Mistrzostwa Polski kończą żużlowy sezon w Gorzowie

2015-09-24, Sport

W sobotę (26 września) na gorzowskim torze obejrzymy w akcji najlepsze młodzieżowe pary, które będą rywalizowały o ostatni tegoroczny komplet medali mistrzostw Polski. Początek finału o godzinie 15.00.

Adrian Cyfer i Bartosz Zmarzlik należą do głównych faworytów sobotniego finału MMPPK

Faworytem wydają się być gospodarze, którzy awizowali najsilniejszy skład, z indywidualnym mistrzem świata juniorów i drużynowym mistrzem Europy do 21 lat na czele. Czy ktoś będzie w stanie powstrzymać Bartosza Zmarzlika i Adriana Cyfera w drodze po złoto? Na pewno bardzo silny duet zgłosili trenerzy KS Toruń. Paweł Przedpełski i Oskar Fajfer zawsze dobrze czują się na gorzowskim torze. Przed rokiem wywalczyli u nas srebrny medal w seniorskich parach i wygrać z nimi będzie piekielnie trudno.

Ciekawe, w jakim ostatecznie składzie pojadą obrońcy mistrzowskiego tytułu, żużlowcy Unii Leszno. Na razie w ich składzie widnieją nazwiska Dominika Kubery i Daniela Kaczmarka. Niewykluczone jednak, że w Gorzowie pojawi się Piotr Pawlicki, dla którego jest to ostatnia w karierze szansa wywalczenia medalu mistrzostw Polski w juniorach. Jeżeli popularny ,,Piter’’ przyjedzie leszczynianie z miejsca staną się jednym z głównych faworytów do mistrzostwa.

Pozostałe ekipy mają – przynajmniej teoretycznie – mniejsze szanse powalczenia o mistrzostwo, ale o medal jak najbardziej. Z tego grona silny powinien być duet z Zielonej Góry. Krystian Pieszczek i Alex Zgardziński świetnie znają nasz owal i stać ich na miejsce w czołowej trójce. Groźni będę rybniczanie. Kacper Woryna i Kamil Wieczorek to już uznani młodzieżowcy o dużym potencjale. Najmniejsze szanse na medal mają chyba obrońcy srebrnego medalu przed roku, żużlowcy Unii Tarnów. Patryk Rolnicki i Damian Dąbrowski (w rezerwie pojawi się zapewne Ernest Koza) nie czują gorzowskiego toru, rzadko tu startują, co redukuje ich nadzieje na dobry rezultat do minimum. A już ostrowianie wydają się być najmniej utytułowaną ekipą, ale Oskar Ajtner Gollob i Norbert Krakowiak już w paru młodzieżowych imprezach w Gorzowie pokazali dobrą jazdę i wcale nie muszą być dostarczycielem punktów.

Gorzowianie w dotychczasowych finałach MMPPK wywalczyli 11 medali. Ostatni w 2010 roku na własnym torze, kiedy to po wspaniałej walce sięgnęli po mistrzostwo Polski. Zapewne najbardziej teraz na dobrym występie zależy Bartkowi Zmarzlikowi, gdyż jest to chyba ostatnia jego szansa na zdobycie złota w tych rozgrywkach. Ma on już w dorobku mistrzowskie tytuły juniorów indywidualnie i drużynowo (dwukrotnie), brakuje mu do kompletu złota w parach.

Robert Borowy