Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Alfa, Leonii, Tytusa , 19 kwietnia 2024

Kiedyś w mieście było dużo kin

2021-08-05, Prosto z miasta

Mijają właśnie dwa lata, jak z pejzażu miasta zginęło ostatecznie kino Muza. Ślady dawnego kiniarstwa można prześledzić w Heliosie. Przynajmniej na zdjęciach.

Capitol otwarto w budynku przedwojennej restauracji Eldorado
Capitol otwarto w budynku przedwojennej restauracji Eldorado Zbiory WiMBP, depozyt Wawrzyńca Zielińskiego

To już dwa lata, kiedy buldożer, a właściwie koparka dokonała ostatecznego żywota popularnego niegdyś kina Muza. Kina, które nieco przypominało stare kina z płaskimi widowniami i dużymi ekranami. Kina, które było swego czasu siedzibą DKF Megaron i niejeden kinoman zaraził się tam miłością do filmu.

Jak to z kinami było?

Kina w polskim Gorzowie pojawiły się szybko. Tuż po zakończeniu wojny ruszył Capitol, a ludzie do niego przeprawiali się przez Wartę. Potem uruchomiono Słońce, Muzę, aż przyszedł czas na wówczas supernowoczesny Kopernik. Dziś tylko pamięć gorzowian oraz nazwy sal w Heliosie przypominają, że w mieście kiedyś było kilka kin.

Capitol (1946-1977)

Pierwsze kino w powojennym polskim Gorzowie. Otwarto je w budynku przedwojennej restauracji Eldorado przy ul. Wawrzyniaka. Miało 400 miejsc, a od 1966 r... telewizor w holu dla oczekujących na film.

To do tego kina gorzowianie przeprawiali się przez Wartę w różny sposób, bo na początku jego istnienia nawet dobrego mostu nie było. W zachowanych wspomnieniach najstarszych mieszkańców są i takie, jak do kina szło się po zamarzniętej Warcie. Można tu było oglądać poranki dla dzieci, ale i pierwsze filmy, jakie po zakończeniu wojny pokazywano w kinach. Radzieckie produkcje przeplatane były nawet amerykańskimi, które z afiszy zniknęły na dobre i na długo na początku lat 50. XX wieku.

Capitol to także historia tragiczna. Tu zginał żołnierz wyklęty Władysław Andryka. W zachowanych w Instytucie Pamięci Narodowej aktach można przeczytać, że Władysław Andryka działał w nielegalnej młodzieżowej organizacji podziemnej o nazwie Młode Pokolenie Walczy, które zawiązało się w styczniu 1950 na terenie Gdańska i Gorzowa, a której celem była walka z ustrojem Polski Ludowej poprzez propagandę antykomunistyczną i walkę zbrojną. Dowódcą organizacji był Władysław Andryka pseudonim Burza. Został zastrzelony 16.08.1950 właśnie w Capitolu przez funkcjonariusza PUBP w Gorzowie w czasie akcji likwidacji organizacji przez UB.

Z danych IPN wynika, iż członkowie grupy przybyli do Gorzowa 17.05.1950. Milicja szybko ich namierzyła. W sierpniu 1950 Wydział III PUBP w Gorzowie postanowił o likwidacji grupy. Jej dowódca został zastrzelony, a pozostali członkowie aresztowani. Pamięć o tych wydarzeniach na dość długo odeszła w mrok.

Warto też pamiętać, że w latach 70. W Capitolu swoją pracownię miał znakomity malarz Andrzej Gordon. Jak wspomina jego młodszy brat Jan, bywało, że oglądali filmy, siedząc po drugiej stronie ekranu.

Kino działało do 1977 roku. Potem obiekt zupełnie zmienił charakter – produkowano tam szczotki.

Słońce (1948-2007)

Kino usytuowane w samym centrum miasta przy ul. Chrobrego. Tam przez długie lata można było oglądać filmy. Mieściło się przy ulicy Chrobrego 2, w części budynku, w którym już przed wojną działał lokal rozrywkowy Kyffhauser i kino o tej samej nazwie. Do 1975 roku była to największa i najnowocześniejsza sala kinowa dla 563 osób, dwukondygnacyjna, potem w schyłkowym czasie działa tylko balkon.

Polski rozdział tego miejsca rozpoczął się 18 grudnia 1948 roku włoskim filmem „Dzieci wojny”. Podczas przebudowy w 1960 roku w kinie zamontowano - pierwszy w mieście - ekran do wyświetlania filmów panoramicznych i nowoczesną aparaturę projekcyjną. Widownia została zmniejszona do 505 miejsc, w tym 195 miejsc w dziesięciu rzędach na balkonie.

To tu wyświetlano absolutny hit polskiego kina, czyli „Krzyżacy” w reżyserii Aleksandra Forda. Jak wspominają ci, co wówczas ten film oglądali, kolejki po bilety ciągnęły się aż do Kłodawki. A seanse przez wiele tygodni odbywały się non stop przez całą dobę, z dwugodzinną przerwą (między czwartą a szóstą rano) na sprzątanie. Sprzedano bilety za kwotę 722 tys. złotych, przy ówczesnej średniej wynoszącej 40 tys. za film.

W 1999 roku w Słońcu zainstalowano nowoczesną aparaturę nagłaśniającą, a pierwszym filmem w tej nowej technice była „Operacja Samum”. Słońce miało także kino letnie, które miało swoich miłośników.

Kino to straciło na znaczeniu po powstaniu Kopernika (1975). Zostało zamknięte, kiedy ruszył Helios. Ostatni seans odbył się 2 sierpnia 2007 roku. Po likwidacji kina w budynku tym mieścił się punkt Zakładów Sportowych, a później pub i dyskoteka. Dziś ten budynek po prostu straszy.

Muza (1956-2019)

Kino z płaską widownią i niezbyt wygodnymi krzesłami, ale za to z bileterkami, które przez palce patrzyły na wiek chętnych do oglądania. Mieściło się przy dzisiejszej Alei 11 Listopada. Mieściło, ponieważ kino zostało rozebrane i z dniem 12 sierpnia 2019 roku fizycznie przestało istnieć.

W całym przemyśle kinowym do końca lat 90. ubiegłego wieku obowiązywała ściśle przestrzegana kategoria wieku – filmy były dozwolone od lat 12, 16 lub 18. I tylko właśnie w Muzie bileterki niezbyt ściśle patrzyły na legitymacje szkolne.

Tu właśnie przez lata swoją siedzibę miał Dyskusyjny Klub Filmowy Megaron i tu można było obejrzeć te wszystkie filmy, które nie trafiały do dystrybucji w normalny sposób. Tu kinomani po raz pierwszy oglądali włoski neorealizm, ale i wielki amerykańskie hity, na które czekano w Polsce latami.

Kopernik (1975-2009)

W 1975 roku zostało oddane do użytku kino Kopernik, dziś w miejscu, gdzie stało jest pusty plac przy ul. Warszawskiej. Było pierwszym zbudowanym od podstaw w powojennym Gorzowie. Zajmowało niemal 8 tys. ha, a na widowni było 570 miejsc. Miało szatnie, kawiarenkę, szerokie przejścia. Bardzo nowoczesne i chętnie odwiedzane przez gorzowian. Największym hitem było tu „Wejście smoka” z Brucem Lee.

Tu odbywały się Konfrontacje Filmowe, czyli imprezy, na które kinomani czekali przez okrągły rok. Kolejki po karnety ustawiały się dość wcześnie. Konfrontacje, czyli impreza, podczas której oglądano kilkanaście filmów, w tym te szalenie reglamentowane filmy amerykańskie. To w Koperniku odbył się zjazd Dyskusyjnych Klubów Filmowych, na którym pojawiała się sama Agnieszka Holland. Zjechali się także krytycy i historycy filmu.

Jednak kino nie przetrwało zmian, jakie niósł za sobą czas. Coraz rzadziej odwiedzane, aż w końcu zostało sprzedane, rozebrane i zapomniane. Dziś w tym miejscu jest skwer, za którym znajduje się Filharmonia Gorzowska

Kino 60 Krzeseł (2002- )

Kameralne kino założone we wrześniu 2002 roku w Miejskim Ośrodku Sztuki przy ul. Pomorskiej. Nazwa kina odnosi się właśnie do liczby foteli, jaka w chwili powstania tam była, a nazwę wymyślił dr Zbigniew Sejwa. Od początku było siedzibą Dyskusyjnego Klubu Filmowego Megaron, który trochę się tułał po różnych salach. Specjalizuje się w projekcji filmów ambitnych, o dużych walorach artystycznych, nagradzanych na międzynarodowych festiwalach, często kontrowersyjnych i niekomercyjnych. Jedyne niekomercyjne kino w mieście.

Helios (2007- )

Nowoczesne, wielosalowe kino, należące do sieci kin Helios S.A., otwarte w październiku 2007 roku w Galerii Askana przy Alei Konstytucji 3 Maja. Ma pięć klimatyzowanych sal, z których każda może pomieścić od 116 do 324 widzów (łączna liczba foteli: 1 028). W każdej przygotowano dwa-trzy miejsca dla osób niepełnosprawnych, w tym miejsca na wózek inwalidzki. W foyer kina działa movie-bar. Dyrektorem kina, od momentu jego powstania, jest Monika Kowalska. Z jej inicjatywy od czerwca 2008 roku działa w Heliosie Kino Konesera prezentujące na cotygodniowych seansach filmy wybitnych twórców, nagradzane na międzynarodowych festiwalach. Pod koniec 2010 roku Kino Konesera zostało przeniesione do pozostałych kin sieci. Dzięki Monice Kowalskiej w Helisie co jakiś czas goszczą ciekawe osobowości polskiego kina, jak choćby redaktor Tomasz Raczek, twarz Kina Konesera. W gorzowskim Heliosie odbywają się również pokazy z cyklu Kino Kobiet (raz w miesiącu) oraz Nocne Maratony Filmowe.

Gorzowski Helios był pierwszym multikinem w woj. lubuskim, a pierwszy film wyświetlono 26 października 2007 roku i był to przebojowy „Ratatuj”. Po remoncie wszystkie sale dostały nazwy – nazwy kin gorzowskich, których już nie ma.

Za ostatni czas kino przeżyło ciężkie chwile, bo przez czas pandemii COVID 19 byłó zamknięte, ale po zniesieniu obostrzeń znów działa i znów zaprasza.

Cinema 3D (2015- )

Drugie multikino w mieście działające w Galerii Manhattan. Ma pięć sal i 930 miejsc. Wszystkie sale kinowe są przystosowane do wyświetlania filmów w technologii cyfrowej, wyposażone w możliwość wyświetlania filmów w technologii trójwymiarowej.

Poza tymi kinami działało jeszcze małe kino w Kolejarzu – dziś hotel Fado. Poza tym małe salki z możliwością prezentowania filmów były też na terenach koszar. Choć kin jest mniej, ale nie znaczy to, że zupełni sztuka filmu wyniosła się z Gorzowa.

roch

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x