Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Kultura »
Jaropełka, Marii, Niny , 3 maja 2024

Wesołe kumoszki z Windsoru u gorzowskiego Osterwy

2014-01-24, Kultura

Klasyczną komedię Williama Szekspira w kostiumie z epoki i dość umownymi dekoracjami przygotował u Osterwy Jacek Głomb, dyrektor teatru w Legnicy.

medium_news_header_6263.jpg

Premiera w sobotę o godz. 18.00.

- To jedyny dramat Williama Szekspira, który odnosi się do mieszczaństwa. Nie ma tam królów, królowych, duchów i innych nadprzyrodzonych istot – mówi Jacek Głomb, który wyreżyserował „Wesołe kumoszki z Windsoru” Williama Szekspira.  Czyli w pewien sposób do nas współczesnych, bo zawsze istnieją jakieś kumoszki, zawsze pojawiają się podrywacze lub inni mąciciele. – Ten komediodramat jest jak najbardziej czytelny i w dzisiejszych czasach, bo nami żądzą podobne emocje, jak w czasach Szekspira. I mnie właśnie owe emocji, takie ponadczasowe najbardziej w tej sztuce interesują – mówi. I tłumaczy, pokazywanie Szekspira jest jak najbardziej zasadne, bowiem teksty wielkiego dramaturga nie straciły zupełnie na aktualności. – W „Kumoszkach” mamy bowiem taką sytuację jak w „Rewizorze” Gogola.  Bo w jednej i drugiej sztuce sytuacja w małym miasteczku się zmienia, kiedy przyjeżdża obcy. U Gogola Rewizor, a u Szekspira Falstaff. Mnie interesuje oglądanie takich małych społeczności, różnych wpływów i sytuacji, jaki tam się dzieją, stąd kolejna przesłanka, aby wybrać właśnie „Kumoszki” – mówi reżyser.

Jacek Głomb przygotował inscenizację w kostiumie z epoki i w nieco umownych dekoracjach, bo jak tłumaczy, nie lubi modnego ostatnio trendu w polskim teatrze, który określa mianem plastikowy. – Platikowy, czyli polegający na tym, że reżyser czy inscenizator na nowo pisze dany dramat, gra się to w bardzo kameralny sposób i nie na scenie, bo to jest niemodne. Zatraca się cała teatralność widowiska, ludzie przestają rozumieć metaforę, aktorzy zatracają warsztat. Mnie robienie takiego teatru zwyczajnie nie interesuje, stąd właśnie takie klasyczne podejście do materii – tłumaczy reżyser.

Inscenizacja Jacka Głomba w pewien sposób nawiązuje do klasycznych wystawień sztuk Szekspira za jego życia w teatrze elżbietańskim. Tam też dekoracja była więcej niż umowna, czasami wręcz zastępowały ją napisy, np. „las” albo „drzewa”. W gorzowskiej wersji napisów nie będzie, ale potrzebna będzie wyobraźnia, aby płaską scenografię ożywić i nadać jej kształtów i barw. – Mnie chodziło o taki efekt, jak ze strumieniem, który w tekście jest, ale nie ma go w inscenizacji fizyczne, natomiast aktorzy grają tak, aby każdy jednak wiedział, że on jest – mówi reżyser.

Jacek Głomb ma bardzo duże doświadczenie w przenoszeniu Szekspira na scenę. Warto przypomnieć, że za „Coriolana” wystawionego przez jego macierzysty Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy zdobył główna nagrodę w Gdańsku przyznawaną przez Fundację Theatrum Gedanense, najważniejszą polską fundację kultywującą tradycje teatru elżbietańskiego. Także „Otello” w jego reżyserii zdobył nagrodę na Festiwalu Szekspirowskim w Gdańsku.  Warto również przypomnieć, że Jacek Głomb w polskiej świadomości teatralnej zaistniał swoją znakomitą „Balladą o Zakaczawiu”, którą gorzowska publiczność miała okazję obejrzeć w Miejskim Centrum Kultury na początkuXXI wieku. Poza tym wyreżyserował dobrze przyjęty film „Operacja Dunaj”.

xxx

William Szekspir, „Wesołe kumoszki z Windsoru”, przekład Stanisław Barańczak, reżyseria Jacek Głomb, scenografia Małgorzata Bulanda, muzyka: Bartosz Straburzyński, ruch sceniczny: Witold Jurewicz, asystent  reżysera: Beata Chorążykiewicz. Na scenie występują:
Beata Chorążykiewicz, Joanna Ginda, Marta Karmowska (gościnnie), Anna Łaniewska, Kamila Pietrzak-Polakiewicz, Michał Anioł, Bartosz Bandura, Remigiusz Kriese (gościnnie),
Hubert Kułacz (gościnnie), Jan Mierzyński, Artur Nełkowski, Maciej Radziwanowski, Krzysztof Tuchalski, Cezary Żołyński, Kacper Andruszczak (młodzież ze Studia Teatralnego) Kuba Zienkiewicz/Kamil Szpakowski (młodzież ze Studia Teatralnego). Premiera – sobota, 25 grudnia, 18.00.

Renata Ochwat

fot. Archiwum Teatru Osterwy

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x