Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Siatkarskie pożegnanie po pięciu setach

2014-03-29, Sport

Nie udało się drugoligowym siatkarzom Rajbudu Meprozet Gorzów pokonać Bałtyka Morze Szczecin w czwartym tegorocznym meczu tych drużyn.

medium_news_header_6947.jpg
FOT. ROBERT BOROWY

 

Po dwóch setach wydawało się, że historia tej potyczki będzie krótka i przykra dla gospodarzy. W pierwszej partii nasi grali dobrze, ale tylko do stanu 13:12. W tym momencie na zagrywkę wszedł Maciej Naliwajko i zszedł dopiero po zdobyciu przez jego zespół pięciu punktów, z czego on sam wywalczył cztery! Tak wypracowana przewaga wystarczyła gościom na spokojne wygranie seta. Drugi był ciekawy tylko do stanu 2:2. Potem zaczęła uwidaczniać się przewaga lepiej grających w każdym elemencie gości. Podopieczni trenera Krzysztofa Kocika popełniali mnóstwo prostych błędów, nie było też widać u nich dynamiki w grze. Chwilami nie szło ich oglądać, dlatego po skończeniu tej partii co niektórzy widzowie założyli już kurtki spodziewając się rychłego zakończenia meczu. A tu spotkała ich niespodzianka.

W trzecim secie siatkarze GTPS już nie pozwolili rywalom na szybkie uzyskanie wyraźnej przewagi. W pierwszej fazie grali punkt za punkt, potem co prawda szczecinianie odskoczyli na trzy punkty, ale dzięki skutecznym atakom Michała Koconia udało się szybko odrobić te straty. Ważnym momentem tego seta było poprawienie przed miejscowych zagrywki. Wcześniej seryjnie oddawali oni punkty z tego elementu, ale jak już się wstrzelili to od razu przyniosło to efekt w postaci odrzucenia rywali od siatki. A to z kolei pozwoliło na lepsze ustawienie bloku. I właśnie w samej końcówce dwa pojedyncze bloki na środku siatki zaliczył Artur Troska i było po sprawie.

Bardzo dobrze gospodarze grali w czwartej odsłonie. To była już naprawdę niezła siatkówka. Niestety, od stanu 21:14 znowu coś się zacięło w ekipie trenera Kocika. Zdobywanie punktów ponownie stawało się rzeczą nad wyraz skomplikowaną i goście doprowadzili do remisu po 24. Na szczęście najpierw po skosie uderzył Kocoń, po chwili pomylił się Daniel Zabłocki i można było przygotować się do tie-breaka. Tu jednak dominowali goście. Kto wie jednak jak zakończyłby się ten set i cały mecz, gdyby przy stanie 9:11 nie pomylił się sędzia. Nie zauważył on, że Wojciech Janas zaatakował po bloku i zamiast 10:11 na tablicy pojawił się rezultat 9:12. Siatkarze Morza już nie roztrwonili tej przewagi.

- Cieszę się, że po dwóch kiepskich setach zawodnicy powrócili do gry i pokazali, że jednak potrafią walczyć. Myślę, że trzecie miejsce w rozgrywkach jest adekwatne do tego co zaprezentowaliśmy w trakcie sezonu – powiedział Krzysztof Kocik, który jednocześnie ogłosił zakończenie kariery sportowej.

Robert Borowy

Rajbud Meprozet GTPS Gorzów - Morze Bałtyk Szczecin 2:3 (19:25, 15:25, 25:20, 26:24, 11:15)

GTPS: Pękalski, Troska, Maciejewicz, Ożarski, Trojan, Greś, Januszewski (libero) oraz Krzywiecki, Wojtysiak, Kocoń, Czapla, Janas

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x