2025-02-28, Sport
Na kolejny ligowy mecz siatkarze Cuprum Stilonu Gorzów wybrali się do jednego z faworytów w walce o mistrzostwo Polski - Projektu Warszawy.
Zgodnie z przewidywaniami gospodarze wygrali za trzy punkty, ale trzeba docenić to, że podopieczni trenera Andrzeja Kowala łatwo skóry nie sprzedali i stoczyli blisko dwugodzinny pojedynek z trzecią drużyną ligi.
Po pierwszym szybko i łatwo przegranym secie, w drugiej partii nasz zespół niespodziewanie postawił gospodarzom twarde warunki gry i już w początkowej fazie udało się mu odskoczyć na kilka punktów. Im było dalej, tym przewaga stilonowców rosła i ostatecznie gorzowianie wygrali 25:17.
W trzecim secie dobrze przyjezdnej drużynie szło do stanu 15:13. Od tego momentu uwidoczniła się przewaga stołecznych siatkarzy, którzy ostatecznie pewnie rozstrzygnęli tą partię na swoją korzyść. Podobnie wyglądał czwarty set. Do jego połowy prowadzili gorzowianie, potem do głosu doszli gospodarze, którzy zaczęli zdobywać punkty seriami i nie mieli kłopotów z wygraniem nie tylko tego seta, ale całego meczu.
Najważniejsze jednak wydarzyło się po meczu gorzowian w Warszawie. W Suwałkach miejscowy Ślepsk Malow pokonał 3:1 Barkom Każany Lwów, a to oznacza, że Cuprum Stilonowi do utrzymania brakuje już tylko jednego meczowego punktu. Pod warunkiem, że zespół z Ukrainy wygra wszystkie pozostałe do zakończenia sezonu swoje mecze. I to za trzy punkty każdy. Jest to mało prawdopodobne, dlatego utrzymanie się Stilonu w PlusLidze jest już praktycznie przesądzone. Ale z oficjalnym ogłoszeniem tego poczekajmy jeszcze chwilę.
RB
PGE PROJEKT WARSZAWA – CUPRUM STILON GORZÓW 3:1 (25:15, 17:25, 25:21, 25:17)
Selekcjoner siatkarskiej kadry Brazylii, Bernardo Rezende, ogłosił właśnie skład piętnastu zawodników, którzy rozpoczną przygotowania do tegorocznej Ligi Narodów.