2012-05-21, Prosto z miasta
Nasza piękna i sławna już nawet w Zielonej Górze bimba, od pewnego czasu stoi pusta, zamknięta na cztery spusty i nic się w niej i wokół niej nie dzieje.
Wygląda na to ,że nie ma żadnego sensownego pomysłu na jej zagospodarowanie. I zarasta powoli chwastami. A mogłaby i powinna, przynajmniej z początkiem wiosny, tętnić jakimkolwiek życiem, być oblegana przez mieszkańców lub przejezdnych. Po to wszak ją stworzono, zapewniając nas przy tym, że będzie miała godne użytkowanie. Niestety, tak się nie dzieje.
Jakoś też nie słychać, że w najbliższym czasie bimba ożyje i odjedzie ku lepszej przyszłości, a takowe deklaracje niedawno padały ze strony przedstawicieli władz miasta. Z tym, że osobiście wolałbym, żeby jednak z tego akurat miejsca nie odjeżdżała, by gdzieś na uboczu robić za zapchajdziurę. Zawsze to jakaś atrakcja turystyczna, których nie mamy zbyt wiele.
A można w bimbie, w okresie wiosenno-letnim, choćby lody sprzedawać … Dzieci lubią bimbę, lubią też lody.
Ma ktoś lepszy pomysł ?
deja
Za nami jedenasta edycja bardzo popularnej w Gorzowie akcji ekologicznej ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’.