2024-11-23, Sport
Dużo sportowych emocji dostarczyło spotkanie gorzowskich szczypiornistów w Białej Podlaskiej, gdzie ich rywalem był miejscowy AZS AWF.
Faworytem meczu byli goście, ale miejscowi gracze od początku postawili twarde warunki gry i już po kilku skutecznych akcjach prowadzili 3:1. Po kolejnych pięciu minutach stalowcy wyszli na pierwsze w meczu prowadzenie 5:4, ale od stanu 11:11 do głosu zaczęli dochodzić miejscowi gracze. Akcja po akcji i wypracowali oni kilkubramkową przewagę. Na przerwę zespoły zeszły przy ich prowadzeniu 17:14.
Druga połowa zaczęły się źle dla gorzowian. Dwie skuteczne akcje Szymona Koca oraz Filipa Burzyńskiego i mieliśmy już 19:14. Sygnał gościom do odrabiania strat dał Kacper Kolano, dwukrotnie z rzędu trafiając. Lekko jednak nie było. Jeszcze w 47 minucie gospodarze prowadzili czterema trafieniami 25:21. W tym momencie nastąpiła świetna seria stalowców. W ciągu sześciu minut strzelili oni pięć goli, nie tracąc żadnego i powrócili na prowadzenie (26:25).
Ostatnie kilka minut meczu wysoko podniosło temperaturę na parkiecie. Gospodarze jeszcze dwukrotnie powracali na prowadzenie (27:26 i 28:27), ale decydujący cios zadali nasi gracze. Najpierw do wyrównania 28:28 doprowadził Mateusz Stupiński, zaś gola na wagę trzech meczowych punktów zdobył Kamil Napierkowski na jedenaście sekund przed końcową syreną.
(red.)
AZS AWF BIAŁA PODLASKA – RAJBUD STAL GORZÓW 28:29 (17:14)
W auli im. prof. Stanisława Kirkora w Akademii Jakuba z Paradyża odbyła się uroczysta gala podsumowująca sezon ALKS AJP Gorzów.