgowski.
Nielba pierwszego gola zdobyła dopiero w piątej minucie. Stalowcy po pierwszej połowie prowadzili 13:11, choć w 12. minucie to gospodarze wygrywali 7:5. Wtedy to trener Serpina zmienił w bramce Cezarego Marciniaka, którego zastąpił Krzysztof Nowicki. Bramkarz Stali swój występ rozpoczął od udanych interwencji, w tym rzutów karnych.
Początek drugiej połowy to nadal dobra gra gorzowian, którzy prowadzili nawet pięcioma bramkami w 36. minucie. Skuteczny w barwach Stali był najlepszy strzelec Ligi Centralnej Kacper Kolano, a wśród gospodarzy pierwsze skrzypce grał doświadczony Łukasz Gierak.
Gospodarze mozolnie zmniejszali straty i byli bliscy remisu, lecz to żółto-niebiescy w końcówce zagrali bardzo skutecznie i ostatecznie wygrali 30:24. W ostatniej minucie gry na placu gry pojawił się trzeci bramkarz Stali młodziutki Bartosz Grześkowiak, który jednak nie miał okazji do interwencji.
Warto dodać, że piłkarze ręczni Nielby aż osiem razy w tym spotkaniu wykonywali rzuty karne, z czego sześć skutecznie.
Po tej wygranej gorzowianie umocnili się na drugim miejscu w tabeli z dorobkiem 19 punktów.
PD
NIELBA WĄGROWIEC – RAJBUD STAL GORZÓW 24:30 (11:13)
W auli im. prof. Stanisława Kirkora w Akademii Jakuba z Paradyża odbyła się uroczysta gala podsumowująca sezon ALKS AJP Gorzów.