Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Bonifacego, Julity, Macieja , 14 maja 2025

„Pasja” według Gąsiora za Odrą

2015-03-19, Kultura

Na zamku w Beeskow można oglądać prace Jerzego Gąsiorka. To efekt współpracy Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta z Zamkiem w Beeskow. Dawno nie było zagranicznej wystawy naszego plastyka inspirowanej przez gorzowską instytucję kultury.

medium_news_header_10675.jpg

Ze starego drewna dzieło sztuki

Gąsiorem nazywa sam siebie Jerzy Gąsiorek, gdy prezentuje się jako artysta plastyk lub poeta. Temat „Pasja” narzucał mu się sam, bo trwa Wielki Post, więc Męka Pańska, męka Jezusa blisko kojarzy się z tym okresem.

Jerzy Gąsiorek tworzy swoje prace z różnych bezużytecznych kawałków starego drewna, z zardzewiałych okuć lub gwoździ, czasami dodaje resztkę starej tkaniny. Powstają kolaże wykonane z przedmiotów, z form przestrzennych, które w plastyce nazywa się asamblażami. Dla Jerzego Gąsiorka wszystko może być przydatne do stworzenia pracy plastycznej. Wystarczy, że jedną deseczkę lekko obrobi, drugą przypnie do pierwszej kawałkiem płótna, dołoży trochę pogiętego drutu na aureolę i już mamy „Pietę”, czyli Matkę Boską trzymająca w ramionach umierającego Chrystusa. Oczywiście takie ujęcie opisu dzieła jest nieuprawnionym uproszczeniem, bo Gąsiorek długo najpierw zbiera, a potem dobiera odpowiednie przedmioty, by za pomocą prostych zabiegów nadać im nową treść. Mało, on na walające się stare przedmioty patrzy przez pryzmat ich przydatności do nadania im nowej treści. 

W zamku w Beeskow oddano do dyspozycji artysty wysokie poddasze z organizującymi wnętrze drewnianymi słupami i belkami. Świetnie wpisały się w tę przestrzeń głównie drewniane, rustykalne prace Gąsiorka. Surowość wnętrza także podnosi tematyczne walory prac.

Dla Jerzego Gąsiorka biblijny i religijny temat męki jest pretekstem, by mówić szerzej o cierpieniach człowieka. Bo męka, czyli cierpienie, ból, udręka, męczarnia, mordęga, katusze towarzyszą człowiekowi od zarania ludzkości aż do dziś, gdy niby żyjemy w dobrobycie. Męka Pańska staje się tym samym bliska nam, człowiecza. Szczególnie silnie temat ten wydobywa Gąsiorek operując symbolami ostatniej wojny, zagłady Żydów, ale także rozszerza na wszystkie wojny, łącznie z ostatnią rosyjsko-ukraińską. Przejmujące są jego prace, proste, a jednocześnie uniwersalne, oczywiste, a także symboliczne surowe, a przecież bogate w odcieniach drewna.

Beeskow z Centrum Kultury na Zamku

Beeskow leży nad rzeką Sprewą i jest stolicą powiatu Odra-Sprewa. Liczy niespełna 10 tysięcy mieszkańców. Wojenne zniszczenia zostały tu starannie odbudowane i obecnie miasto należy do Związku Miast z Zabytkowymi Starówkami. Z trzech stron otaczają je  średniowieczne mury.

Tu stawia się na turystykę i oferuje oryginalne formy przyciągania gości. W lecie oprowadza turystów elegancka pani w XIX-wiecznej sukni z bogato zdobionym wielkim kapeluszu. To teściowa Theodora Fontany, znanego pisarza Brandenburgii, który w Beeskow znalazł sobie żonę. A  wieczorami można wybrać się na spacer z latarnikiem, który najpierw zapala, a po paru godzinach gasi uliczne stare latarnie, po drodze opowiadając o przeszłości miasta. W parku nad brzegiem Sprewy utworzono Centrum Turystyki i Spędzania Wolnego Czasu z atrakcyjną ścieżką dydaktyczną, a po Sprewie pływają dziesiątki łodzi.

Nieco z boku od centrum znajduje się średniowieczny zamek z pierwszą wzmianką z 1272 roku. Przebudowywany był kilka razy i jego wartość nie ogranicza się do metryki. Obecnie jest tu Centrum Oświatowo- Kulturalno- Muzyczne powiatu Odra- Sprewa, a najważniejszą funkcją zamku staje się gromadzenie w archiwum dzieł sztuki z czasów NRD z Berlina Wschodniego, Brandenburgii i Meklemburgii Pomorza Przedniego. Kolekcja liczy co najmniej 23 tys. pozycji, przede wszystkim obrazów olejnych, a także grafik, akwarel, fotografii, rzeźb, rękodzieła artystycznego, medali. Aktualnie w prestiżowej galerii w Łodzi, w Atlasie Sztuki, prezentowana jest duża wystawa malarstwa z tego zasobu.

Centrum organizuje koncerty i festiwale muzyczne w odbudowanym niedawno kościele przeznaczonym przede wszystkim na cele kulturalne, bo nabożeństwa odbywają się w bocznej nawie. Co roku w lecie można przyjechać na festiwal operowy, wysoką rangę ma cykl imprez w okresie Wielkanocy.

Na zamku w Beeskow przez pół roku mieszka literat, który uzyska stypendium Towarzystwa Wpierania Zamku. W zamian zobowiązany jest organizować w mieście życie literackie: zapraszać kolegów-pisarzy, prowadzić warsztaty, propagować literaturę współczesną, a także pisać tu swoje utwory – mile widziane jest wprowadzenie tematyki stąd. 

Na zamku kilka sal jest przeznaczonych na ekspozycje dzieł sztuki. Aktualnie prezentowane są tam trzy wystawy.

Gorzów i Beeskow – czyli dalej niż bliżej

Współpraca Muzeum Lubuskiego im. Jana Dekerta z Gorzowa oraz Zamku w Beeskow trwa już od wielu lat, ale najczęściej związana była z przeszłością. Aż pewnego razu pracownica Zamku – pani Kristina zobaczyła w Spichlerzu kilka prac Jerzego Gąsiorka. Zachwyciła się nimi i zaprosiła artystę z jego wystawą. Muzeum Dekerta pełniło funkcję współorganizatora.

Wernisaż wystawy „Pasja” otworzył dyrektor zamku w Beeskow – Tilman Schladebach. O rozlicznych zasługach Jerzego Gąsiorka dla sztuk plastycznych, dla literatury, a nawet dla turystyki rowerowej (duże brawa) mówił dyr. Muzeum Dekerta – Wojciech Popek. Jerzy Gąsiorek skupił się na problemie cierpienia człowieka w jego boskiej i ludzkiej postaci na przestrzeni wieków. Powiedział: - Pewnie moja wystawa nie ograniczy zbrojnych zdarzeń na świecie, ale chciałbym, aby każdy zastanowił się, jak przeciwdziałać okrucieństwom. Tę myśl autor rozwinął w wierszu, który sam przeczytał po polsku, a potem odczytany był w języku niemieckim. Wydruki tego, a także innych wierszy – z własnoręcznym podpisem autora – zainteresowani mogli zabrać ze sobą. 

Na wernisaż przyszło wielu mieszkańców Beeskow i powiatu, także z Gorzowa przyjechała duża grupa przyjaciół Jerzego Gąsiorka, byli Polacy mieszkający w Niemczech, m. in. państwo Grażyna i Ryszard Dąbrowscy. Pan Ryszard, ceniony fotograf, zaoferował swoje zdjęcia do tego tekstu.

Pasyjne utwory Jana Sebastiana Bacha grała nauczycielka miejscowej szkoły muzycznej. Muzyka potęgowała nastrój tego spotkania ze sztuką.

Dużą niespodzianą były prezenty przygotowane przez Jerzego Gąsiorka dla dyrektora zamku i dla pani Kristiny: każdy dostał wyrzeźbionego w drewnie… gąsiora z kokardkę na długiej szyi.

Po przemianach ustrojowych w Polsce i w Niemczech, ale jeszcze przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej Niemcy inicjowali wiele imprez i zdarzeń, aby pokazać nam, Polakom, realia życia w lepiej rozwiniętym cywilizacyjnie kraju i przekonać nas do Unii. Między innymi dzięki takim kontaktom zagłosowaliśmy na tak. Teraz, gdy w Unii jesteśmy już 10 lat, staliśmy się równorzędnymi partnerami. Ale to wcale nie oznacza zbliżenia. Wspólne projekty i zdarzenia są coraz rzadsze. Dawno żadna gorzowska instytucja nie promowała miejscowego plastyka za Odrą. Może wystawa Jerzego Gąsiorka w Beeskow będzie sygnałem zmian w tych teoretycznie bliskich, a w praktyce coraz bardziej sporadycznych kontaktach.

Krystyna Kamińska

Fot. Ryszard Dąbrowski 

0.Gasiorek-2.jpg
1.Otwarcie.jpg
2.Praca-1.jpg
3.Praca-2.jpg
4.Praca-3.jpg
5.skrzypaczka.jpg
0
012345

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x