Lubuskie ponad wszystko, ale…

2013-11-18, Prosto z miasta

W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej odbyła się konferencja poświęcona XV rocznicy powstania województwa lubuskiego.

Gospodarzem był wojewoda Jerzy Ostrouch, jednocześnie ostatni wojewoda dawnego województwa gorzowskiego.

Wśród zaproszonych gości był prof. Jerzy Stępień autor reformy samorządowej i prezes Trybunału Konstytucyjnego w latach 2006 – 2008 oraz prof. Maciej Rudnicki z Instytutu Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Nie zabrakło poprzednich wojewodów lubuskich. W pierwszych rzędach zasiedli: Stanisław Iwan piastujący to stanowisko w latach 200 -2001, Andrzej Korski wojewoda z lat 2001 – 2004, Marek Ast urzędujący w roku 2006, Wojciech Perczak wojewoda z lat 2006 – 2007, Helena Hatka zajmująca ten urząd w latach 2007 – 2011. Ze względu na ministerialne obowiązki nie przybył Marcin Jabłoński. Na sali zabrakło również Jana Majchrowskiego.

Wspominano walkę o województwo i słynne spotkanie w Paradyżu. Podobno założenia prawne województwa powstawały na kawiarnianych serwetkach, coś na kształt odkryć lwowskiej szkoły matematycznej. O celowości i pożytkach z nieplanowanego w reformie samorządowej województwa mówili zarówno profesorowie jak i dyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze Roman Fedak i prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej Ryszard Zajączkowski. Wspomnienia i dyskusje tak rozpaliły zebranych, że nie trzymano się zbyt kurczowo minutowego harmonogramu.

Zapanowała atmosfera pozbawiona wszelkich sporów partyjnych. Ktoś zauważył, że zrobiło się podobnie jak piętnaście lat temu, kiedy to lubuscy politycy zgodnie walczyli o województwo.

- Proponuje przypomnieć sobie to co obiecywaliśmy mieszkańcom w momencie kiedy tworzyliśmy to województwo. Kiedy przekonywaliśmy prezydenta i sejm, aby to województwo powstało. Cały czas uważałem i nadal uważam, że nie ma alternatywy dla naszego województwa. Największym sukces to fakt, że to województwo w ogóle jest i tego należy się trzymać - mówił Andrzej Korski.

- Czy mieliśmy jakąś alternatywę? zastanawiała się pani poseł Elżbieta Rafalska, pracująca podczas reformy w Urzędzie Wojewódzkim. Błyskawicznie odpowiadając na to retoryczne pytanie: - Nie, nie mieliśmy żadnej. Chyba, że chcieliśmy być rozdrapani przez ościenne województwa i podzielili los wielu dawnych miast wojewódzkich, które teraz nic nie znaczą na mapie Polski.

W przerwie, zaraz po występie zespołu ,,Buziaki’’, w kuluarach często pojawiała się opinia, że piętnaście lat to zbyt mało, aby województwo okrzepło. Powracał również temat stosunków między północą a południem województwa, które ostatnio nie są najlepsze.

- Nie znam tarć Zielona Góra – Gorzów. Znam natomiast tarcia, które wynikają z błędnej polityki zarządu województwa. Gorzów i Zielona Góra funkcjonują normalnie. Gdyby polityka kolejnych zarządów województwa, kolejnych marszałków była oparta na wizji rozwoju województwa nie byłoby żadnych napięć. Nie wynikają one z kłótni między prezydentami poszczególnych miast, tylko ze złej polityki.- podsumował temat prezydent Tadeusz Jędrzejczak.

Rocznicowe życzenia drogą elektroniczną złożyli: były premier Jerzy Buzek i ministrowie Marcin Jabłoński oraz Michał Boni. Życzono dalszych pomyślnych lat i wspominano listopad 1998.

rar