Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2024

Mecz ze Spartą okiem trenera Palucha

2014-04-16, Sport

Kibice Stali powoli już przygotowują się do niedzielnego meczu z Unią Leszno, ale my chcielibyśmy jeszcze powrócić do inauguracji ligowej we Wrocławiu i wygranej 50:40. Występ gorzowian ocenia trener Piotr Paluch:

medium_news_header_7166.jpg

Ocena spotkania i postawy drużyny: Mecz we Wrocławiu ułożył się dobrze. Rozpoczęliśmy od dwóch remisów, następnie mieliśmy dokładkę w postaci podwójnego zwycięstwa Świderskiego i Kasprzaka. Później zawody się wyrównały, ale przełomowy moment nastąpił w 8 biegu, w którym Sundstroem i Zagar pojechali bardzo ładnie i przywieźli 5:1. Nasi zawodnicy jechali agresywnie, walczyli, czuli się jak przysłowiowa "ryba w wodzie". Było widać, że te sześć sparingów i wiele treningów dały znać o sobie. Zawodnicy tworzyli zgraną drużynę, jeden drugiemu pomagał w parkingu. Dobra atmosfera przełożyła się na dobry wynik.

Nad czym powinniśmy popracować? Na pewno kwestia startu i patrzenia na kolegę z drużyny, ale takich elementów nie dogra się w trakcie meczu, zawsze będą jakieś niuanse. We Wrocławiu też jeździli mistrzowie świata i nie udało im się np. wygrać wszystkich startów. Generalnie cała drużyna Stali spisała się, zawodnicy tworzyli monolit i pomagali sobie. Przed nimi praca przy startach, rozgrywaniu pierwszego łuku i całego okrążenia.

Ocena zawodników:
Matej Zagar - każdy miał obawy co do niego, ale pojechał bardzo dobre zawody. Na początku nie spasował się z torem, ale później wszystko grało i przywoził bardzo cenne punkty.
Linus Sundstroem - jako zawodnik "do pary" zdobył bardzo dobry wynik i można powiedzieć, że Szwed był jednym z ojców zwycięstwa.
Krzysztof Kasprzak - agresywna jazda. gdyby nie wykluczenie - moim zdaniem niesłuszne - zrobiłby wynik w okolicach kompletu z bonusami.
Piotr Świderski - we Wrocławiu Piotr był podwójnie obciążony psychicznie. Każdy spodziewał się, że zdobędzie dużo punktów i tak też się stało. Jechał bardzo ładnie, znał doskonale tor i był bardzo jasnym punktem drużyny.
Niels K. Iversen - bardzo dobry początek, ze startu trochę nie wyszło, ale na trasie pokazał, że potrafi minąć mistrza świata na jego własnym torze. Później drobne kłopoty ze startem, ale pokazał wolę walki i w następnych meczach z pewnością będzie przywoził więcej trójek.
Bartosz Zmarzlik - jechał jak senior, należy go pochwalić za determinację, walkę i fajne widowisko. W jednym z biegów było wiele kontrowersji dotyczących Jędrzejaka, ale to jest żużel i takie rzeczy mogą się zdarzyć. To nie było celowe.
Adrian Cyfer - mimo, że zdobył jedno "oczko" starał się i walczył. Pokazał w jednym z biegów, że potrafi wychodzić z kolegami na 5:1, ale brak doświadczenia w lidze z seniorami spowodował, że kolega z Wrocławia go minął. U Adriana są coraz lepsze przebłyski i z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
(sg)

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x