wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Sezon ligowy w Enea Ekstralidze wkracza w decydującą fazę. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały zaledwie cztery kolejki. Po ich rozegraniu poznamy cztery zespoły, które zakwalifikują się do play off oraz trzy, które pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywek.

30 sierpnia w Gorzowie odbędzie się finał mistrzostw Polski par klubowych na żużlu. Już wiadomo, jakie duety pojadą na ,,Jancarzu’’.

Adam Suchowera i Tomasz Szwiec podpisali umowy ze Stilonem. Dwaj doświadczeni zawodnicy mają wzmocnić linię obronną zespołu. Suchowera grał dotychczas w Formacji Port 2000 Mostki a Szwiec w Dębie Dębno.

Jeszcze nie opadły emocje związane z pojedynkiem ,,żółto-niebieskich'' z Unią Tarnów, a już w najbliższą niedzielę gorzowska Stal na własnym torze zmierzy się z drużyną Unibaksu Toruń. Właśnie ruszyła sprzedaż wejściówek na to spotkanie.

Najskuteczniejszym gorzowskim żużlowcem w niedzielnym meczu z mistrzami Polski z Tarnowa był nasz młodzieżowiec Bartosz Zmarzlik, który po spotkaniu nie krył zadowolenia z postawy całego zespołu.

Martin Vaculik był zaskoczony świetną postawą gorzowskich żużlowców i przyznał, że gospodarze zasłużenie zwyciężyli. Przyznał też, że nadal nie wiadomo, kto ostatecznie trafi do play-offów, gdyż liga jest bardzo wyrównana.  

Maciej Janowski w sobotnim finale Drużynowego Pucharu Świata w Pradze był bardzo mocnym punktem polskiej reprezentacji, ale nazajutrz w meczu ligowym w Gorzowie spisał się już przeciętnie. Po meczu przyznał, że nie tylko on zawiódł, ale cała drużyna.

Po najlepszym w tym sezonie meczu żużlowcy gorzowskiej Stali w imponującym stylu rozgromili mistrzów Polski z Tarnowa 55:35 i zainkasowali bezcenne w walce o utrzymanie się w Enea Ekstralidze trzy punkty.

Dzisiaj gorzowskich żużlowców czeka bardzo ważne spotkanie ligowe z obrońcami mistrzowskiego tytułu – Unią Tarnów. Podopieczni trenera Piotra Palucha muszą wygrać, żeby już na dobre nie spoglądać się na strefę spadkową. Z drugiej strony tarnowianie zrobią wszystko, żeby zainkasować w Gorzowie punkty, bo tylko wtedy zachowają szansę awansu do strefy medalowej.

Dwa lata temu było mistrzostwo świata w Gorzowie, przed rokiem klęska w Malilli, teraz znowu mamy złoto. Jedenaste w historii, w tym szóste w cyklu Drużynowego Pucharu Świata.