Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Jolanty, Lotara, Wita , 15 czerwca 2025

Czas na świętowanie i być może spacery

2017-12-22, Kultura

W święta zwykle jest tak, że nic się nie dzieje. Zamiera życie publiczne, czas na życie prywatne. A w tym czasie można spojrzeć na miasto nieco inaczej lub spędzić czas z lekka niestandardowo.

medium_news_header_20498.jpg

Zwykle podpowiadamy, gdzie i co się dzieje w weekendy. Ten weekend jest jednak inny, bo w niedzielę Wigilia a potem dwa dni świętowania. To taki czas, który się głównie spędza w gronie rodziny lub przyjaciół. Ale jak już się nasiedzi przy stole, to może warto wyjść z domu. Podpowiadamy, gdzie i co można zobaczyć, aby odpocząć od stołu i spędzić kilka ciekawych chwil w przestrzeni publicznej.

Czas szopek w kościołach

Święta Bożego Narodzenia mają wiele różnych tradycji. Bo i tradycje jedzenia określonych potraw, bo odświętnie ustrojone domy. Ale to jest także czas na szopki w kościołach. W mieście jest kilkanaście świątyń katolickich i kilka w tradycji ewangelickiej. W kościołach katolickich to czas szopek. Każda jest inna, każda w swój własny sposób opowiada o tym, co się zdarzyło w Betlejem.

Dlatego jak już oderwiemy się od świętowania przy stole, warto się wybrać na spacer po kościołach, aby te szopki właśnie zobaczyć. Cieszą oko dorosłych, dzieciom dostarczają radości. Zwykle w mieście tylko nieliczne kościoły się otwarte przez cały dzień. Ale w świąteczny czas świątynie zwykle bywają otwarte dłużej i można tradycyjne szopki zobaczyć. Na pewno interesująca będzie ta, która stanie w zaimprowizowanej kaplicy zastępującej zamkniętą od 1 lipca katedrę. Właśnie katedralna szopka była najokazalsza w mieście. Jaka będzie teraz ta w kaplicy? Trzeba się przekonać samemu. Stale otwartym kościołem jest Biały Kościół – tam można wejść o każdej porze. I też zobaczyć opowieść o narodzeniu Pańskim, bo też niebanalne szopki zwykle tam są urządzane. Przy okazji takiego spaceru warto wejść do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, czyli do Czerwonego Kościoła – tam oprócz szopki warto popatrzyć na niezwykle piękne wnętrze. Jak komu sił wystarczy, to też trzeba zajrzeć do kościoła Chrystusa Króla, czyli do modernistycznej rotundy na Zawarciu. Tam też zwykle jest interesująco.

Dziadek do orzechów lub rycerze Jedi

Jeśli nie chcemy oglądać szopek, to możemy czas wolny od uciech stołu spędzić w kinie. Podczas świąt działają dwa – Helios i Cinema 3D. Podwoje otwierają w poniedziałek, czyli w Boże Narodzenie. Afisze w obu są raczej podobne, z tym, że Helios w poniedziałek zaprasza na coś świetnego. O 18.30 w serii Helios na scenie można zobaczyć klasyczny balet „Dziadek do orzechów” z muzyką Piotra Czajkowskiego. Baśń o Dziadku napisał E.T.A Hoffman i od początku, od chwili publikacji jest to jeden z najbardziej lubianych tekstów związanych ze świętami właśnie. Helios pokaże „Dziadka do orzechów”  w wykonaniu jednego z najlepszych teatrów świata, a mianowicie moskiewskiego Teatru Bolszoj. Fantastyczna opowieść o przygodach małej Klary, która za sprawą prezentu od Ojca Chrzestnego przenosi się w świat magii i niezwykłych postaci spodoba się i dużym, i małym. No i jak do tego dodać właśnie muzykę Piotra Czajkowskiego z wielkimi i żyjącymi już od dawna tematami – Cukrowej Wróżki, Tańca Kwiatów czy inne – to satysfakcja pełna.

Poza tym w kinach obu można obejrzeć najnowszą część Gwiezdnej Sagi, czyli kolejny odcinek przygód rycerzy Jedi. Najmłodsi zachwycą się Muminkami. Dorośli mogą obejrzeć niezwykłe koleje życia ekscentrycznego malarza, jakim był Vincent van Gogh w filmie, który został namalowany ludzką ręką i uwieczniony w filmie. W filmie, który ma realną szansę na Oscara. Poza tym jest także wzruszający „Coco”. Oferta i dla dużych i dla małych, którzy chcą wyjść z domu.

Z wizytą u zwierząt

Kolejną alternatywą spędzenia wolnego od stołu czasu jest mały zwierzyniec istniejący obok Karczmy Pod Łosiem w Wawrowie. Osiołki, świnki, króliki, ciekawe ptaki, w tym pawie, które jak zechcą, to rozłożą ogony, przyciągają głównie dzieci. Poza tym dorośli mogą zobaczyć trochę zabytków techniki. I nawet jeśli sama Karczma będzie zamknięta, to świat zwierząt jest na tyle ciekawy, że można się wybrać.

A w drodze do domu warto wjechać do samej wsi Wawrów. Tam przede wszystkim kamienny kościół z XIII wieku, ale i kilka pięknych starych domów, jak i staw w środku wsi, w sam raz na króciutki spacer.

W okolicach też jest co oglądać

Jeśli mamy ochotę na wyjechanie z miasta, co jest rzeczą prostą, bo w święta ruch mały, korków nie ma praktycznie nigdzie, to można się wybrać w okolice. Atrakcją samą w sobie jest zawsze Bogdaniec. Dolina Trzech Młynów, przełom rzeczki Bogdanki, Bogdanieckie Bieszczady z wieloma ciekawymi szlakami spacerowymi i dwiema wieżami widokowymi – to zawsze ciekawa alternatywa dla stołu zastawionego świątecznym jedzeniem. A jak zabrać ze sobą kanapki albo coś innego do zjedzenia, termos z herbatą, to nagle się okaże, że dzień cały w święta spędzić można przyjemnie, ciekawie, na powietrzu i z dziećmi, które co i kawałek zobaczą coś niezwykłego.

Podobnie i w drugą stronę od miasta, a mianowicie w Zdroisku, a dokładniej nad jeziorami Wełmino i Wełminko oraz w rezerwacie Zdroiskie Buki. Droga prosta, ciekawa i satysfakcjonująca. Trzeba tylko wstać od stołu. A jako, że w tym roku święta długie, to może ktoś się zdecyduje na taki sposób spędzania wolnych chwil.

Takich ciekawych turystycznych miejscówek wokół miasta jest znacznie więcej, bo choćby wieś Glinik i jezioro Glinik – urocza nerka z miejscami do piknikowania.

No i Gorzów w końcu

Nie chcemy szopek oglądać, nie bawi nas świat zwierzą, za miasto się nie wyprawiamy, bo nam się nie chce, ale chcemy wyjść z domu. Samo miasto może dostarczyć wielu ciekawych doznań. Parki – wiadomo, sporo ich jest. Ale może tym razem warto się przejść po dwu dzielnicach – Nowym Mieście i Zawarciu. I tu można urządzić grę w niespodzianki zarówno sobie, jak i dzieciom. Bo można namówić małe i większe na popatrzenie uważnie na budynki. A te mają różne tajemnicze i niezwykłe motywy – żabki, niedźwiadki, pszczoły, cyrkle i inne ozdobniki – to Zawarcie. Ale też smoki, kwiaty lotosu, tajemnicze maszkarony, postaci z baśni. Wystarczy tylko unieść głowę, przyjrzeć się i zachwycić. Rzadko kto bowiem w zwykły czas ma chwilkę, aby taki spacer odbyć. A ponieważ mała jest szansa na bałwana, można poszukać niezwykłości tam, gdzie nikt ich się nie spodziewa. Zabawa może być przednia. Zwłaszcza jeśli chodzi o szukanie smoka. A takowy w mieście jest.

I trochę dalej od miasta

A jak mamy ochotę wsiąść w samochód i wybrać się odrobinkę dalej, to zostaje nam Kostrzyn z Twierdzą i odnowionymi Wałami Kattego na Starym Mieście, zostaje nam Międzyrzecz z zamkiem Kazimierza Wielkiego, zostaje nam Ośno Lubuskie z przeuroczymi jeziorem Reczynek – szlak spacerowy jest godny polecenia każdemu. A dzieci zauroczy sztuczny półwysep – tylko o pikniku pamiętać trzeba, albo choć o słodkiej przekąsce. Zawsze też można pojechać do Santoka.

Jak widać, możliwości spędzenia świątecznego czasu trochę inaczej, niż stale przy stole, trochę jest. I choć instytucje kultury nie działają, to jednak nudzić się nie ma powodu.

Roch

Fot. Materiały prasowe Teatru Bolszoj

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x