2015-08-31, Prosto z miasta
Po latach starań w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej otwarto laboratorium środowiskowe. To ważny krok w kierunku rozwoju kierunków technicznych na poziomie inżynierskim w Gorzowie.
Jak mówi rektor PWSZ prof. dr hab. Elżbieta Skorupska-Raczyńska, laboratorium środowiskowe zostało uruchomione nie tylko na potrzeby dydaktyczne, ale też szeroko pojętego środowiska gospodarczego w regionie.
- Jestem przekonana, że laboratorium będzie spoiwem budującym relacje gospodarcze z firmami – podkreśla rektor.
Prace budowlane i wyposażanie trwało dziewięć miesięcy. Koszt inwestycji to prawie 10,8 mln złotych, z czego ze środków unijnych przeznaczono 9,4 mln zł. Pozostałe pieniądze wyłożyło w ramach wkładu własnego Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Projekt został opracowany jako element komplementarnego systemu edukacyjnego, ukierunkowanego na transfer wiedzy i nowych technologii do gospodarki regionu. W ramach laboratorium funkcjonują:
1. Laboratorium Systemów Produkcyjnych.
2. Laboratorium Diagnostyki Maszyn i Urządzeń.
3. Laboratorium Automatyki i Robotyki.
4. Laboratorium Technik CNC.
5. Laboratorium Mechaniki i Wytrzymałości Materiałów.
6. Laboratorium Podstaw Konstrukcji Maszyn.
7. Laboratorium Termodynamiki i Mechaniki Płynów.
8. Laboratorium Inżynierii Materiałowej.
9. Laboratorium Inżynierii Jakości.
10. Laboratorium Modelowania i Nadzorowania Procesów.
11. Laboratorium Podstaw Elektroniki i Elektrotechniki.
12. Laboratorium Technik 3D.
13. Laboratorium Mechatroniki
14. Laboratorium Biomechaniki.
Pierwsze zajęcia zostaną poprowadzone już we wrześniu dla uczniów szkół średnich. Uczelnia współpracuje z ponad 30 szkołami technicznymi i – jak zauważa rektor Skorupska-Raczyńska – wcześniej to studenci w ramach zajęć praktycznych korzystali z różnych pracowni znajdujących się w niektórych szkołach. Teraz czas odwrócić te role, zwłaszcza że laboratorium zostało wyposażone w wysokiej klasy sprzęt.
Dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych i Samochodowych Janusz Najdora już nam potwierdził, że jego uczniowie będą mogli raz w tygodniu przychodzić na zajęcia do PWSZ.
- Mam nadzieję, że uczniowie poznają tu wiele ciekawych rzeczy a w przyszłości podobne laboratorium znajdzie się w Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu – wierzy dyrektor, zaś pani rektor przypomina, że uczelnia ma podpisane umowy z większością szkół w regionie i wszyscy chętni będzie mogli zaglądać do budynku nr 6 przy ul. Chopina.
- Liczymy, że dzięki temu zachęcimy uczniów do studiowania u nas na kierunkach inżynierskich – dodała rektor.
Laboratorium daje możliwość kształcenia z wykorzystaniem nowoczesnego i kompleksowego wyposażenia w postaci urządzeń, aparatury, stanowisk pomiarowych i systemów technicznych oraz sprzyja osiągnięciu przez absolwentów sukcesów zawodowych. Znajdują się tam różne maszyny, przyrządy, układy, elektrownie wiatrowe czy stacje m.in. do badania wytrzymałości materiałów. Celem projektu jest opracowywanie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań technicznych, tworzenie warunków do zwiększenia liczby wynalazków, patentów oraz promocję rozwiązań o wysokim poziomie technicznym. Wiceprezes Lubuskiego Klastra Metalowego Roman Mizerny, który jednocześnie jest prezesem gorzowskiego Zrembu oraz przewodniczącym konwentu PWSZ przyznaje, że w Gorzowie nie zbudujemy kosmosu, ale to co tutaj zostało zainstalowane można określić, jako bardzo wysoka półka.
- Sprzęt jest adekwatny do potrzeb i został oparty głównie na informatyce oraz elektronice. Oczywiście można byłoby sięgnąć po jeszcze lepsze urządzenia, ale nie byłyby one właściwie wykorzystane, bo jednak dopiero budujemy tradycje inżynierskie i musimy czynić to stopniowo – tłumaczy.
Pod dużym wrażeniem znajduje się wiceprezydent miasta Łukasz Marcinkiewicz, który zanim podzielił się opinią najpierw dokładnie obejrzał wszystkie sale dydaktyczne. I nie krył zaskoczenia ilością i jakością sprzętu.
- Cieszę się, że zainteresowanie rozwojem uczelni wykazują nie tylko władze szkoły, ale biznes i samorząd. Mam nadzieję, że pozwoli to na kontynuowane działalności rozwojowej. Do tej pory mieliśmy Gorzowski Ośrodek Technologiczny ze sferą badawczą, teraz dochodzi laboratorium, a za kilkanaście miesięcy będziemy mieli Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu. I te trzy komponenty dadzą nam zwartą całość z bardzo dobrym skutkiem dla rozwoju gospodarki. I co ważne, młodzież otrzymuje szansę przygotowania się do dobrze płatnych zawodów, a o to nam wszystkim chodzi – zaznacza.
O tym, że budowa laboratorium była koniecznością świadczą opinie pracodawców. Zbigniew Rudowicz, prezes ZM Mestil przypomina, że przedsiębiorcy długo walczyli o powstanie takiego laboratorium i dzisiaj mają satysfakcję, że do tego doszło.
- Oczywiście na urządzeniach znajdujących się tu wielkich spraw badawczych nie da się przeprowadzić, ale celem jest szkolenie kadry średniej i wyższej. Gorzowski przemysł naprawdę potrzebuje solidnie przygotowanych do pracy młodych ludzi, bo kto zdolniejszy ucieka nam, a starsi inżynierowie przechodzą powoli na emerytury – mówi.
Potwierdza to prezes Roman Mizerny, który od lat nawoływał do wsparcia gorzowskiej gospodarki przez naukę, poczynając od szkół zawodowych, kończąc na wyższych uczelniach z kierunkami technicznymi. Już w 2004 roku zaczęły pojawiać się pierwsze pomysły powołania takich kierunków w PWSZ.
- Chodzi o danie młodzieży prawa wyboru interesujących ich kierunków, a nie ,,zmuszania’’ do wyjazdów w poszukiwaniu atrakcyjnych ofert edukacyjnych – kontynuuje Roman Mizerny. – Dlatego dobrze się stało, że PWSZ już zaczęła wypuszczać na rynek pierwszych inżynierów. Dzięki laboratorium ich poziom wykształcenia, zwłaszcza praktycznego, będzie na tyle wysoki, że nie powinni mieć problemów z szybkim znalezieniem ciekawej i rozwojowej pracy. Tylko poprzez zwiększanie ilości innowacyjnych miejsc pracy możemy zwiększać finansową siłę naszej lokalnej gospodarki – tłumaczy prezes i jednocześnie podziwia uczelnię, że najpierw potrafiła przekonać władze centralne, żeby w szkole stricte humanistycznej utworzyć kierunki techniczne, a teraz zainwestować w znakomitą pracownię.
Otwarcie laboratorium jest w ocenie wielu ekspertów bardzo ważnym momentem rozwojowym dla Gorzowa.
- Kiedyś kształcono inżynierów-marksistów, bo więcej czasu poświęcano na teorię i ideologię niż praktykę – śmieje się wicewojewoda Jan Świrepo. – Czasy mocno się zmieniły i trzeba iść mocno do przodu. Dzisiaj uczelnia techniczna bez laboratorium nie jest atrakcyjna. Do tego jest to tak naprawdę pierwszy krok do budowy silnej uczelni technicznej w Gorzowie. Ważne będzie również wykorzystanie laboratorium pod potrzeby nauki w szkołach średnich, o czym dużo się dyskutuje. Zamontowane tutaj urządzenia nie mogą stać jak na wystawie, a muszą ciągle być w ruchu – podkreśla.
W podobnym tonie wypowiada się kanclerz PWSZ Roman Gawroniak, który mówi, że celem dydaktycznym jest wyszkolenie bardzo dobrego inżyniera, który potem poprzez pracę będzie rozwijał nasz przemysł w regionie.
- Ale od razu powiem, że z wyposażeniem laboratorium wcale nie musimy wstydzić się na tle wielu polskich politechnik, nie mówiąc o innych PWSZ, wśród których jesteśmy w absolutnym czubie. Wiem, bo jeżdżę, monitoruję i konsultuję. Zajęcia w laboratorium wcale nie zwolnią nas od prowadzenia dalszych praktyk w zakładach przemysłowych. Bo przyszły inżynier od początku musi radzić sobie w każdych warunkach, a nie tylko sterylnych, jakie daje mu laboratorium. Jako uczelnia mamy umowy z ponad 30 firmami, w których studenci zaliczają praktyki i tak pozostanie – zapewnia kanclerz i na koniec dodaje, że laboratorium dodatkowo pozwoli realizować liczne konkursy, na które Unia Europejska nie szczędzi pieniędzy.
- To z kolei będzie promowało naszych pracowników oraz studentów. Już realizujemy na milion złotych projekt Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Leżą aplikacje na kolejne dwa miliony. Musimy do maksimum wykorzystać zielone światło, jakie właśnie Unia Europejska zapaliła dla polskiej nauki – kończy.
Robert Borowy
Pierwszy pochód majowy w powojennym Gorzowie odbył się w 1946, ostatni w 1988 roku. Przez te lata spontaniczne przejścia przez miasto ubarwiał albo Szymon Gięty, albo demokratyczna opozycja.