Zadbali o miejsce z historią, ale to nie koniec

2021-10-26, Prosto z miasta

1 listopada przypada Święto Zmarłych. To dzień, w którym odwiedzamy groby naszych bliskich, palimy znicze i modlimy się za dusze zmarłych.

Fot. Archiwum/EG

Okres kilkunastu dni przed Wszystkimi Świętymi to czas wytężonej pracy na cmentarzach. Gruntownych porządków wymaga także zabytkowa nekropolia przy ul. Warszawskiej, która jest bardzo zaniedbana. Na co dzień mało kto pamięta o Cmentarzu Świętokrzyskim, a przecież tuż po wojnie był to główny cmentarz miasta.

W minioną sobotę na najstarszym cmentarzu w Gorzowie odbyło się wielkie sprzątanie, w którym udział wzięli mieszkańcy, przedstawiciele różnych organizacji pozarządowych i przedsiębiorcy. Inicjatorem było Gorzowskie Towarzystwo Kulturalno-Społeczne.

- Akcja bardzo udana – mówi Stanisław Lewandowski, koordynator całego przedsięwzięcia. - Udział w niej wzięło dużo młodych ludzi w wieku 30-40 lat, rodziny z dziećmi, harcerze. Cmentarz Świętokrzyski niesie ze sobą dużo wartości. Nie jest to tylko nekropolia, ale również miejsce, które mówi o historii Gorzowa. Tam pochowani są powstańcy, czy więźniarki. Cieszę się bardzo, że mieszkańcy nie zawiedli, włączyli się w akcję i pokazali, że dbanie o Gorzów – naszą małą Ojczyznę to jest też odpowiedzialność za takie miejsce, jak cmentarz. Warto pomóc i zadbać o cmentarz, a przy tym zaczerpnąć wiedzy o historii Gorzowa i jego mieszkańców – podkreśla.

W ciągu kilku godzin sprzątania udało się zapełnić nieczystościami cały kontener, ale jak się okazuje to tylko kropla w morzu potrzeb. – Został wywieziony jeden kontener śmieci. Jeżeli chcielibyśmy wysprzątać dokładnie cały cmentarz, to potrzeba do tego po pierwsze kilku dni, a po drugie co najmniej pięciu kontenerów – zaznaczył.

Miejsce, w którym pochowane są osoby zmarłe okazuje się, że nie wszyscy potrafią uszanować i traktować z godnością o czym świadczy widok sterty różnych śmieci na Cmentarzu Świętokrzyskim. Ludzie zamiast wyrzucać nieczystości, czy niepotrzebne rzeczy do pojemników podrzucili je na groby.

- Nie spodziewaliśmy się, że na cmentarzu powstały nielegalne wysypiska śmieci – kontynuuje Stanisław Lewandowski. - Znajdowały się tam różne rzeczy – parasolki, książki, czy nawet ubrania. Mówiąc wprost został tam zrobiony po prostu śmietnik. Przykry widok. Tak naprawdę to nie była tylko akcja pomocy osobom starszym, którzy mają pochowane tam rodziny, w uprzątnięciu grobów z liści, czy starych zniczy, ale było to również uprzątnięcie cmentarza z odpadów komunalnych – dodał nasz rozmówca.

Widząc ogrom prac, które wymaga nekropolia przy ul. Warszawskiej inicjatorzy sobotniej akcji postanowili, że dokończą dzieło, które rozpoczęli i już planują kolejne sprzątanie. - Podjęliśmy już działania, aby w ciągu dwóch tygodni po święcie zmarłych ponowić akcję sprzątania. Na pewno będziemy zaopatrzeni w większą liczbę kontenerów na śmieci, bo tak naprawdę tego nam zabrakło tym razem – zakończył Stanisław Lewandowski.

Inicjatorom i wszystkim uczestnikom sprzątania Cmentarza Świętokrzyskiego należą się duże słowa uznania za trud i wysiłek włożony w uporządkowanie zaniedbanej nekropolii. Mamy nadzieję, że taka postawa zachęci również inne osoby, które dysponują wolnym czasem i dobrymi chęciami do włączenia się w kolejną akcję.

Dorota Waldmann