2013-08-25, Prosto z miasta
Piknik Lotniczy, czyli XXIII Zlot w Trzebiczu Nowym przyciągnął rekordową ilość widzów.
Chwilami trudno było się przecisnąć przez drogi dojazdowe i parkingi, mimo że organizator przygotował znacznie więcej miejsca niż przed rokiem.
Kiedy na odbywającym się w tym samym czasie airshow w Radomiu można było oglądać samoloty wojskowe wymagające betonowych pasów startowych, a do tego kupić bilety, wejście na teren lądowiska w Trzebiczu było darmowe. W przeciwieństwie do zagranicznych dużych maszyn na zlocie samolotów ultralekkich i motolotni można było podziwiać doskonałe, znane w całym świecie polskie konstrukcje. W tym roku furorę robiły wiatrakowce Zen. Te tanie maszyny powietrzne łączą najlepsze cechy samolotu i śmigłowca. Interesują się nimi strażacy i policjanci, ponieważ za cenę jednego najtańszego śmigłowca można kupić niemal 10 dobrze wyposażonych i bardzo tanich w eksploatacji wiatrakowców. Polską konstrukcję doceniono na świecie - wiatrakowce Zen latają pod niebem USA, Kanady, Australii i wielu krajów europejskich. W Trzebiczu maszyny zaprezentowały bardzo efektowne loty akrobacyjne, a ich pilot oblatywacz Wiesław Jarzyna chętnie udzielał wszelkich informacji.
Niezwykłych przeżyć dostarczył Uve Zimmermann na niezwykle szybkiej maszynie akrobacyjnej marki Extra. Samolot wyróżniał się biało – czerwoną szachownicą na stateczniku pionowym i niewiarygodnymi możliwościami. Przeciążenia w jego kabinie dochodzą do 12 G, czyli w pewnych chwilach 80 kilogramowa osoba w kabinie waży niemal tonę. Akrobacje żółtej maszyny zapierały dech. Przeloty nisko nad pasem startowym w smudze dymu z prędkością około 300 km/h były niezapomnianym przeżyciem. Entuzjazm publiczności schłodził nieco przelot Dromaderów będących w służbie Lasów Państwowych. Samoloty zrzuciły na pas tzw. bombę wodną. Niezwykłym doświadczeniem były skoki spadochronowe. Skoku w tandemie mógł spróbować każdy. Nie zrezygnował z niego organizator imprezy Ryszard Chwalisz. Przypięty do doświadczonego skoczka wyłonił się z wysokości 3 km a następnie pięknie szybując bezpiecznie wylądował. Już na ziemi stwierdził, że było to jedno z najpiękniejszych doświadczeń jego życia.
W tym roku licznie przybyli piloci z zaprzyjaźnionego aeroklubu niemieckiego Rothe Adler. Takiego ruchu na pasie startowym nie było od lat.
Można było nie tylko skoczyć w tandemie lecz również polatać różnymi typami statków powietrznych za cenę pokrywającą ułamek kosztów eksploatacji. Poza pasem startowym można było odwiedzić liczne ekspozycje. Były najnowsze modele samochodów i klasyczny Rolls Royce. Lasy Państwowe informowały o atrakcjach Puszczy Noteckiej i organizowały zabawy dla najmłodszych, nie zabrakło wesołego miasteczka. Wieczorami na scenę wchodziły zespoły muzyczne i bawiono się do rana. Nazajutrz na perfekcyjnie przystrzyżonej murawie nie można było znaleźć ani jednego papierka.
W sobotni wieczór część pilotów rozegrała konkurencje precyzyjnego startu i lądowania. Przez cały czas nad bezpieczeństwem czuwał kierownik lotów i znana z Przystanku Woodstock ekipa ratowników medycznych.
Jak opowiadał Ryszard Chwalisz od pierwszego pikniku w 1995 roku nie zdarzył się żaden wypadek. Świadczy to o doskonałej organizacji imprezy.
Organizator chwalił się, ale i narzekał, że piknik doceniają wielkie firmy z dużych miast Polski. Wspomaga imprezę również burmistrz Drezdenka. Władze samorządowe województwa natomiast ignorują imprezę, mimo ze jest ona słynna na całym świecie. Wystarczy przejrzeć Internet, nie wspominając światowej prasy lotniczej. Słuchając tego przypomniałem sobie o płytce ,,reklamującej” potencjał województwa lubuskiego na największych targach lotniczych ILA 2012 w Berlinie. Lotniczy potentaci mogli pooglądać sobie jeziora, lasy, kaczki i kilka niewiele mówiących wykresów. Tymczasem od lat w Trzebiczu prezentowane są gorące przeboje polskiego przemysłu lotniczego, na które władze nie zwracają kompletnie uwagi uważając zapewne, że inwestorów przyciągnie grzybobranie i … Babimost.
Ryszard Romanowski
Za nami jedenasta edycja bardzo popularnej w Gorzowie akcji ekologicznej ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’.