Sporo muzyki, trochę dobrego teatru

2021-12-10, Kultura

Klasyka, ale i piosenka autorska, wybierać jest w czym. Zadowoleni powinni być fani klasyki i nie tylko.

Fot. Materiały prasowe Adama Sztaby

Przedostatni weekend przed świętami Bożego Narodzenia kipi od wydarzeń. Jest w czym wybierać, a my tylko pokazujemy, gdzie i co się dzieje.

Piątek, 10 grudnia

18.00, Klub MCK Jedynka, ul. Chrobrego Antropologiczne poznawanie świata – „O antropologicznych kontekstach przygód Tomka Wilmowskiego” – spotkanie z Maciejem Dudziakiem, autorem 10. tomu pt. „Tomek na Alasce” z serii Alfreda Szklarskiego.

19.00, Filharmonia Gorzowska, ul. Dziewięciu Muz. Koncert kameralny - W Doskonałej Formie – Sonaty Wiolonczelowe. Na scenie : Katarzyna Winkiewicz-Więcław – wiolonczela, Piotr Więcław – wiolonczela, Ekaterina Matokh – fortepian. Na afiszu: Johannes Brahms Sonata e-moll op. 38 na wiolonczelę i fortepian oraz Dymitr Szostakowicz Sonata op. 40 na wiolonczelę i fortepian.

Tak o koncercie pisze organizator: Muzyka kameralna z jednej strony jest odbiciem mód i trendów konkretnych epok, z drugiej– skarbnicą form muzycznych, po które kompozytorzy sięgali z pasją, niezależnie od czasów, w których tworzyli. Dowodem na to niech będą wybrane na ten koncert dwie sonaty wiolonczelowe. W Brahmsowskiej Sonacie e-moll (1862-1865) wybrzmiewa charakterystyczna dla niemieckiego twórcy fascynacja muzyką minionych epok. Kompozytor z namysłem sięga tu do muzycznych tradycji klasycyzmu i baroku, przywołując w drugiej części sonaty formę menueta, w ogniwie końcowym – tematy ze sławnego zbioru Die Kunst der Fuge Johanna Sebastiana Bacha. Oba zabiegi, stanowiąc element romantycznego stylu Brahmsa, doskonale korespondują z jego liryzmem i śpiewnością. Wczesna Sonata d-moll Szostakowicza, podobnie jak utwór Brahmsa, nosi już wyraźne rysy indywidualnego stylu kompozytora, z jednej strony determinowanego beznadziejną sytuacją polityczną w kraju, z drugiej – ciężarem osobistych przeżyć. Kolejne ogniwa czteroczęściowej sonaty wciągają nas więc w burzliwy i zagmatwany świat, w którym odnajdujemy jasne wspomnienie miłosnych uniesień, socrealistyczną poprawność, mroczną gorycz codziennej udręki, wreszcie groteskę i ironię, tak charakterystyczne dla całej twórczości Szostakowicza.

19.00, Miejskie Centrum Kultury, ul. Drzymały. Spotkania z OFF Teatrem – „Dzikie Ballady Adama M.” w wykonaniu Joanny Szczepkowskiej. Zapomniane, dziwne i metafizyczne wiersze inspirowane ludowymi legendami na pograniczu pogaństwa i chrześcijaństwa, o zjawach, nimfach i duchowości romantycznej. Joanna Szczepkowska zestawiła je z muzyką prasłowiańską. To wieczór intensywnych przeżyć w klimacie wczesnego Romantyzmu.

19.00, Klub Towarzyski Łazienki 6, ul. Łazienki. Monika Kowalska śpiewa piosenki Jaromira Nohavicy, akompaniują: Marcin Nowak – gitara, Krzysztof Ciesielski – kontrabas.

Sobota, 11 grudnia

19.00, Filharmonia Gorzowska, ul. Dziewięciu Muz. VIII FMW im. Wojciecha Kilara. Koncert Pogłosy (przełożony z dnia 22.10.2021). Na scenie Orkiestra Filharmonii Gorzowskiej, Adam Sztaba – dyrygent, Wojciech Fedkowicz – perkusja, Patryk Stachura – gitara basowa, Bartek Jakubiec – gitara elektryczna, Łukasz Sztaba – fortepian, keyboard. Na afiszu Adam Sztaba – Riffenuto, Nas-troje z filmu Od pełni do pełni, Suita z filmu Od pełni do pełni, Misterium – muzyka ze spektaklu Opentaniec, Chopin Variations, Kule – muzyka ze spektaklu Opentaniec, Leopoldinum, Po-Głosy [prawykonanie], Muzyka ze spektaklu Opentaniec: Polonez 7/8, Hej-Hop, Biegany, Coda.

20.00, ArtCafe, Teatr Osterwy. Grażyna Łobaszewska z zespołem „Ajagore” – Największe Przeboje.

Niedziela, 12 grudnia

16.00, 18.30, Teatr Osterwy. „Same plusy”. W spektaklu występują znakomici aktorzy: Gabriela Muskała, Grażyna Wolszczak, Marieta Żukowska i Michał Czernecki/Łukasz Simlat. Autorem scenariusza jest Cezary Harasimowicz a reżyserem wybitny, wyróżniony wieloma nagrodami reżyser teatralny i telewizyjny Wawrzyniec Kostrzewski. Zuza to współczesna polska Bridget Jones. Jest dziewczyną, której kompletnie nic w życiu nie wychodzi. Ma 40 lat, pracuje w korporacji, zaś jej życie osobiste leży w gruzach. Żyje na wiecznym minusie, jest samotna, zakompleksiona i nie wierzy, że cokolwiek może jej wyjść na plus. Jedynym bliskim Zuzy jest anonimowy "znajomy" z Facebooka. Na domiar złego dziewczyna zachodzi w ciążę z przypadkowym mężczyzną, który ulatnia się jak kamfora. Wydaje się, że Zuza już się nie pozbiera. Tymczasem drażniące koleżanki z pracy: niezbyt pojętna blondynka i zawzięta feministka okazują się prawdziwymi przyjaciółkami. Nawet machismo-boss wysupłuje z siebie drobiny empatii i wrażliwości. Rozpoczyna się zbiorowe poszukiwanie nieznanego ojca. Jednak szalona misja zawodzi. Czy jest dno, w które można zapukać od spodu? Jest. A czy jest szansa na szczęśliwe zakończenie? Oto jest pytanie....

19.00, Miejskie Centrum Kultury, ul. Drzymały. Program muzyczno-kabaretowy „Daruj mi noc”. Miejskie Centrum Kultury i Stowarzyszenie Art-Drama zapraszają na program muzyczno-kabaretowy „Daruj mi noc”, inspirowany twórczością Mariana Hemara.

Afisz uzupełniają kina 60 Krzeseł, Helios i Cinema 3D. Do tego jak zawsze warto zajrzeć do Małej Galerii GTF. Na pewno nie warto siedzieć w domu.

roch

Fot. Materiały prasowe Adama Sztaby

Kultura

Robert
Borowy

Opowieść o pamięci, pamięci kobiet

Niezwykłą wystawę otworzy w sobotę galeria Miejskiego Ośrodka Sztuki. Bo będzie o pamięci, ze szczególnym akcentem na pamięć o kobietach i przez kobiety.