2015-02-03, Kultura
Niezwykłą muzykę zagra Filharmonia Gorzowska podczas piątkowego koncertu. A gwiazdą wieczoru będzie wielka polska śpiewaczka Olga Pasiecznik. Na fortepianie zagra jej siostra Natalia.
Glamour to niezwykle trafny tytuł do piątkowego koncertu. Bowiem wszyscy kompozytorzy w swoich czasach byli właśnie galmour, swego rodzaju celebrytami, cenionymi, goszczonymi, kochanymi lub znienawidzonymi, jak czasami Ludvig van Beethoven. Na pewno odgrywali wielką rolę w życiu publicznym, zresztą do dziś budzą zainteresowanie melomanów i historyków muzyki. Do takiego grona rozpalającego wyobraźnię należą również obie solistki. Siostry Olga i Natalia Pasiecznik to wielkie gwiazdy. Zresztą dobrze znane gorzowskim melomanom. Bo Olga wystąpi tu już trzeci a Natalia drugi raz.
Beethoven przede wszystkim
Ludvig van Beethoven, jeden z trzech klasyków wiedeńskich to przede wszystkim genialny kompozytor, ale też i celebryta kontrowersyjny swojej epoki. Znany z paskudnego, kapryśnego stylu bycia, zrażania do siebie wszystkich, jednak kochany był za cudnej urody kompozycje. I takowe zabrzmią podczas piątkowego koncertu. Afisz bowiem otwiera Ah! Perfido - scena i aria koncertowa na sopran. A jego Symfonia C-dur, opus 21 afisz zamyka. To piękna czteroczęściowa kompozycja, która powstała na przełomie 1799 i 1800 roku, a swoje prawykonanie miała w 1800 w Burgtheater. Kompozycja zbudowana na balansie temp do dziś zachwyca.
Mozarta też nie zabraknie
Na afiszu są także kompozycje drugiego klasyka wiedeńskiego, czyli Wolfganga Amadeusza Mozarta. Warto wspomnieć o koncercie fortepianowym C-dur nr 21 KV 467. Jak chce legenda, kompozytor skończył go pisać zaledwie na kilka godzin przed prawykonaniem, co wcale takie niemożliwe nie jest, jeśli się weźmie młody wiek kompozytora w chwili jego śmierci oraz olbrzymią spuściznę, jaką po sobie pozostawił.
Poza tym afisz uzupełniają dwie arie koncertowe, jedna na sopran i orkiestrę, druga na sopran, fortepian i orkiestrę. I to będzie moment, kiedy zabłysną obie siostry. melomani niezmiernie cenią urodę głosu Olgi Pasiecznik oraz jej niebywałą skalę. Ostatni raz zachwyciła melomanów gorzowskich genialną wokalizą do muzyki Wojciecha Kilara.
Wagner też będzie
Afisz uzupełnia kompozycja kontrowersyjnego niemieckiego romantyka, czyli Ryszarda Wagnera zatytułowana Idylla Zygfryda. Był to prezent Wagnera dla jego drugiej żony Cosimy za urodzenie syna Zygfryda w 1869 roku. Pierwotnie to był kameralny, prawie domowy utwór, który pojawia się w operze Wagnera "Zygfryd". Ale względy finansowe sprawiły, że Wagner jednak upublicznił partyturę, zresztą w sposób zmieniony w stosunku do oryginału, bo na znacznie większą orkiestrę. Obecnie kompozycję tę grywa się także znacznie wolniej, niż w oryginalnym zapisie. No i jeszcze jedna ciekawostka wiążąca się z tą muzyką. Otóż Idylla znana jest też jako popularna niemiecka kołysanka "Śpij, maleństwo, śpij".
Na scenie orkiestra Filharmonii Gorzowskiej, solistki Olga i Natalia Pasiecznik, a całość poprowadzi maestro Andrzej Straszyński.
Bilety: I strefa 50 zł normalny, 35 zł ulgowy, II strefa 60 zł normalny, 45 zł ulgowy, balkon 34 zł. Koncert zaczyna się w piątek o 19.00.
mz
Zdjęcie z archiwum FG
Biblioteki coraz częściej pełnią rolę lokalnego centrum kulturalnego i edukacyjnego, gdzie mieszkańcy mogą nie tylko wypożyczyć książki, ale przede wszystkim mają szansę omawiać ważne dla nich kwestie społeczne czy środowiskowe.