2016-02-17, Prosto z miasta
Na początek renowacja, potem rękodzieło i lokalne przysmaki mają przyciągać zarówno turystów, jak i samych mieszkańców do repliki tramwaju na Wełnianym Rynku.
- Już teraz można byłoby wejść do tramwaju, bo mamy tam rękodzieło, ale na razie jest trochę zbyt zimno. Czekamy na wiosnę – mówi Małgorzata Pawłowska, dyrektor Zespołu Szkół Gastronomicznych, w którego gestii jest replika tramwaju. Na razie cały czas dostarcza on radości najmłodszym gorzowianom, bo bimbadełko stale działa.
Po obrazek, po mapę
- Planujemy przede wszystkim renowację tramwaju, ponieważ już tego zwyczajnie wymaga – zapowiada Małgorzata Pawłowska. Na już zresztą jest konieczna naprawa zniszczonej tablicy, bo jakiemuś chuliganowi się nie spodobała.
Ale plany są znacznie bardziej ambitne. – Już prezentujemy w tramwaju rękodzieło, które wychodzi z rąk uczestników warsztatów prowadzonych przez Stowarzyszenie Człowiek w Potrzebie - Wolontariat Gorzowski. Za symboliczną cegiełkę można kupić niebanalne drobiazgi – mówi dyrektor gastronomika. Ale tych różnych rzeczy związanych z Gorzowem ma być więcej. Szkoła chce, aby pojawiły się tu przedmioty, które mogą być ciekawą pamiątką z pobytu w Gorzowie, bo takich na razie zwyczajnie brakuje.
W niedalekiej przyszłości w bimbce mają się pojawić materiały informacyjne na temat samego miasta, jak i okolic. Dyrekcja szkoły już robi rozeznanie, skąd można ściągnąć ciekawe foldery, mapy okolic, aby zainteresować nimi samych gorzowian. No i mają się tam także pojawić materiały reklamowe samego Gorzowa.
Na szarlotkę z renetki
To nie koniec nowości. – Jesteśmy po rozmowach o współpracy z Zespołem Szkół Ogrodniczych, a także z Gorzowskim Rynkiem Hurtowym. Chcemy zapraszać na szarlotkę z renety landsberskiej, bo ona się do tego idealnie nadaje – mówi Małgorzata Pawłowska. I dodaje, że chodzi jej o promowanie lokalnych produktów, być może miodu, może innych smakowitych rzeczy. – Wszystko niestety potrzebuje czasu. Ale działania mamy przemyślane i zaczynamy fazę realizacji – zapewnia dyrektor gastronomika.
Już teraz natomiast warto zaglądać do kawiarenki prowadzonej przez szkołę łącznie z Wolontariatem i Lubuskim Stowarzyszeniem Pomocy Szkole, ponieważ co jakiś czas zmieniają się elementy wystroju. – Weszliśmy we współpracę z artystami, będziemy pokazywać ich prace, to będzie taka obustronna promocja – tłumaczy Małgorzata Pawłowska.
No i nareszcie
Zapytaliśmy gorzowian, co sądzą o kolejnym pomyśle ożywienia tramwaju na Wełnianym Rynku. – Byłoby bardzo dobrze, żeby w końcu tak się stało. Bo na razie on taki trochę pozostawiony sam sobie jest – mówi pani Agata, której syn Paweł lubi tu przyjść i podzwonić tramwajowym dzwonkiem. Pomysł podoba się także Izie Ciesielskiej, którą interesują przede wszystkim materiały dotyczące turystyki. – Punkt informacji jest w bibliotece, a powinien być jednak w centrum. Jak się uda spełnić te wszystkie zapowiedzi, to będę zaglądać na pewno – mówi.
roch
W Gorzowie rusza akcja „Kierunek na ratunek”, której celem jest przeciwdziałanie brakowi ratowników wodnych.