Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Sport »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

(Nie) oczekiwana zmiana trenera siatkarzy. Kocik zastąpi Maciejewicza!

2013-11-12, Sport

Radosław Maciejewicz po blisko rocznej przygodzie nie jest już szkoleniowcem II-ligowego Rajbudu Meprozet GTPS. Naszych siatkarzy poprowadzi teraz Krzysztof Kocik.

medium_news_header_5547.jpg

Zmiana na stanowisku trenera z jednej strony jest trochę zaskakująca, z drugiej... spodziewana. Już po przegranym meczu z Morzem Szczecin 2:3 gdzieniegdzie słyszało się o potrzebie zmiany szkoleniowca, bo choć gorzowianie wcześniej wygrywali mecz za meczem, to jednak nie prezentowali nadzwyczajnej formy.

- Od początku sezonu borykamy się z kłopotami kadrowymi. Prześladują nas kontuzje i dlatego nie możemy wszystkiego właściwie poukładać - tłumaczył Radosław Maciejewicz.

Czara goryczy przelała się po sobotniej klęsce gorzowian w pojedynku u siebie z Olimpią Sulęcin. Nasi siatkarze po słabiutkim występie ulegli rywalom 0:3. - Jestem rozczarowany grą zawodników, a także nie rozumiem ich postępowania. Kiedy tłumaczyłem im, że mają zagrywać na określonego zawodnika drużyny przeciwnej oni robili dokładnie odwrotnie i posyłali piłkę na tych, na których nie mieli. Kiedy wyjaśniałem im, że mają grać środkiem, to w pierwszym secie nie zagrali ani jednej piłki przez środkowego - rozkładał po meczu ręce Radosław Maciejewicz. Kiedy zapytałem się go, czy nie obawia się, iż działacze mogą nie pogodzić się z tą porażką i zmienić trenera, Radosław Maciejewicz na spokojnie stwierdził, że będzie czekał na ruch w wykonaniu prezesa i pozostałych członków zarządu. We wtorek wieczorem klamka zapadła. Po raz drugi na ławce trenerskiej zasiądzie Krzysztof Kocik. Był on już grającym szkoleniowcem przed dwoma laty, ale tamtej przygody na pewno nie będzie wspominał dobrze, gdyż po czterech porażkach ligowych i jednej pucharowej został zastąpiony przez Rolanda Dembończyka.

- Na szczęście obecne porażki nie oznaczają jeszcze, że straciliśmy szansę na awans do I ligi. O wszystkim zadecydują mecze wiosną, choć oczywiście musimy szybko wziąć się w garść i zacząć wygrywać, żeby w ogóle znaleźć się w czołowej czwórce ligi. Wydaje mi się, że najwięcej pracy czeka mnie w sferze psychicznej. Mam wrażenie, że zawodnicy spalają się przed wejściem na parkiet i dlatego nie potrafią pokazać maksimum swoich możliwości - powiedział nam Krzysztof Kocik.

Pierwszym rywalem Rajbudu Meprozet z Kocikiem w roli trenera będą licealiści ze Świnoujścia, a mecz odbędzie się w sobotę.

Robert Borowy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x