wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

To szczególny weekend, bo podczas niego przypada Dzień Kobiet. Stąd tak wiele propozycji dedykowanych właśnie paniom. Ale zawsze można się wybrać na wycieczkę, czy też zobaczyć wystawę.

Bardzo pracowity dla Cantabile będzie tegoroczny okres przedświątecznego oczekiwania Zmartwychwstania Pańskiego. Chór czterokrotnie zaprezentuje oratorium Chwalebna Droga Krzyżowa - dzieło współczesnego kompozytora Stanisława Szczycińskiego, wpisujące się treścią w wielkopostny czas. Koncert w Gorzowie odbędzie 6 marca o godz. 19.00 w kościele pw. św. Wojciecha przy ul. Gwiaździstej, a 22 marca w Międzychodzie.

Już tylko afisz piątkowego koncertu zapowiadał wielkie emocje, bo koncert skrzypcowy Piotra Czajkowskiego i VII symfonia Antonina Dvořaka wystarczą, aby zachwycić. A w piątkowy wieczór nie tylko te dwie kompozycje spowodowały, że przeszedł on do historii wydarzeń muzycznych.

Znany gorzovianista Robert Piotrowski odebrał dyplom za swoją książkę o parku Wiosny Ludów. Podczas gali w bibliotece zielonogórskiej dwie nagrody gorzowskiego oddziału Związku Literatów Polskich poszły w ręce Jerzego Gąsiorka-Gąsiora oraz Tadeusza Szyfera.

Od dziewięciu już lat Kapituła Nagrody im. Janusza Słowika wręcza wybranym Certyfikat -  tym którzy „wzbogacają pejzaż kulturalny miasta”. To corocznie wręczana nagroda - ustanowiona przez grono społecznie działających ludzi kultury  i tych, którzy doceniają wkład artystów, animatorów kultury i wszystkim twórczo spełniającym się oraz odnoszących już sukcesy.

Wybitny skrzypek z byłej Jugosławii Roman Simović zachwyci gorzowskich melomanów. Będzie to drugie – narodowe wydarzeń w tym roku w Filharmonii.

Kolejna odsłona Sputnika, czyli Festiwalu Filmów Rosyjskich zachwyci tych, co liczą na niekomercyjne obrazy na dobrym poziomie. Poza tym będzie można podyskutować o książkach, lub wybrać na wycieczkę.

Koncerty, wystawy oraz wycieczki, z takich imprez składa się głównie afisz nadchodzącego weekendu.

Blisko 170 obrazów zmarłego 30 lat temu Jana Korcza, pierwszego profesjonalnego malarza w powojennym Gorzowie ukazuje jego dzieło. 

Piątkowy koncert w Filharmonii Gorzowskiej rozpadł się na dwie wyraźne części. Cezurą była tradycyjna półgodzinna przerwa.