2013-05-17, Prosto z miasta
Nawiązując do artykułu z dnia 15.05.2013. zatytułowanego „Mamy prawie 800 mln. Jak je wydać?”, w którym p. Leszek Zadrojć ocenia prowadzone przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego konsultacje społeczne na temat podziału środków unijnych w naszym regionie w latach 2014-2020, wyrażamy zdziwienie brakiem wiedzy autora na temat przebiegu przygotowań do skorzystania z nowej perspektywy finansowej, realiów województwa lubuskiego, jego potrzeb oraz planowanych kierunków rozwoju. Protestujemy też przeciwko próbom tworzenia sztucznych podziałów na tzw. „północ” i „południe” województwa lubuskiego.
W związku z tym zachęcamy p. L. Zadrojcia do zapoznania się z faktami zawartymi min. w Strategii Rozwoju Województwa do 2020 roku, przyjętej zdecydowaną większością głosów przez radnych sejmiku, będących reprezentantami całego regionu. W niej, podobnie jak w innych dokumentach związanych z wykorzystaniem środków unijnych nie ma mowy o rzekomej „północy” i „południu”. W Strategii można za to znaleźć spójną koncepcję rozwoju województwa oraz inwestycyjnych priorytetów, przygotowanych z myślą o regionie jednolitym pod względem terytorialnym, będącym wspólnym dobrem wszystkich mieszkańców regionu.
Informujemy również, że Marszałek Województwa Lubuskiego nie podejmuje jednoosobowo decyzji w sprawie wykorzystania pieniędzy z RPO. W tej kwestii głos decydujący należy do Zarządu Województwa, który swoje stanowisko kształtuje na podstawie opinii ekspertów, a także samorządowców i mieszkańców. Dlatego UMWL prowadzi od grudnia ubiegłego roku przygotowania do nowej perspektywy finansowej UE 2014-2020 i pracuje nad nowym Regionalnym Programem Operacyjnym dla Województwa. W kwietniu rozpoczął się cykl konsultacji społecznych, w trakcie których Marszałek Województwa oraz przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego udzielają szczegółowych informacji na temat nowej perspektywy finansowej, a uczestnicy takich spotkań mają możliwość przedstawienia swoich racji, pomysłów i oczekiwań związanych z wykorzystaniem unijnych środków. Przypominamy również, że prace nad określeniem ostatecznego kształtu RPO – Lubuskie 2020 na poziomie wojewódzkim będą prowadzone do końca tego roku.
W zdumienie wprawia komentarz autora do słów marszałek Elżbiety Polak, która stoi na stanowisku, że obok koniecznych dla dynamicznego rozwoju Ziemi Lubuskiej finansowych nakładów na infrastrukturę oraz innowacyjność nie można zapomnieć o inwestycjach w człowieka. Wszyscy powinniśmy mieć świadomość problemów demograficznych, które stoją przed województwem lubuskim. Podobnie jak w przypadku mieszkańców innych części Polski, w ostatnich latach nie brakowało również Lubuszan, którzy zdecydowali się opuścić swój region, znajdując lepsze perspektywy dla siebie i swojego zawodowego rozwoju poza Ziemią Lubuską. Dlatego marszałek E. Polak podkreśla konieczność zainwestowania części środków z RPO w ludzi, rozwój ich kompetencji czy umiejętności. Niestety Leszek Zadrojć zdaje się nie pamiętać o demograficznych wyzwaniach, a za cały komentarz do tego faktu wystarcza mu następujące stwierdzenie „No i kto na takiej filozofii wydawania pieniędzy najbardziej skorzysta? Oczywiście południe, gdzie materialnej podstawy powstało wystarczają już dużo a teraz trzeba zapewnić jej utrzymanie”. Takie rozumowanie wydaje się być wyjątkowo płytkie i pozbawione szerszego spojrzenia na tak poważne zagrożenia, jak odpływ z regionu zdolnych i dobrze wykształconych osób.
Nikt nie ma chyba wątpliwości, że RPO – Lubuskie 2020 jest wielką szansą dla województwa lubuskiego, ale nie pozwoli rozwiązać wszystkich problemów naszego regionu. (dlatego min. marszałek Elżbieta Polak i Zarząd Województwa zabiegali w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego o przyznanie dodatkowych środków w ramach nowej perspektywy). Dziwi więc krytykowanie przez autora działań Marszałka Województwa Lubuskiego, który korzysta z możliwości sięgnięcia po pieniądze z innych niż RPO źródeł, np. wpisując część projektów do Strategii Rozwoju Polski Zachodniej 2020. Podobnie jak dziwi notoryczne kwestionowanie jednej inwestycji na rzecz innej. Warto najpierw zadać sobie trud i ustalić czy Zarząd Województwa i UMWL są właściwymi adresatami takich postulatów oraz jakie przygotowania formalne do zdobycia unijnego wsparcia poczynili ich autorzy.
Marcin Nowak, Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego
Od autora:
Ja tam żadnych podziałów na „północ” i „południe” nie wymyślam, ja je tylko zauważam, bo widać je gołym okiem m.in. na skutek takiej a nie innej polityki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. I to ja protestuję w swoich publikacjach przeciwko praktykowanemu podziałowi na północ i południe.
Reszta to mydlenie oczu.
A jeśli już chcemy polemizować, to bardzo proszę o konkrety – wyliczenia i zestawienia dotychczasowych wydatków i inwestycji na północy i południu regionu. Proszę więc np. o informacje o tym na co i ile środków samorządowych oraz unijnych trafiło w ostatnich latach np. do lubuskiego trójmiasta, a ile do Gorzowa, Kostrzyna, i Witnicy razem wziętych? No i proszę wyjaśnić jakie racje ekonomiczne i społeczne przemawiają za budowa mostu na Odrze w Milsku, jakie zaś występują przeciwko budowie mostu w Kostrzynie za pieniądze będące lub mające być w dyspozycji samorządu województwa? Poza tym, że jest zbyt ważny, bo transgraniczny i powinien być finansowany z programów krajowych, co oczywiście oznacza, że długo ten most nie powstanie, choć ma kapitalne znaczenie dla szeroko rozumianego rozwoju aglomeracji gorzowskiej.
No i wreszcie, gdzie jest Uniwersytet Lubuski, którego powołanie zapowiedziano w pierwszej strategii woj. lubuskiego?
Leszek Zadrojć
Za nami jedenasta edycja bardzo popularnej w Gorzowie akcji ekologicznej ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’.