Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Wielkanoc u sąsiadów bliższych i dalszych

2021-04-02, Kultura

Kaczanie jajek, wybuchające wózki, tańce czarownic – to i wiele innych niezwykłych obyczajów wielkanocnych można spotkać na całym świecie.

medium_news_header_30084.jpg

Skoro nie można nigdzie pojechać na Wielkanoc, zostaje nam jedynie czytanie o tym, co można byłoby zobaczyć lub spotkać u sąsiadów bliższych, dalszych oraz zupełnie daleko. Okazuje się, że co kraj, to obyczaj, co miasto, to własne zwyczaje. Zapraszamy więc na podróż po tradycjach nieco innych, niż nasze.

Niemcy – wolny Wielki Piątek

Wielki Piątek (Karfreitag) jest w całych Niemczech dniem ustawowo wolnym od pracy. Czasem nazywa się go także Cichym Piątkiem (Stiller Freitag). Czynne są tylko małe piekarnie, w których można zjeść śniadanie oraz restauracje.

W niektórych regionach dzieci chodzą w Wielkanocną Niedzielę po domach sąsiadów i proszą o świąteczne łakocie. Zwyczaj święcenia palm w Niedzielę Palmową przed Wielkanocą jest bardzo słabo znany – najczęściej spotkać go można w Bawarii, a i to rzadko. Od piątku aż do Niedzieli Wielkanocnej w kościołach katolickich nie używa się dzwonów ani dzwonków – dlatego właśnie Wielki Piątek i Wielka Sobota nazywane się tam „Cichymi”. W niektórych miastach organizuje się uroczyste procesje konne (Osterreiten), które obecnie cieszą się dużym zainteresowaniem turystów – najbardziej znane są te w Saksonii i miasteczku Traunstein w Bawarii. Bardzo popularne są kilkudniowe rodzinne wyjazdy na Święta Wielkanocne poza miejsce zamieszkania. Zwyczaj Śmigusa-Dyngusa jest zupełnie nieznany, więc lepiej nie polewać nikogo wodą w Wielkanocny Poniedziałek… Za to wszystkie fontanny, wodotryski i inne miejsca związane z wodą są przystojne jajkami.

Czeskie klapsy

W Czechach należy uważać na klapsy! Jedna z wielkanocnych tradycji polega na symbolicznym “biczowaniu” kobiet poprzez własnoręcznie wykonaną wiązkę (Pomlazska) z wierzby i ozdobnych kolorowych wstążek. Zgodnie z legendą wierzba jest pierwszym drzewem kwitnącym na wiosnę, więc gałęzie mają przekazywać kobietom witalność i płodność drzewa.

Litwa – prawie jak w Polsce

Obyczaje wielkanocne na Litwie są niemal takie same jak w Polsce. Ale do najbardziej popularnych zabaw świątecznych należy „Kaczanie jajek” (taczanie) – zabawa, w której może brać udział wiele osób. Odbywa się na podwórku, jeżeli pogoda dopisuje, albo w domu. Korytko, np. z kory drzewa ustawia się jako pochylnię, z której toczy się jajko. Pisanka kolejnej osoby musi dotrzeć do tej na polu gry i stuknąć ją. Pobite jajko staje się jej własnością. Wygrywa ten, kto uzbiera najwięcej pisanek. Drugi dzień Świąt jest dniem odwiedzin i składania sobie życzeń. Śmigus – dyngus jest znany i praktykowany jedynie na Wileńszczyźnie, w innych regionach Litwy wzajemnego oblewania się wodą nie ma. Dzieci podczas Świąt Wielkiej Nocy otrzymują w prezencie przeróżne słodycze i barwne jajka.

Finlandia – atak małych czarownic

Dla mieszkańców północy Europy, Wielkanoc to powtórka Halloween. W Niedzielę Palmową (Finlandia Wschodnia) i w Wielką Sobotę (Finlandia Zachodnia) dzieci przebierają się za czarownice, by zapukać do drzwi sąsiada i rzucić na niego czar. Bez obawy, nie jest to klątwa, bo małe wiedźmy wielkanocne chcą życzyć zdrowego i szczęśliwego roku. W zamian za dekoracyjną gałązkę, oczekują odrobiny przyjemności i rekompensaty w postaci pisanki, czekolady czy monety. Miotła, wiązką gałązek z wierzby i ozdobne pióra to stały element każdego przebrania. Im straszniejszy kostium tym lepiej.

W niektórych częściach wschodniej Finlandii, tradycją jest rozpalenie ogniska. Zgodnie z nordycką legendą, ognisko ma za zadanie odpędzić czarownice, które latają na miotłach między Wielkim Piątkiem, a Niedzielą Wielkanocną.

Francja (Haux) – gigantyczny omlet dla całego miasta

W Haux, mieście na południu Francji, co roku w Wielkanocny Poniedziałek, na głównym placu miasta, serwowany jest gigantyczny omlet. To placek zrobiony z ponad 4500 jaj, który zjada nawet 1000 osób.

Geneza tej tradycji sięga czasów Napoleona, gdy jego armia, podróżując przez południe Francji, zatrzymała się w tym małym miasteczku, gdzie poczęstowano ich omletami. Napoleon polubił danie tak bardzo, że następnego dnia kazał mieszkańcom zgromadzić jajka i zrobić olbrzymi omlet dla swojej armii.

Grecja (Korfu) – uwaga na głowy

W Grecji Wielkanoc jest obchodzona z dużym hukiem. Co roku w Wielką Sobotę, dzień zaczyna się od tradycyjnego „rzutu pulą”. Co to oznacza? Ludzie zrzucają z okien garnki, patelnie i inne wyroby garncarskie, rozbijając je na ulicy. Zwyczaj ten jest podpatrzony od Wenecjan, którzy również lubią, wyrzucać przedmioty przez okno i w Nowy Rok, pozbywają się w ten sposób startych przedmiotów. Inni uważają, że rzucanie doniczek wita wiosnę, symbolizując nowe uprawy, które zostaną zebrane w nowych doniczkach.

Włochy - Florencja – wybuchowy wózek

Od 350 lat przez Florencję w okresie Wielkiej Nocy przemierza specjalny wózek. Ma dziewięć metrów, ciągnie go przez miasto para białych wołów. Trasa rozpoczyna się w okolicach magazynów Il Prat, dalej woły kierują się na Piazza Duomo, by pozostawić wózek między katedrą a baptysterium. Następnie arcybiskup Florencji przy ołtarzu zapala „Colombinę”, rakietę w kształcie gołębia, która biegnie wzdłuż kabla przymocowanego do Brindellone. Zapalnik uruchamia fajerwerki zamontowane na wózku i rozpoczyna się spektakularny pokaz sztucznych ogni. Znaczenie tego zwyczaju sięga pierwszej krucjaty i ma zapewnić dobre zbiory.

Norwegia – ucieczka w kryminalne powieści

W Norwegii tradycją stało się czytanie kryminałów, które wydawcy wypuszczają ze specjalnymi oznaczeniami „wielkanocnych thrillerów”, znanymi jako Paaskekrimmen. Wszystko zaczęło się w lutym 1923 roku, kiedy dwaj młodzi norwescy autorzy Nordahl Grieg i Nils Lie wpadli na pomysł, aby napisać chwytliwą powieść kryminalną i wypuścić reklamę książki w gazecie w niedzielę przed Wielkanocą. Reklamę zatytułowano tak samo jak książkę. „Pociąg Bergen został ograbiony w nocy”. Promocja była tak wiarygodna, że nikt nie odróżnił fikcji od prawdy, a książka stała się bestsellerem. Od tego momentu Norwegowie, korzystając z dłuższej przerwy, z przyjemnością spędzają czas w domach czytając o zbrodniach i rozwiązując zagadki kryminalne.

Hiszpania (Verges) – taniec kościotrupów

Horror to nie tylko domena krajów północnej Europy. W katalońskim mieście Verges (Girona) co roku w Wielki Czwartek odbywa się tradycyjny taniec śmierci. Aby odtworzyć sceny z Pasji wszyscy ubierają się w kostiumy szkieletów i paradują ulicami. Procesja kończy się Makabrycznym tańcem, który rozpoczyna się o północy i trwa do rana. Taniec ma kojarzyć się z „czarną śmiercią” w XIV wieku, która pochłonęła aż ponad połowę ludności ówczesnej Europy. Czarna śmierć, czyli dżuma przybyła ze środkowej Azji poprzez jedwabny szlak.

Gwatemala – kolorowe dywany z kwiatów

Antigua w Gwatemali jest miejscem największej Wielkanocnej uroczystości na świecie, w której upamiętnia się Pasję, Krucyfiks i Zmartwychwstanie Jezusa. Od piątku do niedzieli odbywają się marsze kolorowych procesji. Tradycja ta została zaszczepiona przez hiszpańskich misjonarzy w XVI wieku. Całe miasto bierze udział w przygotowaniu wydarzenia.

Jednym z najbardziej imponujących aspektów Wielkanocy są Alfombras – kwietne dywany, które zdobią procesyjną trasę. Dywany są wytwarzane przez mieszkańców tygodniami, a nawet miesiącami przed Świętami.

Wzory dywanów odzwierciedlają tradycję Majów, symbolikę biblijną i sceny z natury. Sztuka wytwarzania dywanów jest uważana za ofiarną, ze względu na intensywne szczegóły i ilość czasu poświęconego ich stworzeniu. Dodatkowo po każdym przejściu procesji, dzieło należy natychmiast odtworzyć przed nadejściem kolejnego przemarszu. W ten sposób ludność daje coś od siebie i upamiętnia śmierć Chrystusa.

Australia – BAN na królika

Nikt nie wie dokładnie, skąd wziął się Świąteczny Królik, ale od setek lat dostarcza on czekoladowe gadżety dzieciom na całym świecie. Dla większości australijskich dzieci, Wielkanocna Niedziela to czas polowania na jajka wielkanocne, które są ukryte w ogrodach i w domu. W wielopokoleniowych rodzinach często obdarowuje się nawzajem prezentami czekoladowymi, chociaż niektóre rodziny, te bardziej „fit” zastąpią czekoladę gotówką lub innymi podarkami. W 1991 r. Australia rozpoczęła kampanię mającą na celu zastąpienie wielkanocnego króliczka wielkanocnym Bilby lub królikowatym Bandicootem. Jest to związane ze słabą reputacja “szaraków”, które zostały sprowadzone do Australii przez europejskich osadników i spowodowały zniszczenie rodzimych zwierząt i siedlisk. Czekoladki i towary w kształcie Bilby są powszechnie dostępne w Australii, a niektórzy producenci przekazują wpływy ze sprzedaży na cele dobroczynne.

Chorwacja – podobnie jak w Polsce?

W Chorwacji Wielkanoc zaczyna się też od poświęcenia koszyków wielkanocnych. Stół, jak w Polsce, jest bogato zastawiony, a królują na nim , gotowana szynka, jajka, wypiekany w domu chleb oraz ciasta i bułeczki. Z ciekawostek kulinarnych Chorwaci łupinek nie wyrzucają łupinek z jajek tylko rozrzucają je po ogrodzie.

Zawsze w trakcie świąt mamy problem co robić w okresie pomiędzy śniadaniem, a obiadem. Dzieciaki w Chorwacji w tym czasie, bawią się w stukanie się pisankami, rzucanie monetami w pisanki lub poszukiwanie pisanki schowanej gdzieś w domu.

W poniedziałek Wielkanocny najlepszym adresem jest miejscowość Gračišće na Istrii. To właśnie tam w tym czasie swoje wina prezentują najlepsi winiarze z regionu. Wyznawana jest zasada, że „kieliszek żadnego z gości nie może być pusty i że szybciej wody zabraknie niż wina!”

Estonia – na huśtawce, desce i w przebraniu

Wielkanoc w Estonii oznacza także początek sezonu na huśtanie, które symbolizuje zdrowie, witalność i szczęście. Estończycy gromadzili się wokół wielkich huśtawek i wspólnie bawili. Za rozstawienie wiejskiej huśtawki odpowiedzialni byli młodzi mężczyźni. W XIX wieku, ich praca nagradzana była podarunkami: rękawiczkami, paskami, oraz rzecz jasna jajkami. Huśtanie, któremu towarzyszyły śpiewy, gry oraz zabawy taneczne i siłowe, było jedną z najważniejszych rozrywek młodzieży.

Kolejną estońską tradycją wielkanocną są skoki na desce, w których specjalizują się dzieci i młodzież. W zabawie uczestniczą dwie osoby. Jedna stoi na końcu deski położonej na kamieniu lub korzeniu drzewa, a druga energicznie wskakuje na przeciwną jej stronę. Deska działa w tym wypadku jak katapulta i wyrzuca pierwszego uczestnika zabawy w powietrze. Według tradycji, wysokie skoki zwiastują szczęśliwy rok. Zabawa jest praktykowana do dzisiaj, ale coraz mniej kojarzona z obchodami Wielkiej Nocy.

Tradycją, która została w przeszłości przeniesiona również na inne święta jest przebieranie się. Dla zachodu Estonii oraz wysp charakterystyczne są osoby przebrane za zwierzęta, życzące pozostałym mieszkańcom szczęścia i zdrowia. Zabawa trwała między listopadem a Wielkanocą, ale pewne dni były zarezerwowane dla specjalnych przebrań. Dla przykładu – „gęś” odwiedzała rodziny w Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Przebieraniu się na Wielkanoc grozi obecnie całkowite zapomnienie z powodu dawnych przesądów, które utrudniały udział w zabawie kobietom i dzieciom.

Roch

Przy przygotowywaniu materiału korzystałam z różnych stron internetowych poświęconych tradycjom w danych krajach

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x