2016-02-19, Kultura
Nuty wielkich kompozycji z wplecionymi w nie słowami wierszy napisanych przez Marka Piechockiego. Przeczytać może każdy, a muzykę trzeba „usłyszeć”.
Marek Piechocki jest bardzo dobrze znany w środowisku gorzowskich i nie tylko melomanów. Od lat zajmuje się także propagowaniem muzyki. Urządza koncerty kameralne, szczególnie chętnie zaprasza pianistów grających utwory Fryderyka Chopina, ukochanego kompozytora. Od lat funkcjonuje także w środowisku literackim. Ma na swoim koncie kilka książek. Ostatnio wydał tomik „Ad libitum”, rzecz, która łączy muzykę – poszczególne kompozycje wybranym artystom. Tytuł tomiku to termin muzyczny. Oznacza on – swobodnie. Kompozytor w ten sposób informuje muzyków, iż pozwala na dowolne wykonanie kompozycji, nie narzuca wykonania zgodnego idealnie z zapisem nutowym.
I właśnie z tego skorzystał Marek Piechocki. Jak sam pisze: „Niekiedy przywołuję historię powstania danej kompozycji, innymi razy piszę tylko moje jej rozumienie albo odnoszę do niegdysiejszej bądź dzisiejszej konkretnej sytuacji. Oczywiście każdy z czytelników może mieć zupełnie inne, odmienne odniesienia, rozumienie tej muzyki, którą przywołałem w swoich tekstach”.
Wierszy jest zaledwie 14, bo tyle daje się przeczytać za jednym razem. I tyle też plakatów-kart znalazło się na wystawie.
Niezwykły słowno-muzyczny pokaz można oglądać w Galerii pod Kopułą w gmachu głównym wojewódzkiej książnicy przy ul. Kosynierów Gdyńskich. Wystawa potrwa do końca marca.
roch
W gorzowskiej Bibliotece Pedagogicznej Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego trwają obchody Tygodnia Bibliotek.