2012-06-02, Prosto z miasta
Polski Związek Inżynierów i Techników Budownictwa nagrodził Filharmonię Gorzowską tytułem Budowy Roku 2011. Gorzowski obiekt stanął tym samym obok Mostu Rędzińskiego, Stadionu PGE Arena w Gdańsku, autostrady A2 (odcinek Nowy Tomyśl – Świecko) i drugiego terminalu pasażerskiego Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku. Ta sama filharmonia, która nad Wartą wywołuje kontrowersje, a wiele środowisk oskarża ją o wszystko co najgorsze: rozłożenie na łopatki gorzowskiej kultury, sportu i ogólnie finansów miasta.
Środowisko branżowe doceniło jednak jej funkcjonalność, innowacyjne rozwiązania technologiczne i wysoką jakość wykonania. Daniel Frąc, autor koncepcji architektonicznej przyznał, że filharmonia była sporym wyzwaniem, ale pomogła lokalizacja. - Takie obiekty powstają zazwyczaj w ograniczonej przestrzeni, która wymusza kompromisy. Lokalizacja gorzowskiej filharmonii pozwoliła osiągnąć maksimum tego, co sobie założyliśmy – mówi Frąc, który wspomina, że często musiał toczyć spory z wykonawcami o jakość wykonania. - Wynikało to stąd, że te firmy nie miały doświadczenia w budowie takich budynków - dodaje.
Filharmonia nie jest jednak jeszcze w pełni skończona. Dyrektor Krzysztof Nowak przyznaje, że trwają ciągle drobne prace i ulepszenia, które są wynikiem doświadczeń związanych z eksploatacją obiektu. Brakuje także organów. Te zostaną zakupione, gdy poprawi się sytuacja finansowa miasta, zapewnia prezydent Tadeusz Jędrzejczak. - Nie zapominamy także o szkołach, które są niezbędnym uzupełnieniem. Powrócimy do nich kiedy będą lepsze czasy pod względem finansowym. Wtedy też zbudujemy kładkę nad ul. Walczaka do amfiteatru – zapowiada prezydent Gorzowa.
Sebastian Górny
Za nami jedenasta edycja bardzo popularnej w Gorzowie akcji ekologicznej ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’.