Pod znakiem Chaplina wcale nie w kinie

2013-05-29, Kultura

Być może tylko najmłodsi nie wiedzą, kim był Charlie Chaplin. Dlatego też w niedzielę jest znakomita okazja, aby w atrakcyjny sposób najmłodszych zapoznać z wielkim aktorem. Można to zrobić w Filharmonii.

Program „W kinie z Chaplinem” wymyśliły i przygotowały Agnieszka Krawczyk-Oziewicz i Magdalena Pera-Logdańska. Połączył stare kino z impresjami tanecznym nie ten temat. Na ekranie pojawią się wzruszające sceny z „Brzdąca”, „Świateł wielkiego miasta”, „Gorączki złota”, „Włóczęgi” i innych filmów, w których ten genialny aktor zagrał. Mali tancerze oglądają jego przygody, wzruszają, albo się śmieją.

To przepiękna suita taneczna łącząca wydawałoby się dwa odległe od siebie światy – czyli stare kino i tańce najmłodszych. Ale choreografki miały tym razem rację. Widowisko ogląda się znakomicie, momentami z łezkami wzruszenia w oczach, momentami z uśmiechem.

I cały czas na scenie obecny jest Charlie Chaplin – w klasycznym swym kostiumie – meloniku, kusym fraczku, wielkich pantalonach i takich kamaszach z trzcinką w ręce.

Starsi się wzruszą na spotkaniu z zapomnianym odrobinkę kinem, młodsi się czegoś nauczą.

Spektakl w Filharmonii Gorzowskiej w niedzielę o 11.00, bilety 5 zł, 15 zł, 20 zł, 40 zł.

roch

Kultura

Robert
Borowy

Ira i Smolasty już w sobotę w Gorzowie

Marszałek lubuski Marcin Jabłoński i prezydent miasta Jacek Wójcicki zaprosili Lubuszan do udziału w Święcie Województwa Lubuskiego, które odbędzie się w najbliższą sobotę, 10 maja w Gorzowie.