2025-05-11, Sport
W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Rajbudu Stali Gorzów zmierzyli się z silnym zespołem Gwardii Koszalin.
Spotkanie było bardzo zacięte i rozstrzygnęło się dopiero po rzutach karnych. Świetny mecz zanotował nasz bramkarz Krzysztof Nowicki, który wybronił pięć rzutów karnych i sporo strzałów gości w sytuacjach ,,sam na sam’’. Gorzowianie mieli problemy ze zdobywaniem goli, ponieważ grają na ostatnich kadrowych ,,oparach’’ i trener Marek Książkiewicz puszcza do boju nie tych co chciałbym, ale tych co ma zdrowych. I nie chodzi może o sam prezentowany poziom, ile dublowanie pozycji.
Gorzowianie pomimo licznych kłopotów prowadzili niemal przez całe spotkanie. Wynik otworzył Mateusz Ripa w drugiej minucie i goście ani razu w tym pojedynku nie wyszli choćby na chwilowe prowadzenie. Mieliśmy za to dziewięć remisów, trzy w pierwszej połowie (1:1, 3:3 i 9:9) oraz sześć w drugiej części spotkania (12:12, 14:14, 15:15, 16:16, 17:17 i 19:19).
W rzutach karnych stalowcy wygrali 4:3. Bramki z linii siedmiu metrów strzelali: Konrad Koss, Dawid Pietrzkiewicz, Kamil Napierkowski i Mateusz Stupiński.
Na zakończenie tegorocznego sezonu nasi szczypiorniści zagrają za dwa tygodnie w Legnicy z tamtejszą Miedzią.
(red.)
RAJBUD STAL GORZÓW – E.LINK GWARDIA KOSZALIN 19:19 (10:9), karne 4:3
W ostatnim w tym sezonie meczu przed własną publicznością piłkarze ręczni Rajbudu Stali Gorzów zmierzyli się z silnym zespołem Gwardii Koszalin.