2014-01-09, Sport
- Podstawa moich przygotowań do sezonu jest taka sama jak co roku - przyznaje nowy nabytek żółto-błękitnych Piotr Świderski.
Nasz reprezentant wprowadził co prawda kosmetyczne zmiany, ale jak mówi główne przygotowania się nie zmieniają. - Nie ma sensu zmieniać tego trybu, bo pod względem fizycznym przed każdym sezonem jestem przygotowany dobrze - dodaje popularny ,,Świder".
Od paru lat na treningi Piotr uczęszcza do doktora Misiaka, który koordynuje jego ćwiczenia, mające utrzymać wysoką dyspozycję startową, czas reakcji i szybkość ruchu. W okresie zimowym trenuje głównie w sali, siłowni, ale też na świeżym powietrzu. Ponadto dużo gra w squasha. - W tym roku aura sprzyja, więc dużo trenuję na dworze. Przeważa raczej jazda na rowerze niż bieganie, jest też sporo motocrossu. Jazda na motocyklu daje najwięcej i nie można jej niczym zastąpić. Staramy się wykorzystać pogodę i jak najwięcej z tego czerpać - powiedział nam Piotr Świderski.
Zawodnik w zbliżającym się sezonie będzie dysponował trzema gotowymi motocyklami i dużą liczbą silników. - Na dzień dobry zakupię przed sezonem trzy nowe silniki, oprócz tego z lat poprzednich mam 10 silników. Myślę, że to spokojnie baza do objechania trzech lig. Myślę, że sprzętu będzie wystarczająco, ale nie chodzi przecież o ilość, a o jakość. Wybiorę więc 4-5 silników, które będą się najlepiej spisywać.
Jak udało nam się dowiedzieć, wychowanek wrocławskiej Sparty w sezonie 2014 będzie współpracował z czterema zagranicznymi i jednym polskim tunerem. Team Piotra liczy oprócz niego trzy osoby - menagera i dwóch mechaników, z czego jeden prywatnie jest jego kuzynem.
Nowy nabytek Stali dodaje na koniec: - Nie mogę doczekać się sezonu i pierwszych startów. Czekam na wiosnę i liczę, że zima się nie przeciągnie, bo chcę szybko wyjechać na tor i zobaczyć się z kibicami.
(sg)
Sezon ligowy dla piłkarzy ręcznych Stali Gorzów powoli się kończy i dobrze.