2014-02-09, Kultura
Przepiękna muzyka zabrzmi w Dzień Zakochanych w Filharmonii Gorzowskiej. A to za sprawą zarówno samej orkiestry, jak i repertuaru. Jak ktoś jeszcze pomysłu nie ma, gdzie ten wyjątkowy dzień świętować, to właśnie tam, do FG, warto się wybrać.
14 lutego, dzień św. Walentego, w krajach anglosaskich od lat dzień zakochanych, u nas od niedawna, bo cóż to jest 20 lat. Ale się przyjął i różne instytucje na ów dzień zapraszają. FG szczególnie, bo propozycja jest wielce intrygująca.
Afisz otwiera Koncert wiolonczelowy h-moll opus 104 Antonia Dvořáka, genialnego Czecha, który musiał pojechać do USA, posłuchać tam różnej muzyki, aby napisać ten, między innymi, koncert. To właśnie tam, w Nowej Ziemi, powstały jego dwa najbardziej znane i najbardziej cenione dzieła. Ów koncert, tylko w pewnym zalążku, w pewnej ideii, bo dopracowany potem, oraz Symfonia z Nowego Świata, którą melomani gorzowscy mieli okazję słuchać właśnie w FG. Bo zagrana została i dobrze przyjęta też.
Koncert wiolonczelowy to burza emocji, to opis uczuć, jakie mogą łączyć dwoje ludzi, splot miłości właśnie, ale też i nienawiści, nie tych dwojga, ale ich bliskich. Coś na kształt „Romea i Julii” Williama Szekspira. Pół tysiąca lat minęło od pierwodruku, a stale burzą emocje. Koncert grali wielcy, między innymi Mścisław Rostropowicz, jeden z najbardziej genialnych i jednocześnie jeden z najbardziej barwnych solistów tego pięknego instrumentu. To on kiedyś powiedział, że ten koncert za każdym wykonaniem jest wyzwaniem. Bo nigdy nie wiadomo, jakie emocje się wyzwoli. Nigdy nie wiadomo, jak on zabrzmi. Tym razem w FG zagra go dla melomanów pan Rafał Kwiatkowski, który podobnie jak Mścisław Rostropowicz, bardzo dokładnie rozumie muzykę, jej tajemnice i piękno.
A potem na afiszu jest coś zachwycającego. Bo zabrzmi „Czarodziejska miłość” Manuela de Falli. To z kolei hiszpański kompozytor jest, który w swojej twórczości łączył wątki muzyki etnicznej z klasyką, rozpisaną na orkiestrę i oto jest coś tak wzruszającego i pięknego. De Fallę polscy melomani kojarzyć mogą z kompozycjami uroczych drobiazgów zebranych w „Ogrodach”, warto posłuchać.
Afisz zamyka śliczna uwertura do „Romea i Julii”, znów Szekspir. A muzykę napisał Piotr Czajkowski. I znów jest balans na granicy uczuć, znów jest to coś, to dzieje się między Romeem a Julią. Znów są uczucia, znów marzymy o tym, aby inaczej historia się skończyła. No i niestety, ona inaczej się nie kończy.
To przepiękna muzyka jest. Całość prowadzi maestra Monika Wolińska. Gra nasza orkiestra. Warto się wybrać. Koncert w piątek, o 19.00. Bilety jeszcze są.
Renata Ochwat
A tu bonusiki niewielkie, ale do posłuchania i zdecydowania, że jak Walentynki, to tam, w FG, no bo gdzie w innym miejscu:
Mścisław Rostropowicz
http://www.youtube.com/watch?v=dHvw7lr_vU0
Manuel de Falla
- Województwo lubuskie to region, z którego jesteśmy dumni, w którym warto żyć. Chcemy pokazać, jak wiele nas łączy – mówił marszałek Marcin Jabłoński otwierając Święto Województwa Lubuskiego w Gorzowie.