2014-01-07, Kultura
Od Neapolu po Granadę pojadą sobie gorzowscy melomani, którzy mają już bilety na piątkowy koncert.
A w przebojową podróż zabiorą ich muzycy Filharmonii Gorzowskiej, w której zagoszczą trzej polscy tenorzy.
Już samo nazwisko Bogusława Morki było wystarczającą zachętą do kupna biletu. Solista Opery Narodowej i Teatru Roma jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiej sceny operowej i musicalowej. Od lat nagrywa i występuje w bardzo znanych salach koncertowych na całym świecie. Na scenie obok niego zobaczymy i usłyszymy także Jana Zakrzewskiego i Krzysztofa Marciniaka.
Będzie więc popis polskich tenorów, czyli konstelacji, jaką od lat uwielbiają słuchać melomani na całym świecie. Dość przypomnieć, że taki styl prezentowania muzyki wylansowała trójka w składzie Luciano Pavarotti, Placido Domingo i Jose Carreras. To właśnie od ich pamiętnych występów na najważniejszych scenach operowych świata zaczęła się trwająca do dziś moda na taki sposób wykonywania muzyki, która jest klasyką, ale tą taką odrobinę lżejszą, przebojową, znaną, bo grywaną nawet bywa w komercyjnych stacjach.
A afisz jest naprawdę atrakcyjny, zwłaszcza dla tych, którzy jakoś boja się zmierzyć z typową muzyką poważną, jak się czasami ten rodzaj jeszcze określa. Bo na plakacie są i wiązanki pieśni neapolitańskich, jak i hiszpańskich, jest także intermezzo z „Cavalleriarusticana” według Pietro Mascagniniego. Nie zabraknie kompozycji Jana Straussa syna „Marsza hiszpańskiego”, bardziej znanego pod tytułem „Marsz Radetzkiego”, czyli utworu zwyczajowo zamykającego tradycyjne wiedeńskie koncerty noworoczne, po bilety na które czeka się latami i ma się nadzieję, że tym razem szczęście się do nas uśmiechnie i maszyna nas wylosuje. Bo inaczej biletów dostać nie można.A tu marsza zagra melomanom orkiestra FG. Tak więc będzie się czym zachwycić, bo polscy tenorzy mają piękne głosy, muzyka jest wyjątkowo czarowna, a orkiestra FG pod dyrekcją maestry Moniki Wolińskiej, to jakość sama w sobie. A jak dodać do tego „Granadę” czy „Walc hiszpański”, to satysfakcja ze słuchania powinna być pełna. Należy jeszcze nadmienić, że to drugi koncert typowo karnawałowy w triadzie zaplanowanej przez FG. Przed melomanami jeszcze jeden taki, bo za tydzień przeboje Ireny Jarockiej i Andrzeja Zauchy w wykonaniu Andrzeja Dziubka, finalisty programu „Must be the music”. I taką bardzo różnorodną orkiestrową uciechą FG uczci karnawał sezonu 2013-2014.
Afisz
Teodoro Cottrau, „Santa Lucia”
Ernesto de Curtis, „Torna a Surriento”
Caspare Andrea Bixio, „Parlamid'amoreMariu”
LuigiDenza, „FuniculiFunicula”
Eduardo di Capua,„O Sole Mio”
Cesare AndreaBixio, „Mamma”
Wiązanka włoska
Johann Strauss syn, uwertura do „Eine Nacht in Venedig” (Noc w Wenecji)
Pietro Mascagni, Intermezzo z opery „Cavalleriarusticana”
SalvatoreCardillo, „Catari”
Javier de la Calle,„Amapola”
Ernesto Lecuona,„Siboney”
Vincenzo di Chiara, „La Spagnola”
GonzaloRoig, „Quiéreme Mucho”
AgustinLara,„Granada”
Wiązanka hiszpańska
Johann Strauss syn, „Marsz hiszpański” znany inaczej pod tytułem „Marsz Radetzkiego”
ÉmileWaldteufel, „Españawaltz” op. 236
Bilety
I strefa: 80,00 zł normalny, 60,00 zł ulgowy
II strefa: 70,00 zł normalny, 50,00 zł ulgowy
Balkon: 45,00
Bilety na chwilę obecną są wyprzedane, ale zawsze istnieje szansa, że ktoś w ostatniej chwili zrezygnuje i znajdzie się miejsce, warto próbować.
Renata Ochwat
A tu bonusiki dla tych, co jednak biletów nie dostali, trochę muzyki z koncertu, choć śpiewanej i granej przez innych, w tym przez wielkiego Luciano Pavarottiego.
Santa Lucia
http://www.youtube.com/watch?v=DJYzRRsBepI
Parlamid'amoreMariu
http://www.youtube.com/watch?v=LcgRuatU9F8
FuniculiFunicula – śpiewa Luciano Pavarotti
http://www.youtube.com/watch?v=XaO1GrltxwM
O sole Mio
http://www.youtube.com/watch?v=R6kfv4NoW5s
Catari
http://www.youtube.com/watch?v=yQ80rMB_Jb4
La Spagnola
http://www.youtube.com/watch?v=6X11pbqNO8Q
Granada, śpiewa Luciano Pavarotti
http://www.youtube.com/watch?v=qlSqEsfRkrE
Marsz hiszpański
http://www.youtube.com/watch?v=OUAqLAGWi_c
Walc hiszpański
- Województwo lubuskie to region, z którego jesteśmy dumni, w którym warto żyć. Chcemy pokazać, jak wiele nas łączy – mówił marszałek Marcin Jabłoński otwierając Święto Województwa Lubuskiego w Gorzowie.