2013-10-09, Kultura
Katarzyna Figura, Jan i Błażej Peszkowie, Cezary Żak, Wiktor Zborowski, Artur Barciś, Viola Arlak i jeszcze wielu, wielu innych aktorów będzie można zobaczyć podczas jednego tygodnia w listopadzie.
Wszyscy oni będą gośćmi 30 już Spotkań Teatralnych, na które zaprasza Teatr Osterwy.
To będzie już tradycyjnie teatralne święto. Bo obok wielkich i znanych gwiazd pokażą się i ci mniej znani, co nie znaczy, że mniej warci uwagi. Teatr Osterwy tradycyjnie przygotował taki bukiet teatralny, aby pokazać tych, którzy są właśnie już bardzo znani, ale też zwrócić uwagę i na spektakle, o których było w minionym czasie głośno, a to za sprawą podejmowanej tematyki, formy scenicznej, czy sposobu realizacji.
Pięknym ukłonem wobec tradycji będzie „Zemsta” Aleksandra hrabiego Fredry, którego 220 rocznicę urodzin teatromani i fanatycy jego talentu obchodzili w czerwcu tego roku. Wielkim inscenizatorem Fredry był zmarły Andrzej Łapicki. Dość przypomnieć, że po jego śmierci wielu wielkich polskich aktorów mówiło – No i kto nam teraz będzie Fredrę inscenizował? Podjął się tego Waldemar Śmigasiewicz. Zobaczymy, z jakim efektem.
Wydarzeniem, którego na pewno nie wolno przegapić, będzie spektakl „Historia o miłosiernej, czyli testament psa” Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy. Ten przewrotny, pełen zwrotów i niespodzianek moralitet brazylijskiego dramaturga Ariano Suassuny wyreżyserowała gwiazda polskiej reżyserii teatralnej – Piotr Cieplak. A że akurat w Legnicy, gdzie od lat ster teatralny trzyma w rękach Jacek Głomb (który u nas wyreżyserował spektakl „Zapach żużla” Iwony Kusiak), gwarantuje, że rzecz będzie ciekawa. Na pewno warto też zobaczyć „Kalinę” – monodram w wykonaniu Katarzyny Figury, który opowiada o życiu wybitnej aktorki, bardzo zresztą kontrowersyjnie ocenianej – Kaliny Jędrusik, żony Stanisława Dygata, również wybitnego współczesnego – druga połowa XX w. – pisarza, autora choćby „Jeziora Bodeńskiego”, „Disneylandu” czy „Pożegnań”. Dość powiedzieć, że para ta wzbudzała bardzo silne emocje za swojego życia i do dziś jest swego rodzaju legendą, kontrapunktem, do którego się odnosi różne wydarzenia, może nie te opisywane przez kolorowe media, ale zawsze. Kalina, kobieta zmysłowej urody, obdarzona fenomenalnym talentem artystka, którą do dziś z przyjemnością wielką ogląda się w powtórkach filmów czy też spektakli teatralnych, na jakie można się natknąć w TVP Kultura. Należy przypomnieć jej rolę w „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy w oparciu o genialną powieść Stanisława Władysława Reymonta, gdzie zagrała Lucy Zuckerową, przebogatą Żydówkę zakochaną bez przytomności w Karolu Borowieckim granym przez Daniela Olbrychskiego, czy w przewrotnej komedii „Lekarstwo na miłość” w reżyserii Jana Rybkowskiego na motywach powieści Joanny Chmielewskiej. Partnerowali jej tam Krystyna Sienkiewicz i Andrzej Łapicki. I nie bez kozery jest to przypomnienie, bowiem Kalina Jędrusik zwykle grywała femme fatale, lub też inne panienki lekkich obyczajów – mówiąc językiem XIX wieku. A w tej roli udowodniła, że potrafi zagrać nawet taką błahostkę i to z jakim wdziękiem. No i z tą szalenie złożoną, intrygującą postacią zmierzy się równie ciekawa polska aktorka Katarzyna Figura.
Dobrą tradycją spotkań jest zawsze zaproszenie na gorzowskie spotkania Lubuskiego Teatru im. Leona Kruczkowskiego w Zielonej Górze. Dwie stolice jednego województwa mają swoje teatry. I świetnie jest, że jedna scena myśli o drugiej i daje możliwość teatromanom oglądania tego, co mili sąsiedzi robią. Tym razem goście z Winnego Grodu pokażą przedziwną, rozśpiewaną i roztańczoną komedię „Siostrunie” Dana Goggina w reżyserii Jana Szurmieja, czyli rzecz o szalonych zakonnicach, które muszą się uciekać do ryzykownego pomysłu, aby zarobić na… pogrzeb 52 innych siostrzyczek – zakonnic przypadkowo zresztą otrutych.
No i na pewno wydarzeniem będzie współczesny klasyk „Ja, Feuerbach” niemieckiego dramaturga Tankreda Dorsta z warszawskiego Teatru Ateneum. W obsadzie Piotr Fronczewski, Grzegorz Damięcki i Maria Ciunelis – wybitna polska aktorka teatralna, która konsekwentnie pozostaje poza głównym nurtem pop-kultury. Tworzy intrygujące postaci sceniczne, pisuje scenariusze, zajmuje się też reżyserią. „Ja, Fauerbach” to ukłon w stronę aktorstwa, sztuki wielkiej, która nagle musi się mierzyć z prozą życia. To wręcz filozoficzny traktat o tym, że stara dobra szkoła aktorskiego talentu, stylu gry, ale i rzemiosła w najlepszym ze znaczeń tego słowa musi się zmierzyć z nowym. To opowieść o tym, jak owo nowe wypiera owo stare. I czy rzeczywiście wypiera? To wielki sceniczny traktat także i o tym, co znaczy stare i dobre wobec tego, co nowe i może niekoniecznie dobre.
Spotkaniowy rozkład jazdy
11.11 (poniedziałek) godz. 19.00
Anthony Shaffer, „Pojedynek – zabawa w detektywa”, Agencja CDN, Kraków.
Reżyseria: Błażej Peszek.
Grają: Jan Peszek i Błażej Peszek.
Pisarz Andrew Wyke zaprasza do swojego domu aktora Milo Tindla. Przyjacielskie z pozoru spotkanie zmienia się w makabryczną grę, którą panowie toczą między sobą. Ponieważ ta gra nie ma reguł, wszystko jest możliwe. Widz i policja prowadząca śledztwo wpadają w sieć pułapek zastawionych przez parę wyrafinowanych graczy.
12.11. (wtorek) godz. 19.00
Aleksander Fredro, „Zemsta”, Och-Teatr, Warszawa.
Reżyseria: Waldemar Śmigasiewicz (nota bene specjalista nie od romantyzmu w wydaniu Fredrowskim, ale ironista od Gombrowicza).
Grają: Cezary Żak, Wiktor Zborowski, Artur Barciś, Zofia Zborowska, Michał Piela, Jan Mayzel, Viola Arlak, Adam Serowaniec, Otar Saralidze.
Treści chyba przypominać nie trzeba, ale na wszelki wypadek, niech będzie. Wojna się toczy o mur graniczny. Toczą ją ze sobą Cześnik Raptusiewiecz i Rejent Milczek. Wojna na śmierć i życie, gdzie strzelają stare flinty, skrzy się od emocji, i jak zwykle lekarstwem na wszytkie bolączki świata okazuje się miłość, po prostu. A jak dodać do tego głupkowatego (ale jakżesz kochanego przez teatromanów i fanów Fredry) Papkina, który jest kondensatorem pewnych wydarzeń, i musi przynieść krokodyla dla lubej, oraz imć Dyndalskiego, który to o kleksie w liście pisanym pod dyktando Raprusiewicza, miłosnym, warto dodać, mówi „ - żyd, żyd jaśnie panie, lecz w literę wnet go przerobię”, to zabawa jest gwarntowana.
13.11. 2013 r. (środa) godz. 19.00
„Kalina”, Teatr Polonia, Warszawa.
Reżyseria: Małgorzata Głuchowska.
Gra: Katarzyna Figura.
Zabrzmią piosenki, z których słynęła Kalina Jędrusik-Dygat i i które do dziś wspominamy. O tej niejednoznacznej ikonie popkultury i seksapilu ze sceny opowie inna ikona – Katarzyna Figura. Będzie to intymna opowieść o dojrzewaniu – artystki, kobiety, legendy.
14.11.2013 r. (czwartek) godz. 19.00
Ariano Suassuna, „Historia o miłosiernej, czyli testament”, Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, Legnica.
Reżyseria: Piotr Cieplak.
Grają: Magda Skiba, Małgorzata Urbańska, Bartosz Bulanda, Rafał Cieluch, Bogdan Grzeszczak, Robert Gulaczyk, Mateusz Krzyk, Paweł Palcat, Paweł Wolak, Lech Wołczyk. Akcja dzieje się w prowincjonalnym miasteczku. Bogatej Piekarzowej umiera ukochany piesek. W wyniku intrygi miejscowego łotrzyka imieniem Grilo odbywa się uroczysty katolicki pochówek zwierzęcia. O wszystkim dowiaduje się wizytujący miasteczko biskup. Sprawy przybierają zupełnie nieoczekiwany obrót, wciągając w swój krąg kolejne postacie, a nie jest to bynajmniej koniec niespodzianek…
15.11. 2013 r. (piątek) godz. 19.00
Dan Goggin, „Siostrunie”, Lubuski Teatr im. Leona Kruczkowskiego, Zielona Góra
Reżyseria: Jan Szurmiej.
Grają: Tatiana Kołodziejska, Justyna Kokot, Beata Małecka, Marta Frąckowiak, Joanna Wąż, Joanna Koc, Karolina Honchera, Anna Haba, Marta Artymiak-Czarnota, Justyna Kokot, Beata Małecka, Łukasz Kucharzewski
Dowcipna roztańczona komedia z udziałem tytułowych siostrzyczek – zakonnic, które swoją grą, śpiewem i dowcipem starają się zdobyć pieniądze na… pogrzeb otrutych przez przypadek 52 zakonnic! Ale czegóź można spodziewać się po siostrze Amnezji – Chodzącym nieszczęściu? Będzie jednak szczęście? No chyba tak…
16.11.2013 r. (sobota) godz. 19.00
Tankred Dorst, „Ja, Feuerbach”, Teatr Ateneum, Warszawa.
Reżyseria: Piotr Fronczewski.
Grają: Piotr Fronczewski, Grzegorz Damięcki, Maria Ciunelis.
Głośna współczesna sztuka niemieckiego dramatopisarza i reżysera Tankreda Dorsta. Jej autor w przejmujący sposób przedstawia w niej dramat wybitnego aktora „starej daty”, który po latach przerwy postanawia wrócić na scenę. To aktualny i niezwykle przenikliwy traktat o istocie teatru, gdzie „nowe” wciąż ściera się ze „starym”, i nigdy do końca nie wiadomo, które wartości są godne ocalenia, a które nadają się już do lamusa.
17.11.2013 r. (niedziela) godz. 19.00
Franz i Paul Schonthan, „Porwanie sabinek”, Teatr Kamienica, Warszawa.
Adaptacja: Julian Tuwim.
Reżyseria i scenografia: Emilian Kamiński.
Grają: Dorota Kamińska, Ewa Lorska, Michalina Sosna, Olga Sarzyńska, Wojciech Duryasz, Marek Frąckowiak, Emilian Kamiński, Adam Fidusiewicz, Michał Rolnicki.
Pełna zabawnych perypetii historia rodziny Owidowiczów zamieszkujących w Otwocku na początku XX wieku. Ich stateczne życie zadrży w posadach, albowiem w mieście pojawi się objazdowy teatr Leonarda Strzygi-Strzyckiego – w tej roli Emilian Kamiński.
Ceny biletów: 98 zł i 50 zł na spektakle Teatru Lubuskiego i Teatru z Legnicy. Cena karnetów wynosi 560 zł
roch
Marszałek lubuski Marcin Jabłoński i prezydent miasta Jacek Wójcicki zaprosili Lubuszan do udziału w Święcie Województwa Lubuskiego, które odbędzie się w najbliższą sobotę, 10 maja w Gorzowie.