Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Jarosława, Marka, Wiki , 25 kwietnia 2024

Z żałobnej karty ostatnich 12 miesięcy

2021-10-31, Prosto z miasta

Ludzie cenieni i lubiani, albo tylko znani ze swej funkcji pełnionej w mieście, teraz lub w przeszłości.

medium_news_header_31859.jpg

Gorzowianie, którzy sprawdzili się gdzie indziej, oraz ci, dla których Gorzów był tylko etapem w karierze. Oto sylwetki  niektórych z nich, tych którzy odeszli w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Czasem tak cicho, że nikt prawie tego nie zauważył...

W tym roku wspominamy tu ponad 90 osób, z których aż dwie trzecie zmarło w okresie od listopada do końca marca, a więc w szczycie trzeciej fali covidowej.  Pożegnaliśmy m.in. 10 sportowców, trenerów i działaczy sportowych, 9 nauczycieli, w tym wielu dyrektorów szkół, siedmiu lekarzy, w tym kilku zasłużonych ordynatorów szpitala, siedmiu działaczy „Solidarności” i struktur konspiracyjnych, kilkunastu działaczy gospodarczych, byłych dyrektorów, cztery restauratorki kultowych lokali, 8 duchownych, w tym dwóch biskupów związanych z Gorzowem i 5 proboszczów,  czterech b. wojskowych, w tym b. dowódcę brygady saperów,  grono pionierów pomniejszyło się o co najmniej 4 osoby, odeszło też pięcioro stulatków. Wspominamy też czworo aktorów, związanych w przeszłości lub współcześnie z gorzowską  sceną oraz wielu działaczy kultury.

Tuż przed Świętem Zmarłych, 30 października odszedł w wieku 74 l. mjr w st. spocz. Zdzisław Chudy, działacz sportowy, sekretarz ZW LOK, b. radny. Był oficerem LWP, służył w gorzowskim garnizonie, po przejściu do rezerwy związał się etatowo z Ligą Obrony Kraju, gdzie przez pon. 30 lat pełnił funkcję sekretarza zarządu Lubuskiej Organizacji Wojewódzkiej LOK; w tej roli zajmował się m.in. organizowaniem zawodów sportowych w strzelectwie, sportach obronnych, marynistyce, letnim biatlonie, modelarstwie i krótkofalarstwie, a także w dziedzinie sportów Klubów Żołnierzy Rezerwy. W 1988-1990 był radnym MRN w Gorzowie. Jego pogrzeb na gorzowskim cmentarzu odbył  się dopiero 17 listopada.

Nazajutrz po Zaduszkach, 3 listopada, zm. w wieku 77 lat Franciszek Graś, b. dyrektor ZD HAR. Pochodził z Brzozy, ukończył m.in. Technikum Rolnicze w Strzelcach Kraj, od co najmniej l. 70. pozostawał zast. dyrektora Zakładu Doświadczalnego  HAR na Małyszynie, w 1998-1999 był dyrektorem tej placówki. Zajmował się też pszczelarstwem, w 2013-2017 zasiadał w Komisji Rewizyjnej Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy; był też ławnikiem Sądu Okręgowego (2008-2011), występował w chórze „Cantabile” (basy). Spoczął (10.11.) na gorzowskim cmentarzu.

Dzień później, 4 listopada, w wieku 89 l. odszedł inż. Edward Nawojczyk, em. pracownik „Stilonu”, współtwórca taśmy magnetofonowej. Pochodził spod Wilna, ojciec był kombatantem, rodzina po wojnie osiadła w okolicy Drezdenka. W 1952 r. ukończył LO w Drezdenku, a w 1956 – Wydział Chemii UAM, całe życie zawodowe spędził w „Stilonie”, przed 2002 przeszedł na emeryturę; wymieniony był w gronie inżynierów, którzy zorganizowali technologię produkcji taśmy magnetofonowej, jej produkcja przemysłowa ruszyła 20.07.1963. Spoczął (9.11.) w grobie rodziców na gorzowskim cmentarzu.

7 listopada w wieku 92 l. zm. red. Barbara Obremska, em. dziennikarka radiowa, siostra Alicji Zatrybówny (1924-2001), znanej reportażystki i redaktorki „Gazety Zielonogórskiej/Lubuskiej”. Sama w l. 1956-1983 pracowała w Polskim Radiu Zielona Góra, przed przejściem na emeryturę przeniosła się do Gorzowa i tu została pochowana (14.11.2020).

Nazajutrz, 8 listopada, w wieku 79 lat odszedł Wiktor Kulisz, b. dyrektor GCMB, b. działacz partyjny, b. radny. W 1961 ukończył Technikum Rolnicze w Bobowicku, był słuchaczem szkoły partyjnej w Katowicach (1966). Centralnej Szkoły Partyjnej w Warszawie (1971) i WSNS w Warszawie (1974-1976). W 1963-1982 pracował na etacie partyjnym, z pracy tej zrezygnował, by zostać zast. dyrektora ds. handlowych w GPT  „Warta-Tourist”, w tej roli w 09.1985 powołany został na zarządcę komisarycznego w Gorzowskiej Centrali Materiałów Budowlanych,  w 1987 wygrał konkurs na dyrektora, odwołany 23.11.1990, później prowadził własną działalność gospodarczą, ostatnio – co najmniej w 2001-2006 – był zast. dyrektora ZUO Sp. z o. o. W 1998-2010 był radnym RM z listy SLD,  był  m. in. wiceprzewodniczącym (2002)  i przewodniczącym Komisji Gospodarki i Rozwoju RM. W 2003-2004  był prezesem GTPS, w 2005 powołany został do kapituły „Inkubatora Przedsiębiorczości”.  Spoczął (13.11.) obok żony Bogusławy (1945-2011) na gorzowskim cmentarzu.

3 dni później, 11 listopada opuścił nas w wieku 87 lat Tadeusz Łubieński, nestor gorzowskich szachistów. Urodził się w Wilnie był synem Józefa hr. Łubieńskiego  h. Pomian (1892-1936) i jego drugiej żony Janiny Józefy z d. Zawadzkiej (1905-1996), która spoczywa na gorzowskim cmentarzu; z racji koligacji uchodził za potomka uczestnika Sejmu Wielkiego. Z zawodu ekonomista, w młodości pobierał też lekcje muzyki u Mikołaja Dudarenki (1902-1990), grał na skrzypcach i fortepianie. Przez 15 lat pracował w biurach projektowych i przez 20 lat w bankowości. W Gorzowie znany był jako najstarszy, aktywny szachista, już w 1956 brał udział w tzw. lidze dojazdowej, zajmując IV m w DMP, w 1957-1962 był zawodnikiem sekcji szachowej „Warty”, w l. 60-80. należał do czołowych zawodników KS „Stilon”. W 1958 r., gdy w półfinale MP grupy B w Poznaniu zajął I miejsce wypełnił normę mistrza krajowego, w 1959-1979 5 razy awansował do finałów IMP, w 1980 wygrał Puchar Bałtyku w Koszalinie, w 2001 w Rowach zdobył srebrny medal w IMP seniorów 55+.  Z powodzeniem startował w turniejach 750-lecia Gorzowa w 2007, 9.07.2008, podczas otwarcia szali szachowej przy Chrobrego 28, rozegrał inauguracyjna partię błyskawiczną z arcymistrzem Michałem Krasenkowem. Pochowany został (14.11.) na cmentarzu komunalnym.

13 listopada, na 2 tygodnie przed ukończeniem 84. roku życia, zm. Kazimierz Kardasz, jeden z lepszych brydżystów gorzowskich w randze mistrza regionalnego, startował jeszcze w  styczniu 2020; w 1982 został mistrzem województwa par  brydżowych.  Spoczywa na cmentarzu komunalnym.

15 listopada w wieku 96 l. odeszła dr Helena Ewert-Krzemieniewska z d. Szajdzicka, nestorka gorzowskiej chirurgii, wdowa po Stanisławie Ewert-Krzemieniewskim (1923-2001), lekarzu rentgenologu. Dyplom lekarski uzyskała w 1950 r. w Poznaniu, a w 1960 zrobiła specjalizację I st. z chorób chirurgicznych. Pochowana została (23.11.) w grobie męża i rodziców na cmentarzu w Gorzowie.

Dwa dni później, 17 listopada, w wieku 70 lat zm. Zenon Michałowski,  przedsiębiorca, sponsor i działacz sportowy, b. działacz związkowy. Z wykształcenia technik budowlany, absolwent Zespołu Szkół Budowlanych, od 1973 zatrudniony był w GPBP, ostatnio na budowie w Świebodzinie, zwolniony 16.12.1981,  w 1982-1986 pracował w RSP „Delta” w Starym Polichnie; tuż przed aresztowaniem w 1986 uruchomił własny warsztat murarski, w 1990 założył Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Budowlane, w 2000 wniósł 40 proc. udziałów do spółki pracowniczej „Meprozet” Stare Kurowo i został jej prezesem, a w 2014-2018 był prezesem POM Strzelce Krajeńskie sp. z o.o. W 2002-2012 był współzałożycielem i prezesem Telewizji Miejskiej „Gorzów, w 2003 został głównym udziałowcem Gorzowskiej Telewizji Przewodowej sp. z o.o. W 1981 przystąpił do Polskiej Partii Demokratycznej, utworzonej przez radykalnych działaczy „Solidarności”, został jej pełnomocnikiem na woj. zielonogórskie, 14.11.1981 w hotelu „Lubuskim” zorganizował zebranie organizacyjne PPD w Świebodzinie i z tego powodu po raz pierwszy objęty został działaniami operacyjnymi SB,   w 1984-1990 – należał RKW, w 09.1986 sygnował „list 35”, a  12.01.1988 znalazł się w składzie 27-osobowej jawnej Rady Regionu NSZZ „Solidarność”; zajmował się także kolportażem czasopism bezdebitowych i ulotek. Jako jeden z działaczy podziemnej „Solidarności” podpisał 28.05.1990 akt założycielski „Fundacji dla Solidarności”; należał do założycieli Ruchu Obywatelskiego Akcja Demokratyczna (ROAD), później bezpartyjny. Aktywność sportowa skądinąd nieznana, 2.09.1990 wziął udział w I Biegu „Solidarności”, w 2007 został likwidatorem  Gorzowskiego Towarzystwa Piłki Siatkowej (GTPS), w 2006-2010 i 2012-2015 był prezesem Gorzowskiego Towarzystwa Promującego Siatkówkę (GTPS); w 2008 stanął na czele Stowarzyszenia na Rzecz Budowy Pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego, który został odsłonięty 11.11.2008, był współzałożycielem i wiceprezesem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gorzowa Wielkopolskiego oraz Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ziemi Gorzowskiej.  W 2009 otrzymał Odznakę honorową m. Gorzowa. Żona Iwona, ślub w 01.1989, od podziemnej „Solidarności”  otrzymali w prezencie zegar z inskrypcją, żeby odmierzał wam czas do niepodległości,  z tego związku synowie Piotr (* 1989) i Paweł (* 1994). Zmarł po długiej walce z chorobą, pochowany został (24.11.) na cmentarzu komunalnym.

18 listopada w Siedlcach w wieku 79 lat zm. o. Walenty Miklaszewski, OMI, b. proboszcz parafii św. Józefa i superior domu w Gorzowie. Uczęszczał do szkoły średniej w Poznaniu (1956-1958), naukę kontynuował w NSD oo. Misjonarzy Oblatów NMP w Markowicach (1959-1961), święcenia kapłańskie przyjął 23.06.1968 w Obrze z rąk abp. Antoniego Baraniaka  (1904-1977). Staż pastoralny (1968-1969) odbył w Lublińcu, następnie pracował jako wikariusz w Iławie (1969-1971), Gorzowie (1971-1974), Milanówku (1974-1975), Kędzierzynie-Koźlu (1975-1977), Wrocławiu (1977-1979), 7.08.1979 został pierwszym przełożonym klasztoru w Zahutyniu, w 1983 przeniesiony do Poznania, zrazu jako wikariusz  (1983-1984), a następnie proboszcz poznańskiej parafii Chrystusa Króla (1984-1992), od 1.07.1992 był został proboszczem parafii św. Józefa w Gorzowie, w 1995 pozostawał także superiorem domu zakonnego, w 1998 trafił do Gdańska, gdzie przez 3 lata (1998-2001) posługiwał jako spowiednik, a w 2001-2009 był proboszczem, superiorem  i ekonomem domu zakonnego w Laskowicach, od 2010 był rezydentem w Siedlcach. Uroczystości pogrzebowe odbywały się w Siedlcach i Kodniu, pochowany został  w kwaterze oblackiej kodeńskiego cmentarza.

20 listopada, w tydzień po ukończeniu 79 l. odeszła Janina Szyjkowska z d. Mazurkiewicz, nauczycielka biologii, jedna z pierwszych gorzowskich maturzystek, pionierka miasta, wdowa po Adamie Szyjkowskim (1927-2013), ginekologu i położniku; ojciec Bolesław Mazurkiewicz (1890-1968) też był nauczycielem, w 1939 kierował szkołą w Baranowiczach, a po wojnie uczył w SP 1, później SP 3 i SP 6 (1948). Była w gronie pierwszych dwunastu maturzystów  Miejskiego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego (I LO), typ matematyczno-fizyczny, którzy 7.07.1946 odebrali świadectwa dojrzałości, ukończyła następnie WSP. Od 1949 uczyła w Szkole Ogólnokształcącej Stopnia Podstawowego TPD (II LO), w 1950-1954 uczyła biologii i geografii w Liceum Pedagogicznym, w 1982-1990 była wychowawczynią  w internacie ZSE. Pochowana została (25.11.) w grobie męża i rodziców na cmentarzu komunalnym.

Dzień później 21 listopada zm. Ryszard Popiel,  kierownik stacji IMGW w Gorzowie, b. działacz MRO i RMN, brat bliźniak Olgierda, leśnika. Od 1972 obaj bracia uczyli się w SP 10, a w 1976-1980 – w SP 9, obaj przyznają się związków z II LO, gdzie zapewne zaczynali edukację średnią, z powodu aktywności w RMN w 06.1984 zostali wydaleni z Technikum Budowlanego w Gorzowie, maturę zdali w 1985 w Techniku Budowlanym w Zielonej Górze; sam w 1986-1988 przebywał w WSD w Gościkowie-Paradyżu, w 1997 ukończył 5-letnie studia magisterskie z geografii na UAM. W 1998 był dyrektorem Wydziału Ochrony Środowiska UW w Gorzowie, w 1998-2002 – dyrektorem Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego (1998-2002), od 2002 roku pracował w IMGW, a od 2004 r. kierował Regionalną Stacją Hydrologiczno-Meteorologiczną IMGW w Gorzowie. Razem z bratem działał w harcerstwie, a 6.01.1982 uczestniczył w zebraniu założycielskim Młodzieżowego Ruchu Oporu, za co 10.02.1983 został skazany przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w Zielonej Górze na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i oddanie pod dozór kuratora sądowego, następnie był działaczem RMN i Duszpasterstwa Świata Pracy, razem z bratem należał do ekipy nadawczej Radia Solidarność. Był przewodniczącym komisji rewizyjnej gorzowskiego koła Towarzystwa Pomocy im. Świętego Brata Alberta, w 2010 r. został współorganizatorem Polskiego Towarzystwa Biogeograficznego w Gorzowie, od 2012 pozostawał wiceprezesem Stowarzyszenia „Nasze Różanki”. W 2011 odznaczony został Krzyżem Kawalerskim OOP za wybitne zasługi dla rozwoju wolnych mediów audiowizualnych,  a w 2018 – Krzyżem Wolności i Solidarności. Mieszkał w Różankach, tam też został pochowany (28.11.).

25 listopada zm. w Gdańsku Zenon Plech, utytułowany żużlowiec, wychowanek i b. zawodnik „Stali”,  trener i menadżer żużlowy, żył 67 lat. Pochodził ze Zwierzyna,  w 1971 ukończył  II LO w Gorzowie. Był zawodnikiem „Stali” (1970-1976), od 1976 – „Wybrzeża” Gdańsk, jeździł także w lidze angielskiej, w 1975-1976 i 1979-1981 w barwach  klubu Hackney Hawks Londyn, w 1982 w drużynie „Sheffield Tigers”, karierę sportową zakończył 21.06.1987; następnie zajmował się szkoleniem, był trenerem w „Wybrzeżu” Gdańsk, w 1996 został trenerem „Stali” (Pergo), następnie w WTS Wrocław (wicemistrz Polski w 1999), w 2001 prowadził kadrę Polski, która w Drużynowym PŚ zdobyła srebrny medal, w 2008 został trenerem II-ligowej „Polonii” Bydgoszcz, którą ponownie wprowadził do ekstraligi; założył Fundację Wspierania Rozwoju Kultury Fizycznej i Sportu, która od 2006 r. prowadzi szkółkę miniżużlową w Gdańsku.  Licencję uzyskał 10.05.1970  podczas meczu ligowego w Gdańsku, gdy „Stal” pokonała „Wybrzeże”, na torze zadebiutował już 7.06.1970 w meczu z „Polonią”, pierwsze punkty biegowe (3) wywalczył już 11.06.1970, w Gorzowie, gdy „Stal” rozgromiła „Unię” Leszno (52:26), a w 1973 uzyskał najwyższą w swej karierze średnią 2,87 biegopunkta; przebojem wdarł się do krajowej czołówki, w 1971 r. zdobył „Srebrny Kask”, 1.10.1972 jako drugi w historii gorzowianin został indywidualnym MP, w 1973 zadebiutował w finale IMŚ, łącznie 5 razy wygrywał MP (1972, 1974, 1979, 1984, 1985), 2 razy zdobył srebrny medal MP (1981, 1983), 3-krotnie „Złoty Kask” (1973, 1974, 1978), ponadto – 11-krotny medalista MŚ, 8 razy uczestniczył w finałach IMŚ (brązowy medal w 1973 i srebrny w 1979), zdobył też srebrny medal i 3 brązowe medale w DMŚ, a także medal srebrny i 4 medale brązowe w mistrzostwach par, po zakończeniu kariery startował gościnnie na zaproszenie Barry’ego Briggsa w turniejach „Golden Greats”, 2 razy wygrał swą kategorię wiekową. Już w 1971 zajął 8. miejsce w plebiscycie sportowym „Gazety Zielonogórskiej”, w 1972 został najpopularniejszym sportowcem Ziemi Lubuskiej, podobnie w 1973 i 1974, a w 1975 zajął 7. miejsce. Jako przyjaciel Edwarda Jancarza (1945-1992) odsłonił w 1997 jego tablicę na stadionie w Gorzowie, 5.08.2014 sam odsłonił swą tablicę, 1.09.2018 został włączony do Galerii Sław Żużlowej Reprezentacji Polski, w 2019 wyróżniony statuetką „Złotego Szczakiela”;  ma też mural w Gdańsku.  Dopiero w 2020 r. ujawnił, iż od lat cierpi na nerki i 3 razy w tygodniu poddaje się dializie, zm. w gdańskim szpitalu, pochowany został (28.11.) na cmentarzu Srebrzysko.

29 listopada w wieku 63 l. odszedł dr Mariusz Król, lekarz psychiatra, b. ordynator w Szpitalu Wojewódzkim, b. przewodniczący OIL, b. radny. W 1981 ukończył PAM w Szczecinie, w 1986 uzyskał specjalizację I st. z psychiatrii; od 01.1982 pracował w Szpitalu Psychiatrycznym w Gorzowie, po połączeniu zakładów pozostawał pracownikiem Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego; był pionierem nowoczesnego lecznictwa odwykowego w Gorzowie, do 1984 kierował Wojewódzką Poradnią Odwykową, w  1988-1990 był p.o. zastępcą ordynatora Oddziału Psychiatrycznego, w 1990 został p.o. ordynatorem pododdziału detoksykacyjnego, pełnił też obowiązki ordynatora Oddziału Psychiatrycznego z pododdziałem detoksykacyjnym, był też ordynatorem Oddziału Detoksykacji, a od 1.08.2019  do 1.06.2020 pozostawał lekarzem naczelnym zespołu szpitalnego przy ul. Walczaka.  Był członkiem KZ NSZZ „Solidarność” przy Szpitalu Psychiatrycznym, która powstała 10.02.1989, w 1990 został radnym RM z listy KO „Solidarność” (511 głosów), był przewodniczącym Komisji Zdrowia RM, jednocześnie delegowany do Sejmiku Wojewódzkiego, gdzie został przewodniczącym Komisja Infrastruktury Społecznej. Był też organizatorem samorządu lekarskiego, w 1993 r. został przewodniczącym Okręgowej Izby Lekarskiej w Gorzowie II kadencji, w kadencji VIII pozostawał przewodniczącym Okręgowego Sądu Lekarskiego. Był w gronie działaczy, którzy w 1987 reaktywowali oddział  Towarzystwa Walki z Kalectwem w Gorzowie, działał w sekcji ds. stwardnienia rozsianego, niemal od początku (2013) związany był z Fundacją „Czysta Woda” w Gorzowie. Pochowany został (8.12.) na cmentarzu komunalnym.

6 grudnia w wieku 77 l. zm. płk dypl. rezerwy Eugeniusz Petruk, b. szef WSzW, b. pełnomocnik wojewody.  Ukończył II LO w Chełmie (1957-1961), następnie Oficerską Szkołę Wojsk Rakietowych i Artylerii w Toruniu, a także Akademię Sztabu Generalnego. Przebieg kariery wojskowej skądinąd nieznany, przed 1975 zamieszkał w Gorzowie, w l. 90. został szefem Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Gorzowie, prawdop. ostatnim, w 2000 przeszedł na emeryturę. Następnie został zatrudniony jako specjalista ds. obronności w Lubuskim Kuratorium Oświaty, a w 2004 – powołany na pełnomocnika wojewody ds. kombatantów i osób represjonowanych, w tej roli w 2005 wszedł w skład Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Spoczywa na gorzowskim cmentarzu.

Nazajutrz, 7 grudnia, w wieku 88 l. odeszła  Sabina Gromiec, nauczycielka biologii, pierwsza dyrektorka SP nr 6, wdowa po Ryszardzie Gromcu  (1930-2013), b. dyrektorze ZSB i ZSE. Była jedną z pierwszych nauczycielek i zast. kierownika SP nr 8, gdzie uczyła do 1969 r.  następnie zorganizowała SP 6 i była jej pierwszym dyrektorem (1970-1978), później była  wizytatorem-metodykiem w Kuratorium Oświaty i Wychowania, także w 1990 r., jednocześnie pracowała jako wychowawca w Zespole Szkół Gastronomicznych  (1981-1991).   Razem z mężem obchodziła w 2005 r. 50-lecie małżeństwa. Pochowana została (11.12.) w grobie męża w Alei Zasłużonych na cmentarzu komunalnym.

10 grudnia w wieku 51 l. zm. ks. dr Wojciech Miłek, psychoterapeuta, proboszcz w Gralewie. Urodził się w Zielonej Górze, ukończył SP w Międzylesiu, LO w Świebodzinie (1988), następnie WSD w Paradyżu-Gościkowie, 28.05.1994 przyjął w gorzowskiej katedrze święcenia kapłańskie z rąk bp. Adama Dyczkowskiego (1932-2021); jako wikariusz  kontynuował studia teologiczne na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu, gdzie w 1999 uzyskał licencjat, a w 2003 – doktorat. Był m.in. wikariuszem parafii Wniebowzięcia NMP (katedralnej) w Gorzowie (1997-2004) i Chrystusa Króla (2004-2006).  W l. 2006-2015 pełnił posługę duszpasterską w Irkucku, Majsku, Wierszynie  i Śludziance nad Bajkałem na terenie Rosji, po powrocie do Polski w 2015 r. przez kilka miesięcy był rezydentem w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie, 1.08.2015 został proboszczem parafii pw. Imienia NMP w Brójcach, 1.08.2018  powierzono mu funkcję dyrektora Instytutu Biskupa Wilhelma Pluty w Gorzowie oraz kapelana Koła Gorzowskiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, a 1.08. 2020 r. został proboszczem parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gralewie. Jako wikariusz w Gorzowie założył w 2003 Stowarzyszenie Pomocy Młodzieży „Anastatis”, które prowadzi ośrodek terapeutyczny w Strychach, gdzie pracował jako psychoterapeuta uzależnień, a w 2011-2013 był prezesem stowarzyszenia. Zm. w gorzowskim szpitalu, uroczystości pogrzebowe odbywały się w Gralewie i Skąpem, spoczął w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym w Skąpem.

13 grudnia w wieku 87 lat zm. Tadeusz Nawrocki, uczestnik d. konspiracji młodzieżowej, jeden z ostatnich, jeśli nie ostatni, żyjący członek UMD. Pochodził z Obłudna. pow. Żnin,  rodzice spoczywają na gorzowskim cmentarzu. Sam skądinąd nieznany, wykształcenie też, był członkiem Unii Młodzieży Demokratycznej, która została rozbita przez UB, aresztowany 23.10.1950, skazany w 1951 na 5 lat więzienia, więziony był w Jaworznie, wrócił później do Gorzowa, ale dalszy los nie jest znany. Spoczął (18.12.)  obok żony Teresy (1938-2013) na gorzowskim cmentarzu.

Tego sam dnia odszedł także w wieku 72 lat Bernard Szaban, muzyk, ojciec piosenkarza Mariusza Szabana [Mario]. Ukończył Technikum Elektro-Mechaniczne (1967), ostatnio pracował w spółce „Inneko” jako kierownik administracji i zaopatrzenia. Muzykę rozrywkową zaczął uprawiać przed 1967, prawdop. w jednym ze szkolnych zespołów, grał na gitarze basowej, harmonii, fortepianie, a także śpiewał, na przełomie l. 60/70. grał w zespole Mariana Klausa (1926-2013) w „Casablance”, zachowało się nagranie utworu „Caravan”, dokonanego w 1971 z jego udziałem (gitara basowa) podczas dancingu w tej restauracji. Był instruktorem zespołu „Zdobywcy Buziaków” w SP 11, który w 1989 zakwalifikował się do eliminacji wojewódzkich PARA. Spoczywa na cmentarzu komunalnym.

Dwa dni później, 15 grudnia, w wieku prawie 71 lat odszedł Jerzy Jankowski,  b. dyrektor PGR, działacz sportowy, prezes GZNS „Start”, syn  Kazimierza (1926-2014), b. więźnia Buchenwaldu, który po wojnie zamieszkał jako rolnik w Gościmcu. Tam też się urodził,  ukończył Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Strzelcach Kraj. (1968), następnie Politechnikę Poznańską, Od 1974 mieszkał w Gorzowie, pracował m.in. w Kombinacie Rolnym „Warta”, bo co najmniej od 01.1980 zasiadał w kolegium redakcyjnym dwutygodnika „Rolnicza Warta”, w 1982 stanął na czele nowo powstałego Wojewódzkiego Zrzeszenia PGR, ale już w lipcu 1982 r. został dyrektorem właśnie usamodzielnionego PPGR Baczyna, na tym stanowisku jeszcze w 1990, może w 1993. W 1994-2005 był współwłaścicielem spółki „Margo Jachimowski i Jankowski” w Baczynie, która zajmowała się dystrybucją środków do produkcji rolnej. W styczniu 01.1989 został wiceprzewodniczącym Gorzowskiej Rady Dyrektorów, a w marcu 1990 wchodził w skład grupy inicjatywnej Gorzowskiej Izby Gospodarczej. Został też działaczem sportu dla niepełnosprawnych, przez 3 lata był wiceprezesem, a od 2007 do śmierci –  prezesem GZSN „Start”. Był także wiceprezesem Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start” w Warszawie (od 2009) i członkiem prezydium zarządu Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego (od 2011). Spoczął (19.12.) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

Nazajutrz, 16 grudnia, w tydzień po ukończeniu 82. roku życia, zm. dr Marian Brudło,  lekarz ginekolog, syn Łucjana i Lucjanny; ojciec zapewne tożsamy z Łucjanem Brudło (* 1908), znanym jako pierwszy starosta Pogranicza (1945). Pochodził z Nowego Tomyśla, w 1964 uzyskał uprawnienia lekarskie, w 1969 zrobił specjalizację I st. z położnictwa i ginekologii, a w 1976 – II st. Ostatnio praktykował w poradni ginekologiczno-położniczej Fundacji „Nasze Zdrowie” oraz w Pracowni Cytodiagnostyki Ginekologicznej w Gorzowie. Był przewodniczącym Okręgowego Sądu Lekarskiego III kadencji. Spoczywa na cmentarzu komunalnym w Zbąszyniu.

Dwa dni później, 18 grudnia, w wieku 87 lat odeszła inna ginekolożka, dr Olgarda Forycka,  b. dyrektorka WSzZ, wdowa po Edmundzie Foryckim (1931-2005), b. dyrektorze ZM „Gorzów”. W nieznanym bliżej czasie ukończyła studia medyczne, w 1960 zrobiła specjalizację I stopnia, a w 1965 II st. z ginekologii. Do 1982 kierowała poradnią rozrodów w Wojewódzkiej Poradni Matki i Dziecka, w 1982-1985 była dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Od 1989 r. przyjmowała m.in. w Przychodni Lekarsko-Specjalistyczna „Zdrowie” sp. z o.o., ul. Drzymały 11, jednej z pierwszych prywatnych palcówek medycznych, ale od wielu już nie praktykowała. Pochowana została (28.12.) w grobie męża na  cmentarzu komunalnym (kw. 12B, rz, 17, nr 2).

21 grudnia, w wieku 98, zm. w Poznaniu dr n. rolniczych Jadwiga Stuczyńska,  em. kierowniczka Zakładu Traw IUNG i IHAR w Gorzowie, przez blisko 40 lat związana z naszym miastem i gorzowską nauką, wdowa po dr. Edmundzie Stuczyńskim (1914-1973), b.   kierowniku Poznańsko-Gorzowskiego Oddziału Badawczego IHAR, b. pośle na Sejm (1957-1969).  Urodziła się w Krakowie, maturę zdała w Nowym Targu, studia rozpoczęła na Wydziale Rolniczym UJ w Krakowie, ukończyła w 1951 r. na Uniwersytecie Poznańskim, a w 1965 doktoryzowała się na WSR w Poznaniu. Pracę naukową rozpoczęła 1.07.1954 jako asystent w Zakładzie Doświadczalnym IUNG w Małyszynie, następnie pracowała jako asystent, adiunkt i docent w Zakładzie Traw IUNG, od 1972 – IHAR, była podwładną i następczynią swego męża, kierując w 1973-1992 Zakładem Traw  Poznańsko-Gorzowskiego Oddziału Badawczego IHAR w Gorzowie, a po przejściu na emeryturę przeniosła się do Poznania i do końca 1999 pracowała w Zakładzie Roślin Oleistych IHAR. Przez 37 lat zajmowała się hodowlą nowych odmian traw, głównie życic, opublikowała ponad 70 oryginalnych prac naukowych; Pochowana został (30.12.) obok męża na cmentarzu Miłostowskim w Poznaniu.

29 grudnia, dokładnie na miesiąc przed ukończeniem 74. roku życia, odszedł sierż. sztab. Jerzy Goźdż, działacz piłkarski, honorowy członek LZPN i GOZPN. Był zawodowym żołnierzem, służył w 4. ŁBS, w 1976 r. brał udział w VI zmianie UNEF w Egipcie, gdzie pełnił funkcję księgowego, należał do Koła nr 1 Związku Byłych Żołnierzy Zawodowych. Był wieloletnim sędzią piłkarskim i działaczem PZPN, w 1986 r. został sekretarzem GOZPN, później pełnił też funkcję wiceprezesa, jesienią 1988 został także przewodniczącym Kolegium Sędziów GOZPN; ostatnio pozostawał członkiem Komisji Odwoławczej LZPN oraz Zarządu Lubuskiego Kolegium Sędziów. W 2013 został wpisany do honorowej księgi zasłużonych Lubuskiej Organizacji B. Żołnierzy WP w Zielonej Górze, był tez honorowym członkiem LZPN i GOZPN. Pochowany został (5.01.2021) na cmentarzu komunalnym.

Na dzień przed końcem roku, 30 grudnia,  zm. Tadeusz Stodolniak, kolejarz, ponad 101-letni pionier miasta, b. działacz KOSM. Urodził się w Herne, Zagłębie Ruhry, gdzie przed I wojną światową trafili rodzice w poszukiwaniu pracy, w 1921 repatriowali się do Miłosławia, pow. wrzesiński, gdzie mieszkał do 1945 r. brał udział w kampanii wrześniowej, walcząc m.in. w obronie Warszawy, krótko przebywał w niemieckiej niewoli, do Gorzowa trafił po raz pierwszy w połowie maja 1945 r., wrócił w lipcu 1945 r. i pozostał na stałe. Z zawodu malarz, w tym charakterze pracował przed wojną i w czasie okupacji, w 1945 pracował krótko jako funkcjonariusz MO, ale już w lipcu zatrudnił się w administracji Węzła PKP, brał udział m.in. w uruchamianiu Węzła w Kostrzynie, od drugiej poł. l. 50. kierował biurem Wagonowni PKP, w 1977 przeszedł na rentę, następnie na emeryturę. Zorganizował Komitet Osiedlowy Samorządu Mieszkańców w śródmieściu i był jego przewodniczącym do rozwiązania KOSM. W 1982 r. otrzymał medal „Zasłużonego pioniera Gorzowa”, Z żoną Czesławą (1925-2000) pobrali się w sierpniu 1948 r. w Miłosławiu, a w 1995 w Gorzowie obchodzili Złote Gody. Żył 100 lat i 71 dni, jego pogrzeb, z uwagi na zagrożenie pandemiczne, odbył się dopiero 2 czerwca 2021, prochy spoczęły w grobie matki, żony i syna Józefa (1952-2015) na cmentarzu komunalnym.

Tego samego dnia, 30 grudnia, tuż przed 86. urodzinami odszedł inż. Wiesław Markowiak, „stilonowski” wynalazca, senior gorzowskich maratończyków. Pochodził z Łodzi, od 1965 r. w Gorzowie, choć już wcześniej współpracował ze „Stilonem” przy uruchamianiu technologii produkcji taśmy filmowej, która ruszyła 20.07.1963 r. Jako przedstawiciel Wydziału Naukowo-Badawczego 18.11.1981 został przewodniczącym  Komitetu Założycielskiego Samorządu Pracowniczego w „Stilonie”. Od czasów studenckich uprawiał bieganie, biegał maratony i półmaratony, należąc do najlepszych zawodników swej grupy wiekowej w kraju, pierwszy znany start miał miejsce w 1983 w III Biegu Chemików, po raz ostatni został odnotowany w 2011 w Dziesiątce Lasów Bogdanieckich. Spoczął obok żony Elżbiety (1937-2011) na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz po Nowym Roku, 2 stycznie, w wieku blisko 62 lat zm. dr Eleonora Sikora, wykładowczyni AWF, b. piłkarka i trenerka piłkarstwa. Pochodziła z Hrubieszowa, jej rodzice po wojnie osiedli pod Sławnem, z Gorzowem związana od 1983, tu skończyła studia magisterskie w ZWKF (1987) i podyplomowe (2001), a także zrobiła doktorat (1996). po studiach została nauczycielem akademickim, będąc jednocześnie instruktorką piłki ręcznej koszykówki, pływania, lekkiej atletyki, badmintona, a przede wszystkim piłki nożnej, którą sama uprawiała, bowiem w 1984-1994 była zawodniczką pierwszej piłkarskiej drużyny kobiecej TKKF „Stilon”, grała na pozycji bramkarki, była wielokrotną MP w hali (1987, 1990, 1991, 1994), w 1992 jej drużyna został MP w hali, na boiskach otwartych i zdobyła Puchar Polski, sama w 1986 był najlepszą bramkarką MP, karierę zakończyła w 1994 jako najlepsza bramkarka halowych MP. W 2012 po skończeniu Szkoły Trenerów PZPN na AWF Warszawa została trenerem piłki nożnej I klasy, była pierwszą w Polsce trenerką z licencją UEFA A.   Jako trenerka szkoliła w 1996-2006 grupy młodzieżowe w TKKF „Stilonu”, a w 2006-2008 prowadziła I-ligową drużynę kobiet; jej podopieczne wygrały w 1998  Ogólnopolski Turniej im. Marka Wielgusa (nieoficjalne MP dziewcząt do lat 11), zdobyły srebrny medal Klubowych Mistrzostwach Polski Juniorek Młodszych (2002, 2002), a w sezonie 2006/07 zajęły II miejsce w rozgrywkach I ligi. Rodziny nie założyła, w 2009 włączona została do stanu dziewic konsekrowanych; nabożeństwo żałobne w kościele NSPJ w Gorzowie koncelebrował bp. Tadeusz Lityński, pogrzeb odbył się na cmentarzu parafialnym w Ostrowcu k. Sławna, gdzie spoczęła w grobie rodziców. 

Tego samego dnia, 2.01.,  w wieku 92 l. zm. Urszula Głowska, sędzia SO w st. spoczynku. W 1951-1955 studiowała prawo na Uniwersytecie Poznańskim, po studiach z nakazu pracy trafiła do Sądu Powiatowego w Głogowie, w 1959 przeniesiona do SP w Zielonej Górze,  31.01.1976 otrzymała nominację na sędziego nowo powstałego Sądu Wojewódzkiej w Gorzowie, w tej roli wspomniana jeszcze w 2006. Była w składzie orzekającym w pierwszej karnej rozprawie rewizyjnej (10.02.1976), orzekała także w procesach stanu wojennego, przewodniczyła składowi, który sądził uczestników zajść z 31.08.1982. Pochowana została w Alei Zasłużonych cmentarza komunalnego.

W I dekadzie stycznia na skutek powikłań po-COVID-owych zmarło dwóch biskupów związanych z Gorzowem, obaj zostali pochowani 26 stycznia w gorzowskiej katedrze, w nowo zbudowanej krypcie pod prezbiterium świątyni.

4 stycznia w rzymskiej Klinice Gemelli w wieku 85 l. zm. bp dr Antoni Stankiewicz, b. dziekan Roty, który od święceń przyjętych 20.12.1958 w gorzowskiej katedrze pozostawał kapłanem diec. zielonogórsko-gorzowskiej. Posiadał liczne dyplomy ATK, KUL, Uniwersytetu Gregoriańskiego i laterańskiej, był doktorem obojga praw; był notariuszem i wiceoficjałem Sądu Kościelnego w Gorzowie (1961-1965) oraz notariuszem Kurii Diecezjalnej (1965-1967), od 1969 r. w Rzymie, gdzie pracował jako kancelista w Trybunale Roty Rzymskiej, w 1978 został prałatem-audytorem (sędzią) Trybunału Roty Rzymskiej, od 31.01.2004 do 22.09.2012 był jej dziekanem (jako drugi Polak na tym stanowisku w dziejach Roty), odtąd emeryt Roty Rzymskiej. 15.11.2006 mianowany został biskupem tytularnym Nova Petra, sakrę przyjął 16.12.2006 w bazylice św. Piotra z rąk watykańskiego sekretarza stanu kard. Tarcisio Bertone.

Z kolei bp Adam Dyczkowski, b. ordynariusz zielonogórsko-gorzowski, honorowy obywatel Gorzowa zm, 10 stycznia w wieku 88 l. w swej rezydencji w Domu Księży Emerytów w Zielonej Górze, tuż po powrocie ze szpitala. Był dr. filozofii przyrody, wyświęcony 23.06.1957 w archikatedrze wrocławskiej,  19.09.1978 został prekonizowany biskupem pomocniczym, we Wrocławiu ze stolicą tytularną w Altavie, sakrę biskupią przyjął 26.11.1978 w archikatedrze wrocławskie 25.03.1992 został biskupem pomocniczym nowo erygowanej diecezji w Legnicy. 17.07.1993 mianowany został ordynariuszem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, urząd objął 19.07.1993, 5.09. odbył ingres do katedry w Gorzowie, a 12.09. – do prokatedry św. Jadwigi w Zielonej Górze, od 29.12.2007 – na emeryturze. W 2008 został honorowym obywatelem Głogowa i Zielonej Góry, 5.05.2008 przyjął insygnia honorowego obywatela Gorzowa, był też honorowym obywatelem Pszczewa, a od 2012 – rodzinnych Kęt.

W międzyczasie, 6 stycznie w wieku 75 lat odszedł Jerzy Szymankiewicz, niemal od urodzenia  gorzowianin, absolwent   LO nr 19 (1964), znany działacz kultury. Większość życia przepracował w administracji miasta, w l. 90 pracował w „Stilonie”, Oddział Polimeryzacji Zakład Jedwabiu II, następnie wrócił do Urzędu Miasta, gdzie pracował do emerytury; zdobył dużą wiedzę i doświadczenie w zakresie prawa administracyjnego, prawa bankowego i prawa podatkowego. Wychował się i mieszkał na Siedlicach, był m.in. aktorem Teatru Paroniów, gdzie zagrał m.in. Felka w sztuce Albina Siekierskiego Umowa stoi (08.1963), wspomagał też OSP na Sielicach i jej orkiestrę dętą. Był melomanem, bywalcem koncertów w Klubie „Pod filarami” i w Filharmonii Gorzowskiej, był jednym z organizatorów Stowarzyszenia „Jazz Celebrations” w 2012 i został jego skarbnikiem. Po przejściu na emeryturę włączył się w prace Uniwersytetu III Wieku, w 2017 został skarbnikiem zarządu, z rekomendacji UTW zasiadał także  w Gorzowskiej Radzie Seniorów.  Od 2015 był też członkiem komisji rewizyjnej Klubu Abstynenta „Nadzieja”. Był także działaczem Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. Zmarł po długiej ciężkiej chorobie, pochowany został na cmentarzu przy ul. Strażackiej.

9 stycznia zm. Genowefa Kąkol, jedna z najstarszych gorzowianek, żyła  100 lat i 29 dni, spoczęła obok męża Aleksandra (1922–1999) na cmentarzu komunalnym.

Trzy dni później, 12 stycznia, w wieku 64 l. opuścił nas Andrzej Stanulewicz, trener gorzowskich siatkarz. Uczył się w Zespole Szkół Budowlanych w Gorzowie, w 1986-1991 ukończył zaoczne studia magisterskie na AWF; po zakończeniu kariery siatkarskiej podjął w 1988 pracę w Sportowej SP 17, gdzie szkolił najmłodszych siatkarzy. Sam związał się z siatkówką w 15. roku życia, był członkiem drużyny MKS „Znicz”, która w 1982 r. zdobyła srebrny medal IX OSM. Jako trener trzykrotnie szkolił siatkarzy GTPS, w sezonie 2005/06 utrzymał zespół w I lidze, w następnym koordynował grupy młodzieżowe, od jesieni 2006 przez 2,5 roku opiekował się MOW „Orłem” AZS AWF Międzyrzecz, objął  drużynę, gdy zajmowała ostatnie miejsce w tabeli II ligi, wprowadził ją następnie do I ligi i doprowadził play offów, wiosną 2010 wrócił do GTPS, w sezonie 2010/11  wprowadził gorzowian do półfinału play off  I ligi i ćwierćfinału Pucharu Polski, ale jesienią 2011 musiał zrezygnować z powodów zdrowotnych, wrócił na krótko, gdy drużyna grała już w II lidze.  Na karierze trenerskiej zaciążyła choroba serca, zm. nagle, pożegnanie w Gorzowie odbyło się 16.01.,  pochowany został na cmentarzu komunalnym w Sulęcinie.

Nazajutrz, 14 stycznie w wieku 63 l. zm. prof. Jacek Kraszewski, dyrygent i kierownik artystyczny Filharmonii Gorzowskiej. Był absolwentem szczecińskich szkół muzycznych w klasie skrzypiec, w 1978-1982 studiował w AM im. I. J. Paderewskiego w Poznaniu w klasie dyrygentury prof. Witolda Krzemieńskiego, uzyskując dyplom z wyróżnieniem oraz nagrodę rektora. W 1978-1992 związany był z Operą i Operetką w Szczecinie jako skrzypek, dyrygent, a od 1989 – dyrektor naczelny i artystyczny, W kwietniu 2017 został dyrygentem Orkiestry Filharmonii Gorzowskiej. Pochowany został w grobie rodziców na cmentarzu Centralnym w Szczecinie.

Dzień później, 15 stycznia, w wieku 70 l. odszedł  Tadeusz Horbacz, b. wójt Santoka, działacz samorządowy i gospodarczy. Gorzowianin, syn Jana  (1919-1973, „zasłużonego działacza ruchu robotniczego”. Sam ukończył Technikum Mechanicznego w Gorzowie, a zaocznie marketing i zarządzanie na Uniwersytecie Szczecińskim. Przez 16 lat pracował w „Zrembie” jako mistrz montażu, w 1982 zakład odmówił mu powrotu do pracy, pracę znalazł dopiero w WZ PSS „Społem”, gdzie przez 5 lat pracował jako kierownik działu transportu i administracji, następnie był pełnomocnikiem zarządu ds. środków produkcji w SPR „Murator”, dyrektorem spółki „Ohm” zajmującej się produkcją kolumn muzycznych, w 1990-1998 był wójtem gminy Santok, od 06.1999 – dyrektorem oddziału ZUS w Gorzowie,  w 2003 został dyrektorem kompleksu hoteli „Stilonu”, w 2004 – pełnomocnikiem burmistrza Choszczna ds. restrukturyzacji urzędu, a od 15.06.2004 był dyrektorem spółki PGK w Choszcznie, od 16.03.2006 do 8.03.2007 – dyrektorem szpitala w Drezdenku, w międzyczasie został także doradcą ds. restrukturyzacji  gorzowskiego szpitala. W l. 70 był działaczem „PAX” i Duszpasterstwa Akademickiego, gdzie używał pseudonimu „Carlos”, z powodu tej działalności w 1974-1983 był inwigilowany przez SB, w 1979-1981 był też głównym figurantem w sprawie „Aktywista”, obejmującej osoby spotykające się w celu założenia KPN; w 1980-1981 był wiceprzewodniczącym Komisji Zakładowej „Solidarności” w „Zrembie” i członkiem Zarządu Regionu, wykradziony przez niego sztandar zakładowej „Solidarności” uczestniczył 13.12.1981 we mszy w katedrze; sam został internowany 15.12., a 17.12. aresztowany, w „procesie 9” został oskarżony, że w dniach 14 i 15 grudnia 1981 r. w Gorzowie Wlkp. wbrew zakazowi prowadził dalszą działalność związkową, uczestnicząc w nielegalnych zebraniach, wziął udział w zorganizowaniu Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego na terenie miasta w celu wywołania powszechnej akcji strajkowej, a następnie podjął działalność organizatorską zmierzającą do wywołania strajku okupacyjnego w zakładach ZREMB w Gorzowie Wlkp.  wyrokiem z 5.01.1982 skazany został (w trybie oddoraźnionym) na 1 rok pozbawienia wolności i pozbawienie praw publicznych na okres 1 roku (prokurator domagał się 6 lat), więzienie opuścił 17.09.1982.  27.10.1988 wziął udział w zebraniu założycielskim GKP „Ład i Wolność”, później był członkiem ZChN, następnie PiS, zawieszony w prawach członka z powodu toczących się w 2003-2006 procesów. W 1990-2006 był radnym RM w Gorzowie, w 1990 r. z Listy Narodowo Chrześcijańskiej (420 głosów), w 1994 – z listy „Liga na rzecz Samorządności”, sam w 1996 r. stanął na czele połączonego klubu opozycyjnego „Liga Samorządności”, w 1998 – z listy AWS (862 głosy), od 2002 – „Razem dla Gorzowa” (PiS). Był założycielem Fundacji Ochrony Przyrody i Dóbr Historycznych Ziemi Santockiej, w 1992-2005 stał na czele ZG diecezjalnego Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, w tej roli kierował renowacją cmentarza świętokrzyskiego, był też wiceprezesem SRK (2005-2008), od 2018 zasiadał w komisji rewizyjnej. W 2002-2004 był prezesem GTPS, w 2017 zorganizował Gorzowskie Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym im. Edwarda Borowskiego i został jego prezesem, od 2018 był też wiceprezesem Stowarzyszenia Hospicjum św. Kamila.  Kolekcjonował numizmaty i medale oraz zegary. Pochowany został  (20.01.) w grobie syna na cmentarzu komunalnym.

Trzy dni później, 18 stycznia w wieku 75 l. opuścił nas mec. Ryszard Krutkiewicz, emerytowany adwokat. W 1962 ukończył LO nr 19 (II LO), następnie studia prawnicze, 9.05.1974 wpisany został na listę adwokacką OIA w Zielonej Górze, był członkiem Zespołu Adwokackiego nr 1 w Gorzowie, po 1990 założył własną kancelarię przy ul. Mieszka 54, w ostatnich latach nie wykonywał już czynności zawodowych. Był obrońcą m.in. w procesach stanu wojennego,  w postrajkowym „procesie 9” bronił m.in. Ryszarda Sawickiego (1938-2000).

24 stycznia, na miesiąc przed ukończeniem 91 roku życia, odeszła Teresa Maria [Jolanta] Sobolewska z d. Przanowska, nauczycielka, b. wicedyrektorka ZSG Była córką  Stanisława Przanowskiego (1902-1982) i Teresy z d. Kostrzewskiej (1897-1988), repatriantów z Grodna i pionierów lubuskiej oświaty;  potocznie nazywana Jolantą i pod takim imieniem aktywna zawodowo. Edukację rozpoczęła w Szkole Powszechnej w Kopciówce, 14 km od Grodna, gdzie uczyła matka, kontynuowała w gimnazjum w Skwierzynie, gdzie uczył ojciec, maturę zdała jednak w Liceum Gospodarczym ss. Urszulanek w Pniewach, studiowała w Częstochowie i Warszawie, z wykształcenia technolog żywienia. 40 lat pracowała w Technikum Gastronomicznym i ZSG, ucząc przedmiotów zawodowych (1954-1992 i 1998-1999), a w 1958-1962 była wicedyrektorką szkoły; opiekowała się też szkolnym kołem TPPR (przed 1974), W ostatnich latach pełniła funkcję sekretarza Akcji Katolickiej przy parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Pochowana została obok męża Witolda (1929-1990) na cmentarzu komunalnym.

30 stycznia opuściła nas Babcia Nońcia, czyli Alfreda Markowska, Cyganka zasłużona w ratowaniu dzieci w czasie okupacji, honorowa obywatelka Gorzowa; wg odtworzonej sądownie metryki – w maju ukończyłaby 95 lat.  Urodziła się w taborze, który należał do szczepu Polska Roma i przemieszczał się po woj. stanisławowskim, zajmując się m.in. handlem końmi, ojciec miał umrzeć już w l. 30., resztę rodziny straciła w 1941, gdy stacjonujący w okolicach Białej Podlaskiej 60-80-osobowy tabor został wymordowany przez hitlerowców, sama przeżyła, bo w tym czasie przebywała w sąsiedniej wsi, zarabiając wróżeniem, po masakrze odszukała w Rozwadowie, dziś dzielnica Stalowej Woli, krewnego z taboru Jana Markowskiego vel „Gucia”, z którym podjęli próbę założenia rodziny i odtworzenia taboru, w 1942 oboje zostali aresztowani i przewiezieni do getta w Lublinie, potem w Łodzi i obozu pracy w Bełżcu, skąd uciekli i wrócili do Rozwadowa, gdzie, podobno za łapówkę, otrzymali pracę przy robotach na kolei, kolejowe dokumenty chroniły przed aresztowaniem; pracując przy linii kolejowej, która wiodła m.in. do Auschwitz,  zaczęła zajmować się wyszukiwaniem dzieci wyrzucanych z transportu bądź ukrywających się, w ten sposób, jak policzono, uratowała co najmniej 50 dzieci cygańskich, żydowskich i polskich, ukrywała je w pełnym dzieci cygańskim obozie w Rozwadowie, pracując, wróżąc, żebrząc i kradnąc zarabiała na ich utrzymanie, wyrabiała im dokumenty, wynajdywała im rodziny zastępcze, a w 1945 r., posuwając się taborem na zachód za frontem, odnajdywała też zagubione dzieci niemieckie; wśród ocalonych byli m.in. rodzice Romana Chojnackiego (* 1965), prezesa  Związku Romów Polskich, a także Karol Parno Gierlińskich (1938-2015); po wojnie jeździła po Wielkopolsce, zajmując się handlem ubraniami i belami materiału. W wieku 15-16 lat wyszła za mąż (1941-1942), mąż Jan Markowski zw. „Gucio” (* 15.09.1922, † 1.05.1984), Cygan z tego samego wymordowanego taboru, może krewny; w chwili zagłady taboru był u krewnych w Rozwadowie, po wojnie nauczył się cynować kotły, i został liderem taboru, przed 1968 r. cała rodzina została zmuszona osiąść w Przeźmierowie k. Poznania, gdzie kupił ziemie i pobudował się; z tego związku 6 dzieci: syn (†) i 5 córek: Krystyna, Rolanda, Maria Majewska (* 1948), zw. „Ciuchcią”, znana wróżbiarka,  Ewa, Wanda i Zofia,  w 2000 rodzina obejmowała już 24 wnuków i 23 prawnuków, następnie doszły praprawnuki, ostatnio stan potomstwa przekroczył 100 członków, czyli więcej niż liczył wymordowany tabor, jej wnukiem jest m.in.  Robert Patryk Doliński (* 1977), prezes gorzowskiego oddziału Związku Romów Polskich. W Gorzowie zamieszkała po  śmierci męża, od 1991 zajmowała lokal u Lucyny Korsun, żony Don Wasyla,  przy ul. Dąbrowskiego 29,  od 1995 mieszkała tam sama, w 2016 otrzymała ten lokal od miasta na własność, podpisanie aktu notarialnego odbyło się w tym mieszkaniu 8.04.2016, w Światowym Dniu Romów. Na pocz. XXI grono entuzjastów podjęło badania okupacyjnej działalności babci Nońci, zebrano relacje kilkudziesięciu uratowanych dzieci, w rezultacie tych ustaleń Maria i Lech Kaczyńscy podjęli 17.09.2006 Cygankę w Pałacu Prezydenckim, gdzie w obecności m.in. ambasadorów Niemiec i USA i przedstawiciela ambasady Izraela, otrzymała Krzyż Komandorski z Gwiazdą OOP, odtąd zaczęto ją nazywać „romską Sendlerową”, 15.09.2017 na specjalnej sesji RM – jako druga przedstawicielka społeczności romskiej – odebrała insygnia honorowej obywatelki Gorzowa. Pochowana została u boku męża na cmentarzu komunalnym, w pogrzebie wziął udział poczet sztandarowy miasta, trumnę od bramy nieśli na ramionach jej krewni, na grobem przemawiał prezydent Jacek Wójcicki.

Dzień później. 31 stycznie, nazajutrz po ukończeniu 90. roku życia zm. Aldona Klimek, b. działaczka „Solidarności.  W l. 1950-1982 zatrudniona była w GPPD, ostatnio jako samodzielny referent. W 1981 jako etatowa przewodnicząca KZ „Solidarność” przy GPPD została delegatką na I WZD i członek Zarządu Regionu. Pochowana została w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym.

Tego samego dnia, w Drezdenku, w wieku 73 lat zm. prof. dr hab. Ludwik Lipnicki, wybitny lichenolog, em. wykładowca AWF, poeta i prozaik. Był synem  Michała Lipnickiego (1916-2000), długoletniego sołtysa wsi Łubianka pod Barlinkiem i poety. W 1964 ukończył LO nr 19, następnie SN w Gorzowie, studiował na Wydziale Biologii UMK, w 1976 bronił pracy magisterskiej na temat porostów z okolic Drezdenka, jako nauczyciel LO im. S. Żeromskiego w Drezdenku obronił w końcu 1986 na UMK pracę doktorską, tamże w 1999 habilitował się. Uczył w SP w Niegosławiu, następnie biologii w LO w Drezdenku (także w 1988), od 1987 pracował w AWF w Gorzowie, przed 2000 r. został profesorem AWF (nadzwyczajnym), kierował  Pracownią Biologii i Ochrony Przyrody, która 1.03.2001 została przekształcona w Zakład Biologii i Ochrony Przyrody i przeniesiona z Katedry  Nauk Morfologicznych do  Katedry Przyrodniczych Podstaw KF, był też wykładowcą w AJP. Był członkiem rad parków narodowych Bory Tucholskie i Drawieński Park Narodowy, Rady Naukowo-Społecznej Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Bory Lubuskie”, od 2002 zasiadał w prezydium Regionalnej (Wojewódzkiej) Komisji Ochrony Przyrody w Gorzowie, od co najmniej 2011 jako przewodniczący. W 1995 opracował projekt zespołu przyrodniczo-krajoznawczego „Uroczysko Lubniewsko”. Jako poeta zadebiutował w 1986 wierszem na łamach „Przyrody Polskiej”, dwukrotnie (2002, 2006) zdobył 2. nagrodę w kategorii prozy w Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Z. Morawskiego, nagrodzona praca Żurawia nuta została wydana w 2002 w zbiorze opowieści Na niebie, na ziemi;  opublikował 3 tomiki poezji: O tym ci powiem (Tuchola 1991), Zapięła się jesień (Kraków 1994), Łapacze snów (Kraków 2011), a także powieść  Pan Iko – powieść na wtorek (Arsenał Gorzów 2006), za którą w 2007 otrzymał Lubuski Wawrzyn Literacki, powieść Zachód słońca (Sonar Gorzów 2011), zbiór anegdot o lichenologach Duch Czarnej Wody (Sonar Gorzów 2012). Od 1998 należał do ZLP, w 1988 został prezesem Nadnoteckiego Towarzystwa Kultury w Drezdenku, od 1993 należał do pierwszej redakcji czasopisma „Lamus”, w 1998 współtworzył w Drezdenku Stowarzyszenie Twórców Kultury „Styk”. Od lat związany był z samorządem lokalnym, w kadencji 2006-2010 był wiceprzewodniczącym Rady Miasta i Gminy.  Od 1966 mieszkał w Drezdenku, w 2011 został honorowym obywatelem miasta i gminy. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, pochowany został  na cmentarzu komunalnym w Drezdenku.

3 lutego, w wieku 85 lat, zm. w Lublińcu ks. Józef Majewski, OMI,   b. proboszcz parafii Chrystusa Króla. Pochodził z Wielkopolski, w 1952 wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów MN, w 1958 złożył śluby wieczyste, a 19.03.1961 przyjął święcenia kapłańskie z rąk abpa Antoniego Baraniaka (1904-1977). W ramach roku duszpasterskiego posługiwał w Lublińcu, a następnie Wrocławiu (1962-1963), przez 6 lat był wikariuszem parafii Chrystusa Króla w Gorzowie (1963-1969), następnie pracował w Milanówku k. Warszawy (1969-1970), Kędzierzynie-Koźlu (1970-1972), a od 21.08.1972 do 12.06.1975 był ostatnim zakonnym proboszczem parafii Chrystusa Króla w Gorzowie. Następnie był ekonomem klasztornym w Markowicach,  w 1977-1979 – proboszczem parafii w Białogardzie, pow. Lębork. następnie rozpoczął posługę w Lublińcu jako pomoc duszpasterska (1979-1999) i ekonom klasztoru (1978-1991), w 1999-2016 pozostawał kapelanem  Sióstr Służebniczek NMP w Bieruniu, ostatnie 5 lat spędził jako jeden z seniorów we wspólnocie OO. Oblatów Lublińcu. Pochowany został w kwaterze oblackiej cmentarza komunalnego w Lublińcu.

Tydzień później, 9 lutego, także w wieku 85 lat odszedł  Michał Andruch, nauczyciel matematyki.  Od co najmniej 1958 r. uczył w SP  7,  w 1970-1972 wykładał matematykę w II LO, a w  1972-1995 i  2000-2003 – w Zespole Szkół Gastronomicznych. Przed 1976 r.. zorganizował też zespół instrumentalny w Technikum Gastronomicznym. Pochowany został obok żony Stefanii (1943-2019), też nauczycielki, na cmentarzu komunalnym.

12 lutego, w wieku 80 lat opuściła nas Maria Lemieszewska. znana w mieście restauratorka i hotelarka, właścicielka najstarszego w mieście prywatnego zakładu gastronomicznego. Pochodziła spod Konina, wychowała się w Starym Polichnie, od 1958   r. mieszkanka Gorzowa; przez 16 lat pracowała w „Stilonie” jako przędzarz, była też nauczycielem zawodu w szkole przyzakładowej, następnie – wiceprezesem ds. handlu i gastronomii GS „Samopomoc Chłopska” w Deszcznie, a przed 1982 – kierownikiem zakładu pracy nakładczej w WPHW. W 1982 rozpoczęła wraz z mężem budowę własnego lokalu gastronomicznego, który został uruchomiony w 1984 jako „Night-Club u Marii”, pierwszy nocny lokal w mieście, w 2000 rozbudowała go o hotel „Romantic”, dziś Hotel „U Marii”. W swoim lokalu i hotelu gościła wiele sław polskiej estrady, kultury i sztuki, w 1990 opiekowała się Haliną Frąckowiak podczas jej pobytu w gorzowskim szpitalu w następstwie wypadku samochodowego, gościła m.in. Władysława Hasiora (1928-1999), obsługiwała wiele wizyt politycznych, m.in. spotkanie premiera Mazowieckiego i kanclerza Kohla w 1990 w Słubicach, wizytę premiera Włodzimierza Cimoszewicza w 1996, szczyciła się bogatą kolekcja pamiątek po swych gościach. W 1970 była skarbnikiem zakładowego koła PTTK w „Stilonie”, w 1987 posadziła ok. 300 drzew w Parku Siemiardzkiego, przez lata sponsorowała bankiety w teatrze. Dwukrotna wdowa, drugim mężem był Zdzisław Borowiak (1937-1993), który był z wykształcenia  technikiem chemikiem  i zajmował się kuchnią w restauracji, pochowana została (20.02.) obok niego na cmentarzu komunalnym.

18 lutego, w wieku prawie 78 lat odeszła hm. Elżbieta Jagielska-Stećków, nauczycielka i instruktorka ZHP,  b. dyrektorka I LO, sybiraczka. Od co najmniej 1965 r. uczyła języka polskiego w SP 3, także w 1971,  w 1974-1985 –  w I LO, gdzie była też wicedyrektorką, a od 1.01.1983 do 31.08.1985 kierowała tą szkołą, następnie pracowała w Kuratorium Oświaty i Wychowania, w 1990-2008 uczyła języka polskiego w Zespole Szkół Ogrodniczych. Była instruktorką ZHP w stopniu harcmistrza, wieloletnią drużynową i komendantką szczepu przy I LO, działała także namiestnictwie zuchowym Komendy Chorągwi w Gorzowie, była wielokrotnie komendantką Kolonii Zuchowych w Łukęcinie, w ostatnich latach należała do Kręgu Seniora, zajmowała się kroniką hufca i kręgu. Przez jedną kadencję (1973-1978) była radną MRN. Była też sekretarzem Miejskiego Komitetu Pokoju, który w 1988 przekształcił się w Gorzowski Komitet Pokoju o zasięgu regionalnym, w 10.1988 była członkiem 30-osobowej delegacji Ogólnopolskiego Komitetu Pokoju na obchody Radzieckiego Tygodnia Rozbrojenia w Moskwie. Była członkiem gorzowskiego oddziału Związku Sybiraków, w 2017 została członkiem Oddziału Zakładowego PTTK „Stilon”.  Była żoną Wiesława Stećkowa (1942-2017), pochowana została (26.02.) w grobie brata Józefa Jagielskiego (1944-1989)  na cmentarzu komunalnym.

4 dni później, 22 lutego, w wieku prawie 97 l. opuścił nas Bolesław Antkowiek, legendarny łucznik i fotograf, pionier gorzowskiego łucznictwa, pierwszy mistrz Polski z Gorzowa, b. radny. Z zawodu fotograf, w 1948 r. zdobył dyplom mistrzowski w zakresie fototechniki; w 1951 ukończył łuczniczy kurs instruktorski i sędziowski, a zaocznie – Politechnikę Szczecińską. Przed wojną mieszkał w Zbąszyniu, w czasie okupacji pracował przymusowo jako robotnik w fabryce zbrojeniowej w Poznaniu, w 1946 przeniósł się do Zbąszynka, a w 1953 – do Gorzowa, do 1966 r. zajmował się głównie fotografią, sportem i działalnością społeczną, w 1957 założył zakład fotograficzny przy Strzeleckiej 26 i w ramach promocji wykonał komplet zdjęć z odsłonięcia pomnika Adama Mickiewicz w 1957, które dostarczył uczestnikom wydarzenia jeszcze w czasie uroczystego obiadu; w 1967-1981 był dyrektorem Oddziału  Spółdzielni Transportu Wiejskiego (STW) w Gorzowie, od 1982 na emeryturze. Z łucznictwem zetknął się jeszcze w Zbąszynku, gdzie w 1950 r. z inicjatywy Czesława Mazurczaka powstała pierwsza w regionie sekcja łucznicza przy KKS „Kolejarz”, w Gorzowie był zawodnikiem  KS „Spójnia” (1954), KS Sparta (1955-1960), gdzie uchodził za założyciela sekcji łuczniczej, w pierwszych zawodach o Puchar Ziemi Lubuskiej zdobywał w konkurencji Ł IX tytuł najlepszego łucznika Ziemi Lubuskiej (1954, 1955, 1956), na MP w 1953 zajął 14 miejsce, ale już na MP w Opolu w 1955 ustanowił rekord Polski w strzelaniu na 70 m, został powołany do kadry narodowej i otrzymał profesjonalny sprzęt marki „Apollo”, na MP w 1956 w Katowicach dwukrotnie zajął 3. miejsce, w 1957 – jako pierwszy łucznik, a drugi zawodnik w woj. zielonogórskim – wyróżniony został tytułem mistrza sportu, karierę sportową zakończył w 1968. W l. 1951-1952 skonstruował domowym sposobem łuk na wzór szwedzkiego „Centaura”, a jego praca, opublikowana w 1952 – Budowa łuku stalowego we własnym zakresie pomogła wielu konstruktorom sprzętu łuczniczego (historyczny egzemplarz łuku Antkowiaka znajduje się w Muzeum Sportu w Warszawie). Z jego inicjatywy przed 1954 r. powstał w parku Słowiańskim tor łuczniczy, który istniał do pocz. lat 60.,  na jego miejscu w 1963 zbudowano lodowisko  „Torgorz”, a później – halę AWF; zorganizował  Okręgowy Związek Łuczniczy w Gorzowie, który funkcjonował do 1958 i od 1965 r., był też pierwszym prezesem OZŁ, był też wiceprezesem ds. łucznictwa w LKS i WLKS „Orlęta” (1970-1990). Był działaczem ZMS, w 1958-1961 – radnym MRN. 13.02.1957 założył Klub Filmowy w Gorzowie i został jego przewodniczącym, w 1963 należał do założycieli Amatorskiego Klubu Filmowego „Trzynastka” w „Stilonie, w 1976 współorganizował Automobilklub Gorzowski, w 1988 został członkiem pierwszego zarządu Oddziału Wojewódzkiego Stowarzyszenia Polaków Eksploatowanych przez III Rzeszę Niemiecką.  Z żoną Martą obchodził w 2012 50-lecie małżeństwa. Spoczął (26.02.) w grobie teściowej na cmentarzu komunalnym.

Tego samego dnia, 22 lutego, w wieku 83 lat zm. Zdzisław Pilkiewicz, em. komornik, organizator samorządu komorniczego w Polsce, b. prezes SKS. Przed 1969 r. został komornikiem III Rewiru przy Sądzie Powiatowym, później Rejonowym w Gorzowie, aktywny zawodowo jeszcze na pocz. XXI w.  Był organizatorem tzw. ruchu gorzowskiego, w październiku 1980 r. zorganizował w Gorzowie I Krajowy Zjazd Komorników i  stanął na czele 20-osobowej Krajowej Komisji Komorników Sądowych do prowadzenia rozmów z przedstawicielami resortu, w ich efekcie 5.03.1981 podpisał z ówczesnym ministrem sprawiedliwości Jerzym Bafią (1926-1991) porozumienie, które zawierało przyzwolenie na istnienie stowarzyszenia komorników jako reprezentacji środowiska oraz zobowiązanie MS do zmiany taksy komorniczej. 15.04.1981 w Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie zostało zarejestrowane Stowarzyszenie Komorników Polskich, a w 05.1981 w Mierzynie k. Międzychodu odbył się II Krajowy Zjazd Komorników Sądowych i wybrało władze SKS, był pierwszym prezesem ZG przez dwie kolejne kadencje (1981-1989), w maju 1990 r. wchodził w skład delegacji na Kongres UIHJ w Brukseli, na którym SKS zostało członkiem Międzynarodowej Unii Komorników Sądowych. Pochowany został (8.03.) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

Nazajutrz, 23 lutego, w wieku 77 lat odszedł Marian Pomperski, znany gorzowski działkowicz. W przeszłości był działaczem PZPR i pracownikiem aparatu partyjnego, w 1976-1989 pełnił funkcję I sekretarza KG PZPR w Bogdańcu, a od 1984 był także przewodniczącym GRN w Bogdańcu. Po 1990 zaangażował się w działalność Rodzinnych Ogrodów Działkowych, do 2019 pozostawał prezesem ROD „Malwa”. Pochowany został (5.03.) obok żony Jolanty (1946-2014) na cmentarzu komunalnym.

4 marca w wieku 71 l. opuścił nas Bronisław Skowroń, budowlaniec, a przede wszystkim znany przed laty działacz związkowy w „Gobexie”. Syn repatriantów ze Wschodu, którzy w 1946 r. zamieszkali w Gorzowie. Od 1967 r. pracował w „Przemysłówce” z kilkuletnią przerwą, kiedy był zatrudniony w „Stilonie” i WSM, po powrocie do „Gobexu” pracował jako mistrz i instruktor praktycznej nauki zawodu, w kwietniu 1989 r. został pełnomocnikiem dyrekcji ds. organizacji Spółdzielni Rzemieślniczej  „Gobex”, której celem była koordynacja robót wykonywanych przez rzemieślników na rzecz „Przemysłówki”, był też zaangażowany w prywatyzację przedsiębiorstwa, później był wspólnikiem w spółce budowlanej „Termobud”, na koniec prowadził własną działalność gospodarczą, zakończona prawdop. przed 2005. W 1984 r. wybrany został przewodniczącym NSZZ przy GPBP „Gobex”, który przybrał później nazwę „Solidarność”, zostało to zakwestionowane przez działaczy struktur podziemnych, ale Sąd Wojewódzki przyznał ostatecznie na pocz. 1989 prawo do tej nazwy związkowi zakładowemu, na funkcji tej do 1990; sam przez kilka lat był wiceprzewodniczącym WPZZ, w listopadzie 1987 r. jako jedyny z kandydatów został wybrany na następną kadencję, ale już w 12.1987 złożył rezygnację, w 1989 pozostawał przewodniczącym Komisji Ekonomicznej w Radzie Krajowej Federacji NSZZ Pracowników Budownictwa. W 2003-2005 był członkiem Lubuskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa w Gorzowie. Żona Bogumiła była z kolei działaczką „Solidarności” w „Agromie”, ich córka Joanna to znana kajakarka i olimpijka. Pochowany został (9.03.) na cmentarzu komunalnym.

2 dni później, 6 marca, w wieku prawie 70 lat odszedł Jerzy Łuc, przedsiębiorca mięsny i  działacz sportowy. Masarz z zawodu, pracując ukończył w 1969 Zasadniczą Szkołę Gospodarczą, a w 1979 – Technikum Wieczorowe w Zespole Szkół Gastronomicznych. Od co najmniej l. 80. prowadził w Kłodawie Zakład Masarsko-Garmażeryjny „Łuc” sc., firma mieściła się przy Jeziornej 1, miała charakter rodzinny, zatrudniała m.in. 2 jego synów i obie synowe, w okresie największego rozkwitu w l. 90. posiadała sklepy firmowe w Gorzowie (Kosynierów Gdyńskich 30), w Skwierzynie, Wojcieszycach i Kłodawie. Przedsiębiorstwo słynęło nagradzanymi i wyróżnianymi wyrobami, jak  pasztetowa wędzona, kiełbasa polska, kiełbasa staropolska, kiełbasa leśna, kiełbasa wiejską, z która otrzymała godło Mister Produktu ‘96 i kabanosy staropolskie z dziczyzną, nagrodzę medalem na Targów Pogranicza ’97. Zasiadał w Radzie Zachodniej Izby Gospodarczej, która istniała do 2003, w 2002-2013 był członkiem zarządu BKS „Orkan”. Pochowany został (13.03.) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

9 marca, w wieku 70 lat zm. ks. Piotr Niewiadomski, salwatorianin (SDS), b. nauczyciel i muzyk, syn Mieczysława (1912-1999), kolejarza – pioniera Gorzowa, a przede wszystkim znanego muzyka, perkusisty w orkiestrze kolejarskiej  i stilonowwskiej oraz  w kilku zespołach muzycznych. Ukończył SP w Gorzowie (1957-1964), I LO  (1964-1968) i SN w Gorzowie, w 1970-1974 uczył muzyki w SP w Deszcznie;  od 1956 r. był ministrantem w katedrze, w 1966 został lektorem. przez kilka lat grał w orkiestrze dętej „Stilonu”. W 1974   r. wstąpił do Towarzystwa Boskiego Zbawienia– Salwatorianie (SDS), w 1975-1981 studiował w WSD Salwatorianów w Bagnie. wyświęcony 8.06.1981 w Trzebnicy. Był m.in. proboszczem w Wszemirowie, w 1999 r. otrzymał zgodę na wyjazd do pracy duszpasterskiej w ramach Prowincji Czeskiej Salwatorianów, gdzie pracował niemal do śmierci z przerwami powodowanymi poważną chorobą serca. W 2014 przeszedł operację serca, zm.  w szpitalu w Nysie, pochowany został w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym w Gorzowie, a uroczystość pogrzebowa (17.03.)  transmitowana była przez internet.

2 dni później, 11 marca w wieku prawie 78 odszedł Stanisław Dębicki,  artysta cygański, folklorysta, gitarzysta i tancerz, młodszy brat Edwarda Dębickiego. Karierę artystyczną rozpoczął w 1955 r., gdy powstał zespół „Kham” [= słońce], który rok później zmienił nazwę na „Terno” [ = młodzi], w 1965 otrzymał status artysty estradowego, przyznany prze MKiS. Koncertował również gościnnie z zespołem „Kris Romano” i „Czarne Perły”, a z Teatrem Muzycznym „Terno” występował we Francji, USA i Kanadzie. 12.04.2012 z okazji Światowego Dniu Romów otrzymał honorową odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Zmarł po długiej chorobie, pochowany został (16.03.) na cmentarzu komunalnym.

13 marca w wieku 96 lat zm. Stefan Ratajczak, księgowy i kombatant, zasłużony pracownik gorzowskiego budownictwa. W 1945-1947 służył w WP, wcielony do 2. Armii WP,  został skierowany w rejon Żagania do ochrony zachodniej granicy, a 07.1946 w Bieszczady, gdzie trwały walki z UPA. Niemal całe życie zawodowe związał z gorzowskim budownictwem, uczestnicząc pośrednio i bezpośrednio w odbudowie i rozbudowie miasta, pracę rozpoczął 1.07.1948 jako główny księgowy w Zarządzie Budowlanym nr 16 w Gorzowie, w tej roli zajmował się m.in. ewidencjonowaniem przemysłowego majątku poniemieckiego, a w 1951 uczestniczył w tworzeniu Zarządu Budowlanego nr 17 w Zielonej Górze, w 04.1954, gdy  zakład przeniesiono do Zielonej Góry pozostał w Gorzowie, pracując jako zast. głównego księgowego w Lubuskich Zakładach Roszarniczych (1954-1959). W 04.1959 rozpoczął pracę na stanowisku głównego księgowego w nowo utworzonym Gorzowskim Przedsiębiorstwie Budowlanym „Zachód”, od 1976 GPBO „Zachód” , od 1967 do 1982, kiedy przeszedł na emeryturę, pracował jako   inspektor  oraz kierownik Działu Analiz i Działu Ekonomicznego. Pochowany został (22.03.) obok żony  Anieli z d. Mańczak (1923-2004)  na cmentarzu komunalnym.

2 dni później, 15 marca, w wieku 71 l. odszedł ks. prałat Zygmunt Lisiecki, proboszcz parafii NSPJ w Gorzowie. Absolwent I LO w Świebodzinie (1963-1967), następnie WSD w Paradyżu-Gościkowie, wyświęcony 17.06.1973 w Pile,  Po święceniach pracował jako wikariusz w Lubniewicach, Ośnie Lubuskim, Strzelcach Kraj. i Zielonej Górze, w 1988 r.  pozostawał referentem Kurii ds. duszpasterstwa oazowego młodzieży i wizytatorem nauki religii,  25.08.1988 został proboszczem w Jordanowie, 1.08.1996 – w Czerwieńsku, a 1.08.2006 – parafii NSPJ w Gorzowie. Zmarł w szpitalnym OIOM w następstwie zarażenia koronowirusem,  pochowany został (18.03.) obok swego poprzednika, ks. Jerzego Płóciennika (1931-2007), na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz, 16 marca, dokładnie w dniu 89. urodzin, zm. Henryk Cieślak, działacz konspiracyjnych struktur „Solidarności” i Duszpasterstwa  Świata Pracy. Od co najmniej 1957 r. pracował w „Stilonie”  jako tokarz w TM, w 1981 był specjalistą ds. kooperacji w „Gomadzie, a w 1988 frezerem w tym zakładzie. W 1954  r. wstąpił do PZPR, w 1959 został wybrany do nowej Rady Zakładowej w „Stilonie”,  1971 r. wybrany był delegatem „Stilonu” na Konferencję Miasta i Powiatu PZPR, był też delegatem „Gomadu” na IV Miejską  Konferencję PZPR, otrzymał też mandat na IV Wojewódzką Konferencję PZPR. Jednocześnie w 1981 r. pozostawał członkiem KZ NSZZ „Solidarność” w „Gomadzie”, 12.09.1988 utworzył tam nowy komitet założycielski NSZZ i stanął na jego czele;  w stanie wojennym zaangażował się w działalność struktur konspiracyjnych, a także Duszpasterstwa Świata Pracy, w 1986 wszedł w skład Rady DSP. Jednocześnie wchodził w skład Społecznego Komitetu Obchodów 6 Rocznicy Sierpnia ’80, który w 1986 r. wystąpił do władz o zgodę na oficjalne uroczystości, w 09.1986 sygnował tzw. „list 35”,  a od 12.01.1988 należał do 27-osobowej jawnej Rady Regionu NSZZ „Solidarność”. Za działalność kolporterską „Feniksa” został w.1983 skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, w 1988 był zatrzymany z udział w kontrmanifestacji 1-majowej.  Pochowany został (22.03.) na cmentarzu komunalnym.

Dzień później 17 marca opuściła nas Kazimiera Urbaniak z d. Antonik, jedna z najstarszych gorzowianek. Pochodziła z Rzeszowa, w Gorzowie od 1945, tu 9.11.1945 zawarła związek małżeński z Franciszkiem Urbaniakiem (1920-1994). urodziła czworo dzieci, doczekała się 4 wnucząt i 6 prawnucząt. Żyła 102 lata i 14 dni, pochowana została w grobie syna Edwarda (1949-1996) na cmentarzu komunalnym.

19 marca w wieku 76 l. zm. w Karczewie Mikołaj Müller, aktor teatralny i filmowy, śpiewak (bas), b. aktor gorzowski. Ukończył Liceum Muzyczne w klasie fortepianu w Poznaniu, pracował zrazu jako aktor-lalkarz, w 1976 zdał egzamin eksternistycznych dla aktorów dramatu. W 1961-1963 występował w Teatrze Lalki i Aktora „Marcinek” w Poznaniu, w 1963-1975 w Teatrze „Pleciuga” w Szczecinie, od 1.09.1975 do 31.08.1977 w Gorzowie,  następnie w Teatrze Polskim w Szczecinie (1977-1979), w Teatrze Muzycznym w Szczecinie (1979-1982), w 1982-1990 pracował jako aktor w Teatrze Muzycznym w Halberstadt (Niemcy), następnie występował w Teatrze „Lalka” w Warszawie (1990-1991), w Teatrze „Baj” w Warszawie (1991-2000), od 2001 był aktorem Państwowego Teatru Żydowskiego w Warszawie, ale ostatnia zarejestrowana rola pochodzi z 2010. W 1968-1982 współpracował także z Filharmonią Szczecińską jako akompaniator i konferansjer; od 1964 zajmował się także dubbingiem filmowym, w 1980 zadebiutował w filmie rolą barona w Pałac, od tej pory wystąpił w kilkunastu filmach i serialach, po raz ostatni w 2011; nagrywał również audiobooki z literatura dziecięcą, użyczał głosu w grach komputerowych. W 1994-2009 prowadził wraz z żoną dziecięco-młodzieżowy zespół wokalno-taneczny „Gębule”, nagrał z nim 3 płyty, m.in. z utworami Moniuszki. W Gorzowie wziął w 9 premierach, przed gorzowską publicznością zadebiutował rolą Marka Czertwana w „Dewajtisie” (19.10.1975), zagrał m.in. Gralona w „Baladynie” (15.02.1976), Sylwestra w „Klik-klak” (20.06.1976), Konstruktora w „Akcie przerywanym” (12.09.1976), Moryca w „Przebudzeniu wiosny” (5.02.1977), Bykoblazjona w  „Janie Macieju Karolu Wścieklicy” (23.04.1977).  Zmarł po długiej i ciężkiej choroby, pochowany został na cmentarzu w Karczewie.

Nazajutrz, 20 marca, w wieku prawie 66 l. zm. Leszek Puto, b. piłkarz „Stilonu”, a jednocześnie pierwszy zawodnik tego klubu, który zagrał w reprezentacji Polski juniorów. Był synem  Zygmunta Puty (1907-1979), pioniera miasta i restauratora, właściciela restauracji „Słoneczna” przy Tkackiej 82, obecnie 11 Listopada 98, którą prowadził w 1941-1951. Był wychowankiem „Stilonu”, gdzie w 1971-1980 grał na pozycji napastnika, do drużyny tej trafił jako 15-latek, był jednym z najlepszych zawodników drużyny, która w 1978 awansowała do II ligi, na zapleczu ekstraklasy rozegrał jeszcze 14 meczów, strzelając 2 bramki, stało się to 2.08.1978 w meczu z „Zawiszą” Bydgoszcz (2:3) i 13.05.1979 z „Zagłębiem” Lubin (1:1). Jako kadrowicz zagrał w 11.1972 w Konstancinie w meczu drugiej reprezentacji juniorów z Węgrami (2:2). Karierę piłkarską zakończył wskutek ciężkiej kontuzji. W 2005 pracował w jednej z firm stilonowskich, ostatnio – w ochronie obiektów LUW.  Pochowany został (25.03.)  w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz, 21 marca, w wieku 82 l. opuściła nas dr n. med. Danuta Laskowska,  laryngolożka i epidemiolożka, organizatorka i pierwsza dyrektorka wojewódzkiej stacji „Sanepidu” współwłaścicielka firmy „Liko”, znana także z działalności społecznej i charytatywnej. Poznanianka z urodzenia, dzieciństwo spędziła w Wejherowie, gdzie w wieku 6 lat poszła do 2. klasy szkoły S.S. Zmartwychwstanek, ukończyła I LO w Wejherowie (1952-1956), studia rozpoczęła na AM w Poznaniu, po 3. roku przeniosła się na AM w Gdańsku, którą ukończyła w 1962, praktykowała jako laryngolog, ale w 1968 r. zrobiła specjalizację I stopnia, a w 1972 II st. – z epidemiologii, w 1977 uzyskała specjalizację I st. z medycyny społecznej; 6.05.1996 na AM w Lublinie obroniła pracę doktorską z nauk medycznych, w 2001 uzyskała certyfikat w zakresie żywienia optymalnego. Pracowała jako epidemiolog w Wejherowie, przed 1968 r. przeniosła się do Sulęcina, gdzie została powiatowym inspektorem sanitarnym, pracując jednocześnie jako kierowniczka laboratorium analitycznego, lekarz dziecięcy i laryngolog, od 1970 r. w Gorzowie, gdzie została kierowniczką oddziału nadzoru sanitarno-przeciwepidemicznego, następnie kierowniczką powiatowej i miejskiej stacji „Sanepid”, organizowała też poradnię laryngologiczną w Witnicy; w 1975 r. powołana została do sztabu organizacji służby zdrowia woj. gorzowskiego, w 1975-1998 była państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym i dyrektorką Wojewódzkiej Stacji „Sanepid”, w 1999-2000 – lubuskim wojewódzkim inspektorem sanitarnym;  ostatnio praktykowała jako alergolog, laryngolog i homeopata w NZOZ Pracownia Alergologiczna „Eskulap-Bicom” w Gorzowie. Była współwłaścicielką spółki „Liko” w Kłodawie. Była organizatorką i pierwszą przewodnicząca (1989-2002) oddziału Polskiego Towarzystwa Higienicznego, współzałożycielką Stowarzyszenia Hospicjum św. Kamila, należała do Lubuskiej Organizacji Pracodawców. Mieszkała w Kłodawie, pochowana została (30.03.) obok męża Jerzego (1937-1997) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

Tego samego dnia, 21 marca, w wieku 89 lat zm. Irena Wawrzyniak, z d. Jauernig, autochtonka i pionierka,  żona kolejarza-pioniera. Urodziła się w 1931 r. w ówczesnym Landsbergu w rodzinie polsko-czeskiej,  ojciec Rudolf Alojzy Jauernig (1909-1984) był z pochodzenia Czechem,  po wojnie został w Gorzowie i  przez kilkadziesiąt lat pracował jako narzędziowiec w ZM „Gorzów”, matka Maria Anna z d. Rączkiewicz (1907-1998)  pochodziła z Nowej Wsi k. Bledzewa. W 1946 chodziła na kursy repolonizacyjne, nie pracowała, w 1996 została członkiem Klubu Pioniera, ostatnie półtora roku przeżyła jako wdowa. Mąż Stanisław Wawrzyniak (1926-2019), który jako kolejarz z Kościana, już 4.04.1945 przybył do Gorzowa, pracował w Odcinku Łączności Przewodowej PKP, pobrali się w 1949 r., razem spoczywają na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz, 22 marca, w wieku 73 lat zm.   Jerzy Kułaczkowski, nauczyciel, b. prezes „Słowianki”.  Ukończył LO w Rzepinie (1961-1965), następnie filologię polską na UAM (1971), pracę zawodową rozpoczął jako nauczyciel w Zespole Szkół Ekonomicznych w Ośnie, przez kilkanaście lat pracował na etacie partyjnym, ostatnio (1988) jako inspektor KW PZPR w Gorzowie, później był m.in. współwłaścicielem firm hurtowych i detalicznych handlujących drewnem, w 2002 wygrał konkurs na prezesa Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnego „Słowianka”, którym kierował do 2009, w 2010 do spółki z Ryszardem Sikorą założył Prywatne Przedsiębiorstwo „Gortrak” w Baczynie i został prezesem spółki. W 2017 został przewodniczącym RN TBS sp. z o.o. Był jednym z założycieli Stowarzyszenia „Pokolenie” w 1990 i zasiadał w Zarządzie Krajowym, w 2012 wybrany został wiceprzewodniczącym Oddziału Lubuskiego Stowarzyszenia. Od 2013 pisał bloga na portalu EchoGorzowa.pl, ostatni tekst, umieszczony 13.03.2021 nosił tytuł Covidovi turyści. Od 1998 r. chorował, zmarł w następstwie zakażenia koronawirusem, pochowany  został (6.04.) na cmentarzu komunalnym.

Tydzień później, 28 marca, w wieku 74 l. odszedł Bohdan Bednarski, organizator „Solidarności” w „Stilonie”.  Jego ojciec Wacław  (1911-1987) był pracownikiem ZM „Gorzów” i jednym z zawodników pierwszej drużyny żużlowej „Stali”, sam być może w 1963 był członkiem drużyny hokejowej OKF Gorzów. W 1968-1983 pracował jako ślusarz w „Stilonie”, ostatnio w Dziale Głównego Mechanika, latem 1980 r. był inicjatorem petycji płacowych, od 15.09. do 13.12.1980 pełnił funkcję przewodniczącego ZKZ w „Stilonie”, następnie był członkiem Prezydium KZ; jako przedstawiciel „Stilonu” od 19.09. do 10.1980 był członkiem Prezydium MKZ, a 22.09.1980 uczestniczył w obradach Komitetu Założycielskiego NSZZ w Gdańsku, był też delegatem na I WZD w 1981. 20.10.1980 kierował jednodniowym strajkiem ostrzegawczym w „Stilonie” i podpisał wspólny komunikat z wojewodą S. Nowakiem i dyrektorem S. Berkowskim, był też aktywnym uczestnik strajku grudniowego w 1981 r., dalszy jego los nie jest znany. Pochowany został (6.04.) na cmentarzu komunalnym.

2 kwietnia, w wieku 86 opuścił nas Ryszard Łuczak, legendarny trener, twórca gorzowskiej piłki wodnej, honorowy członek GKPW-59. Był synem Stefana (1891-1961?), oficera WP, powstańca wielkopolskiego, uczestnika wojny bolszewickiej i kampanii wrześniowej. Urodził się w Kościerzynie, ale do Gorzowa trafił w 1954 r. z Bytomia, by odbyć służbę wojskową, został – bo tu w 1959 r.. ożenił się z Teresą, gorzowianką, w 2009 świętowali Złote Gody.  Od 1959 r. współorganizował sekcję piłki wodnej w „Unii”, był zawodnikiem i jednocześnie pomocnikiem trenera, od 1964 – trenerem sekcji, w 1998 wrócił do zawodu trenera, szkoląc dzieci na „Słowiance”, zwolniony w wrześniu 2009 r. Z piłkarstwem wodnym zetknął się jako 14-latek w bytomskiej „Polonii”, przez 10 lat startował jako pływak w barwach „Warty”, ustanawiając komplet rekordów okręgu zielonogórskiego w st. dow. od 50 do 1500 m, jednocześnie grał w piłkę wodną w „Legii” Warszawa, od 1956 r. występował też w reprezentacji Gorzowa, która w 1957 pokonała „Dynamo” Berlin 17:7 (strzelił 10 bramek), a w 1958 – reprezentację Frankfurtu/O. – 8:1 (5), karierę zawodniczą zakończył w 1969. W 50-letniej karierze trenerskiej prowadził „Stilon” (14 tytułów MP, w tym 11 z rzędu, oraz 15 PP z drużyną seniorów), MKP, MKP „Słowiankę” i GKPW ‘59 Gorzów oraz juniorską i seniorską reprezentację Polski (1971-1989); w 1963 wprowadził gorzowskich piłkarzy do ekstraklasy, ponownie w 1968, w 1977 jego zawodnicy znaleźli się w Pucharze Europy, ponownie w 1985, kiedy awansowali do ćwierćfinału.  W 2005 należał do założycieli GKPW ’59, w 2010 został wiceprezesem.  W 2008 został wyróżniony w kategorii „Trener Roku”, w 2010, przed kwalifikacjami ME, został uhonorowany przez kierownictwo ośrodka, prezydenta Gorzowa i przedstawicieli Europejskiej Federacji Piłki Wodnej (LEN) złotym zegarkiem z dedykacją: Ryszardowi Łuczakowi – ikonie polskiej piłki wodnej, otrzymał też złotą odznakę „Za zasługi dla sportu polskiego” oraz złotą odznakę honorową LEN. Pochowany został (9.04.) na cmentarzu komunalnym  w Gorzowie.

Tego samego dnia, ale w Łodzi, zm. uczeń i wychowanek R. Łuczaka – 52-letni Krzysztof Garbolewski, b. piłkarz wodny i trener. Ukończył sportową SP 17 (1975-1983), Technikum Elektryczne (1983-1988) i studia nauczycielskie w ZWWF w Gorzowie (1989-1993), po studiach został pracownikiem naukowym AWF. Jako piłkarz wodny grał w l. 80. i 90. na pozycji obrońcy w drużynie „Stilonu”, która święciła swe największe triumfy, w barwach „Stilonu” zdobył 8 złotych medali MP, dwa następne – z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Był także członkiem reprezentacji Polski seniorów, dwukrotnie brał udział w ME w 1989 w Bonn i 1991 w Atenach.  Po zakończeniu kariery sportowej poświęcił się pracy szkoleniowej, zaczynał jako asystent R. Łuczaka, szkolił piłkarzy ZKS „Stilon”, MKP „Słowianka i GKPW ’59 w Gorzowie oraz ŁSTW w Łodzi. Był też sędzią waterpolo, prowadził m.in. mecze ME, od 2005 był arbitrem FINA (Techniczny Komitet Piłki Wodnej przy Światowej Federacji Pływackiej) i LEN (Europejska Federacja Pływacka). Zm. w wyniku długiej i ciężkiej choroby, pochowany został na cmentarzu Zarzew w Łodzi.

Również 2 kwietnia w wieku 83 lat odszedł płk dypl., inż. Mikołaj Rokosz, b. dowódca brygady saperów, b. komendant WSzW. Absolwent Wydziału Inżynierii Wojskowej i Geodezji WAT oraz podyplomowego Studium Operacyjno-Strategicznego ASG. Był zast. dowódcy batalionu saperów w Kostrzynie, następnie zast. dowódcy pułku pontonowego w Głogowie, od 1976 w Gorzowie, najpierw jako zast. dowódcy 4. ŁBS, a od 05.1983 do 12.1988 – dowódca brygady, w l. 1988-1996 był szefem Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, w 1989 wspomniany jako dowódca garnizonu gorzowskiego. Od 12.12.1981 do 12.12.1982 służył w Polskim Kontyngencie Wojskowym Sił Zbrojnych ONZ w Syrii (PWJS), był szefem sztabu XVII zmiany, wystawionej przez POW i dowódcą XVIII zmiany (ŚOW).  Działał w Towarzystwie Przyjaciół 4. NBSap. (2008-2009), następnie został likwidatorem stowarzyszenia. Mieszkał w Kwiatkowicach, zm. w Bogdańcu i został pochowany na tamtejszym cmentarzu komunalnym.

8 kwietnia w wieku prawie 75 lat zm. Zofia Turko z d. Zarzycka, jedna z najstarszych pracownic administracji AWF w Gorzowie, działaczka PCK, a także LOP, w 1988 została zarejestrowana nawet jako członek ORMO. W PCK zajmowała się krwiodawstwem, poszukiwaniami rodzin, opiekowała się Cmentarzem Wojennym przy ul. Walczaka, organizowała kursy pierwszej pomocy, sztaby WOŚP. W 2003 była sekretarzem ogniska ZNP w AWF, w 2011 pozostawała wiceprezeską Zarządu Rejonowego PCK. Pochowana została w grobie matki ma cmentarzu komunalnym.

3 maja w wieku 76 lat zm. Henryk Chlebicki, b. wicedyrektor ZUS i  b. dyrektor KRUS. Absolwent LO w Katowicach, od 1968 pracował w ZUS, był kierownikiem referatu w Choszcznie i Zielonej Górze, kierownikiem wydziału w Oddziale ZUS w Sulęcinie, w 1989-1999 był zast. dyrektora Oddziału ZUS w Gorzowie. Następnie został dyrektorem Oddziału Regionalnego KRUS w Sulęcinie, po reorganizacji zakładu w 2007 pozostał kierownikiem Placówki Terenowej KRUS w Sulęcinie.  Spoczął (7.05.) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

Nazajutrz, 4 maja, w wieku 85 lat odszedł Ireneusz Krzysztof Szmidt, znany także jako IKS, szczecińsko-gorzowski pisarz, poeta i dziennikarz. Maturę zdał w 1953 r. w rodzinnym Zgierzu, od 1954 studiował i pracował w Szczecinie, a w 1991 r. związał się z Gorzowem, gdzie wspólnie z żoną Krystyną Kamińską prowadził m.in. cenione wydawnictwo „Arsenał”. Studiował budownictwo lądowe na Politechnice Szczecińskiej, a później polonistykę w filii poznańskiego UAM, w 1967 ukończył studia reżyserskie w 4-letnim Studium Teatralnym przy krakowskiej, a następnie warszawskiej PWST. Jeszcze jako student utworzył pismo studentów i pracowników naukowych PS „Razem”, od 1955 współtworzył Akademicki Teatr Satyryczny „Skrzat” (1956-1960), Studio Pantomimy PS (1960), Studio Małych Form Teatralnych „Zielone Tarcze” (1963-1970), był kierownikiem literackim i artystycznym, autorem i reżyserem szczecińskich kabaretów „Okaryna”, „Indyk” i „Wyrodek” (1968-1993). Od 1956 r. należał do Koła Młodych przy szczecińskim Oddziale ZLP, w 1965  r. został członkiem Związku Literatów Polskich, przez kilka kadencji był członkiem Zarządu Oddziału ZLP w Szczecinie, jego sekretarzem i prezesem, w Gorzowie utworzył Klub Literacki, w grudniu 2003 r. został wiceprezesem Oddziału Lubuskiego ZLP, a w październiku 2004 r. – prezesem nowo utworzonego Oddziału ZLP w Gorzowie. Jako poeta debiutował na łamach periodyków studenckich, w formie książkowej – w almanachu Szczecin Literacki w 1958 r., indywidualnie – tomikiem Kreska na twarzy (1961), wydał też Człowiek, ziemia i morze (1964), List z zimy (1966), poemacik dla dzieci Tata ma fiata  (1989), Spoza milczenia 1999), Ludzkie pojęcie (2005), za którą dostał Lubuski Wawrzyn Literacki, Grzeszne rzemiosło. Wiersze miłosne z lat 1955-2009 (2009), Odpowiedź na pytanie Hamleta (2015); jest autorem Ilustrowanego leksykonu plastyki gorzowskiej (WAG 2001) i współautorem monografii Byliśmy w teatrze (WAG 2006); ponadto liczne publikacje, w tym felietony i recenzje na łamach prasy, m.in. w  „Ziemi Gorzowskiej”, „Arsenale Gorzowskim”,  „Promie/Die Fähre”, ostatnio redagował pismo „Pegaz Lubuski”; napisał tragedię Medea, którą wyreżyserował na Małej Scenie Teatru Osterwy (2000). W l. 70. i 80. aktywnie uczestniczył w pracach ZG Towarzystwa Kultury Teatralnej, został następnie honorowym członkiem TKT. W 2015 otrzymał po raz drugi „Warzyn Lubuski”: dyplom za całokształt twórczości, był też laureatem m.in. Nagrody Wojewody Szczecińskiego za twórczość literacką i upowszechnianie kultury; trzykrotnie honorowany medalami  „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”: brązowym (2009), srebrnym (2015)  i złotym (2020). Pochowany został (10.05.) w Alei Zasłużonych cmentarza komunalnego w Gorzowie.

3 dni później, 7 maja, w wieku 82 lat zm.   Ryszard Deska, b. nauczyciel, działacz partyjny, b. dyrektor „Chemika” i  b. prezes GTSK. Chemik z wykształcenia, w 1963-1965 uczył w Technikum Chemicznym w Kostrzynie, w 1965-1973 pracował w KFCiP w Kostrzynie, zrazu na stanowisku st. inżyniera technologa,  Później jako kierownik Wydziału Kontroli Jakości, w 1973-1987 pracował na etacie partyjnym w Gorzowie, następnie wrócił do zawodu i w 1987-1992 był dyrektorem Zespołu Szkół Chemicznych (1987-1992) (ZSTiO). Był działaczem młodzieżowym, w nieznanym bliżej czasie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego ZM ZMS w Kostrzynie, był też wiceprzewodniczącym ZW ZMS zapewne w Zielonej Górze, w 1963 r. wstąpił do PZPR, a 1.07.1973 został I sekretarzem KZ PZPR w „Stilonie”, funkcję tę pełnił do 1980, a w 1982-1987 był kierownikiem ROPP. W 1973-1980 był radnym MRN w Gorzowie, a w 1973-1975 – wiceprzewodniczącym rady; w 1979 pozostawał też przewodniczącym Prezydium Samorządu Robotniczego w „Stilonie”; w 1971 został członkiem zarządu GTSK, a w 1974-1975 był prezesem towarzystwa. Był członkiem kolegium redakcyjnego „Kostrzyńskiego Papiernika” (1970), następnie „Celulozy”, w 1971-1973 zasiadał w kolegium jednodniówki „Ziemia Gorzowska”. Pochowany został (11.05.) na cmentarzu komunalnym.

Jego żoną była Barbara Deska z d. Kowalczyk, też nauczycielka, b. dyrektorka „Gastronomika”, która przeżyła męża o niespełna 3 miesiące, zmarła bowiem 29 lipca, w wieku 81 lat. Z zawodu także nauczycielka, w 1963-1964 uczyła j. polskiego w Technikum Ekonomicznym w Gorzowie, następnie w Technikum Chemicznym i LO w Kostrzynie, z powodu przeniesienia męża w 1973 wróciła do Gorzowa, 1973-1975 była wicedyrektorką I LO w Gorzowie, ucząc jednocześnie j. polskiego, od stycznia 1976 do sierpnia 1978 r. była sekretarzem WRZZ, 5.12.1979 otrzymała nominację na dyrektorkę Zespołu Szkół Gastronomicznych, którym kierowała do 1982, jednocześnie, co najmniej w l. 1980-1985, uczyła też w SP 3, w 1989 pozostawała pracownikiem Kuratorium Oświaty i Wychowania. Była jednym z założycieli Kostrzyńskiego Towarzystwa Kultury, w 2007 zainicjowała utworzenie Gorzowskiego Stowarzyszenia Osób z Parkinsonem, w którym pełniła funkcję sekretarza zarządu (2007-2008).  8.08. spoczęła obok męża na gorzowskim cmentarzu.

8 maja, w wieku 78 l. opuścił nas inż. Sergiusz Protoklitow, przedsiębiorca pogrzebowy, wcześniej – stypendysta i wynalazca w „Stilonie”, aktywny działacz parafii  prawosławnej w Gorzowie. Potomek serbsko-rosyjskiej rodziny, co tłumaczy tradycję religijną, rodzice w  1947 r. zamieszkali w Gorzowie. Chodził do SP 1, maturę zrobił w Technikum Chemicznym (1961), następnie studiował chemię na Politechnice Gliwickiej, którą ukończył w 1967; był stypendystą „Stilonu”, już pod koniec studiów nawiązał współpracę z zakładem, a w pracy magisterskiej zajął się problemami syntezy tlenków ferromagnetycznych żelaza, w 1967-1973 pracował w utworzonym w 1959 r. Wydziale Folii, który później został przemianowany na Zakład Materiałów Magnetycznych, sam do 1973 kierował oddziałem taśm magnetycznych; w 1973 został kierownikiem Działu BHP całego kombinatu, z pracy tej zrezygnował 31.10.1982, by założyć pierwszy w Polsce prywatny Zakład Usług Pogrzebowych „Omnis”,  sam był nie tylko kierownikiem firmy, ale także mistrzem ceremonii. Od początku pracy w „Stilonie” należał do grona innowatorów i wynalazców, był współautorem wielu patentów, laureatem wielu nagród technicznych, był aktywnym członkiem Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego (SITPChem.), należał do grona społecznych doradców technicznych,  angażował się w działalność zakładowego i wojewódzkiego Klubu Techniki  i Racjonalizacji, ostatnio był przewodniczącym ZKTiR w „Stilonie”. Jako prawosławny był wicestarostą cerkiewnym. Zm. po długiej chorobie, pochowany został (25.05.) w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym.

28 maja, w 3 tygodnie po ukończeniu 73. roku życia, zm.  Jerzy Bułaj, muzyk, wodzirej, konferansjer  i impresario. Ukończył Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Strzelcach Kraj. (1963-1968), uczył się też gry na skrzypcach w ognisku muzycznym, a na wiolonczeli – w PSM I i II st. w Gorzowie, w swoich zespołach grywał jednak głównie na... kontrabasie. Po szkole był m.in. instruktorem oświaty rolniczej, zajmował się poligrafią, w końcu założył agencję „Brek”, Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe, które mieściło się przy ul. Mieszka I 1 i zajmowało się profesjonalnie organizowaniem imprez rozrywkowych i estradowych, jak otwarcia obiektów, wesela, zabawy towarzyskie, imprezy kolonijne, zabawy choinkowe. Działalność muzyczną rozpoczął w szkolnym zespole, który tworzyły akordeon, perkusja, pianino, saksofon altowy, sam grał w nim na kontrabasie i prowadził konferansjerkę, na estradzie zadebiutował w wieku 17 lat podczas zabawy sylwestrowej w 1965 r. w domu kultury w Sulęcinie, prawdziwy debiut nastąpił w zespole „Reflex”, w jego składzie wziął udział w I Ogólnopolskim Festiwalu Awangardy Beatowej w Kaliszu (27-30.11.1969), gdzie zespół zdobył wyróżnienie, następnie założył zespół „Barwy”, który grywał na dancingach w „Sezamie” i „Kosmosie” oraz na fajfach w wieżowcu „Przemysłówki”, a latem brał nawet zastępstwa w „Casablance”, następnie współpracował z Don Wasylem, grając na kontrabasie i prowadząc konferansjerkę w zespole „Czarne Perły”, następnie „Szatra”.  Po rozstaniu z Don Wasylem udał się na Wybrzeże, gdzie stworzył profesjonalny zespół, grający w modnych nadmorskich lokalach i hotelach, później wrócił do Gorzowa i grał jako muzyk na dancingach, właśnie w tej roli wziął 20.03.1981 udział w spotkaniu gorzowskich muzyków z przedstawicielami Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” Muzyków Rozrywkowych w Szczecinie i został delegatem do KZ. Od 1988  wcielał się w postać Świętego Mikołaja, jako konferansjer i wodzirej występował także jako kapitan Brek w mundurze marynarskim. Pochowany został (4.06.) w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym.

8 czerwca w wieku 81 l. opuściła nas  dr Barbara Maria  Gordzijewska, lekarz zakaźnik, działaczka społeczna  i charytatywna. W l. 60. XX w. uzyskała uprawnienia lekarskie, w 1970 zrobiła specjalizacje I st. z chorób zakaźnych, sama znana głównie nie tyle z pracy zawodowej, co charytatywnej, zaangażowana w działalność paliatywną  opiekowała się w domu nieuleczalnie chorymi. Była w gronie lekarzy i duchownych, którzy w 1993 r. założyli Stowarzyszenie Hospicjum Św. Kamila, w 2000 r. została uhonorowana nagrodą biskupa zielonogórsko-gorzowskiego „Człowiek człowiekowi”. Spoczywa na cmentarzu komunalnym.

19 czerwca, w wieku 83 lat zm. w Gdańsku  Maria Wójcikowska, aktorka, także scenarzystka i reżyserka, emerytowana aktorka kielecka,   b. aktorka w Gorzowie,  wdowa po Henryku Wójcikowskim (1936-2009), też byłym aktorze gorzowskim. Absolwentka Studium Rapsodycznego w Gdańsku, gdzie pracowała do 1962, następnie w Olsztynie (1962-1967), Grudziądzu (1967-1972), Koszalinie (1972-1974), Częstochowie (1974-1976), Grudziądzu (1976-1979, Tarnowie (1979-1987), a od 1.09.1987 do 31.08.1989 razem z mężem występowała w Gorzowie, następnie w Kielcach (1989-1998), gdzie przeszła na emeryturę. W Gorzowie zagrała w co najmniej 8 premierach, wystąpiła też w serialu 6 milionów sekund (1983) oraz w filmie Historia kina w Popielawach (1998). W 2008 r. z przyczyn rodzinnych przeniosła się do Gdańska, gdzie zm. po ciężkiej chorobie, brak informacji o pogrzebie, pochowana został prawdop. w grobie męża na cmentarzu komunalnym w Kielcach.

Tydzień później, 27 czerwca, w wieku 83 lat odszedł Edmund Dulko, b. działacz „Solidarności”, a także szachista. Od 1952 r. pracował w Spółdzielni Pracy Rybołówstwa Morskiego i Zalewowego „Certa” w Szczecinie, w 1961-1981 – w ZM „Gorzów”, zwolniony dyscyplinarnie 31.12.1981; później pracował w prywatnych firmach, przed 2008 został emerytem. W 1980 wstąpił do „Solidarności”, 13.12.1980 został sekretarzem KZ, od jesienią 1981 – etatowym, był delegatem na I WZD, pierwszym chorążym związkowego pocztu sztandarowego (25.04.1981). Wraz z żoną był w gronie zatrzymanych 16.12.1981 na portierni ZM „Gorzów,  za udział w tym grudniowym strajku został ukarany przez kolegium miesiącem aresztu, od 19.12.1981 przebywał w AŚ w Międzyrzeczu, a od 7.01. do 16.01.1982 w ZK w Wawrowie. Grał w szachy, w 1981 jako reprezentant ZM „Gorzów” brał udział w szachowych mistrzostwach województwa, później był zawodnikiem KS „Stilon”, sekretarzem sekcji szachowej.  Pochowany został obok zony Czesławy (1936-2020) na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz, 28 czerwca,  w wieku 99 lat zm. Janina Cytrycka, która w 1998 wraz z mężem Władysławem (1913-1999) świętowała w Gorzowie  rzadki jubileusz 60-lecia związku małżeńskiego. Była córką legionisty, osadnika wojskowego  w Nawozie, gm. Rożyszczew, pow. Łuck, w wieku 16 lat wyszła za mąż, ślub odbył się 23.04.1938 w Sokalu n. Styrem, 10.02.1940 cała rodzina została wysiedlona na Syberię, do 1942 przebywali w pasiołku Jol  w Archangielskoj Obłasti, po amnestii mąż wstąpił do armii gen., Andersa,  z którą przeszedł cały szlak bojowy, służył jako kierowca, koniec wojny  zastał go w szpitalu, gdzie leczył ciężkie rany odniesione pod Bolonią, z rodziną spotkał się w 1946 w Nowym Mieście na Pilicą. Sama wraz z matką i siostrą repatriowała się w 1946 do kraju i zamieszkała u rodziny męża w Nowym Mieście, w 1947 wraz z mężem przeniosła się do Zielonki Pasłęckiej, gm. Pasłęk, pow. elbląski, w 1958 zamieszkała w Gorzowie, pracowała 2 lata w „Makaronach”, przez następne 5 lat w „Stilonie”, jako rencistka 11 lat pracowała na portierni w „Agromie”, gdzie osiągnęła wiek emertytalny. Cała rodzina spoczywa na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

9 lipca, na miesiąc przed  ukończeniem 90. roku życia, zm. w Warszawie Tadeusz Wojtych, aktor teatralny i filmowy, który debiutował w gorzowskich teatrach amatorskich. Urodził się w Lille we Francji, bo tam ojciec, Witold Wojtych (1900-1969), inż. elektryk, został w l. 20. skierowany do pracy w zakładach Siemensa, poznał tam Józefę z Grabowskich (1910-1980) z rodziny   emigrantów zarobkowych, w 1937 wrócili oboje do Warszawy, a w czasie wojny przenieśli się do okupowanego przez Niemców Lwowa, gdzie senior rodu Jan Wojtych był znanym jubilerem, pod koniec wojny trafili do Krakowa, a po wojnie do Gorzowa, gdzie ojciec został zatrudniony przy budowie elektrowni, w 1947 wspomniany został nawet jako sekretarz Komitetu Rodzicielskiego w Gimnazjum i Liceum. Uczył się więc w Państwowym Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym, dziś I LO i należał do ZHP, w 1949 tuż przed maturą został aresztowany przez UB i przesiedział w areszcie pół roku, zwolniony warunkowo; po maturze, którą zdał w 1951 w Gorzowie, został skierowany   do pracy w Lemierzycach, gdzie uczył analfabetów, w 1954 dostał się na kierunek budowy mostów na Politechnice Gdańskiej, ale z powodu zaangażowania się w działalność teatralną studiów prawdop. nie ukończył, w 1960 zdał egzamin eksternistyczny dla aktorów. Pierwsze kroki sceniczne stawiał już w Gorzowie, biorąc udział w pracach szkolnego Teatru Młodego Widza i Amatorskiego Teatru Kameralnego TPŻ, które występowały na scenie Teatru Miejskiego, zagrał m.in. Trombińskiego w „Teatrze amatorskim” (1949), wystąpił też w sztuce „Tu mówi Tajmyr” (1949). W czasie studiów zaprzyjaźnił się z Bogumiłem Kobielą (1931-1969) i Zbigniewem Cybulskim (1927-1967), razem założyli teatr „Bim-Bom” w Gdańsku, z którym w 1957 wyjechał na festiwal kulturalny zorganizowany przez UNEF, występował w Paryżu, Amsterdamie i Rotterdamie. Jako zawodowiec zadebiutował  9.01.1958 rolą Osaria w „Zielonym gilu” na deskach Teatru Wybrzeże, gdzie pracował w 1957-1963, w 1963-1975 pracował w teatrach poznańskich, współpracując m.in. z kabaretem „Tey” (monologi satyryczne i skecze odgrywane z aktorką Jadwigą Żywczak), przez rok grał w Kaliszu, następnie we Wrocławiu (1976-1977), a od 1977 w Teatrze Syrena, gdzie 1991 przeszedł na emeryturę, nadal występując gościnnie, ostatnia rola teatralna to Jenerał w „Dziadach” (22.11.2019) w Teatrze Polskim w Warszawie. Był mistrzem drugiego planu, specjalistą od ról charakterystycznych, zwłaszcza w kinie, w 1970-2008  8 razy wystąpił w Teatrze TV, od 1960 zagrał ponad 100 epizodów w filmach fabularnych, telewizyjnych i serialach TV, m.in. grał malarza Wojdyłłę w „Plebanii” (2009-2010),  ostatnim serialem były „Dziewczyny ze Lwowa” (2018). W l. 80. prowadził też konferansjerkę na koncertach „Odeonu”, m.in. koncert z okazji 10-lecia orkiestry (16.01.1984). W 2009 odznaczony został Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze - Gloria Artis”.  Pochowany został w grobie rodzinnym na cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

2 dni później, 11 lipca, w miesiąc po ukończeniu 65. roku życia zm. Aniela Widera, właścicielka kultowej kawiarni „Letnia”. W lipcu 1987 r. w warunkach przetargu ogłoszonego przez PSS „Społem” została ajentką lokalu, a następnie jego właścicielką, pod własną firmą rozpoczęła działalność 15.05.1996, We wrześniu 2019. chcąc przejść na emeryturę, wystawiła kawiarnię na sprzedaż. W 2003 była współorganizatorką  Stowarzyszenia „Europa naszym domem”, gdzie zasiadała w komisji rewizyjnej, w 2012 została wiceprezeską nowo utworzonego Stowarzyszenia Aktywnych „Hominum” w Łupowie. Była jedną z bohaterek filmu dokumentalnego Dominiki Muniek „Gorzów w różowych okularach”, którego premiera odbyła się 9.06.2016.  Pochowana została (16.07.) w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym.

28 lipca, w wieku niespełna 64 lat zm. nagle Krzysztof Tuchalski, aktor gorzowskiego teatru. Ukończył I LO w Elblągu (1972-1976), uprawnienia aktorskie zdobył, składając egzamin eksternistyczny przed komisją ZASP. W 1977 podjął pracę w Teatrze Dramatycznym w Elblągu w charakterze suflera, a w 1978-1979 pracował na etacie adepta, tam też 17.03.1979 zadebiutował na scenie w sztuce „Twarzą w twarz”, od tej daty obchodził też jubileusze pracy scenicznej, ostatnio 40-lecia. W 1979-1982 był adeptem w Teatrze im. Solskiego w Tarnowie, w 1982-1995, z przerwą w 1994-1995, gdy nie posiadał etatu, zatrudniony był jako aktor w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie, od 1.09.1996 do końca życia pracował w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie. Przez 25 lat wziął tu udział w co najmniej 97 premierach, przed gorzowską publicznością zadebiutował jako Enkiel Cheever w „Czarownicach z Salem” (12.10.1996),  zagrał  m.in. Guya Boulina w „Da Vinci miał rację” (11.10.1997),  Bulbę w „Pierścieniu i róży) (6.12.1998), Męża w „Szczęśliwym wydarzeniu” (17.04.2004), Adama Chmielowskiego, Brata Alberta w „Bracie naszego Boga” (2.04.2006), Dyndalskiego w „Zemście” (27.03.2009), Herr Flicka w „‘Allo, ‘Allo!” (18.12.2010), Händla w „Kolacji na cztery ręce” (23.09.2017), Poloniusza w „Hamlecie” (10.11.2017), Sędziego w „Panu Tadeuszu” (4.11.2018). Zagrał też w filmie „Rozdarcie czyli Gombro w Berlinie” (2004). Ostatnią rolą był Ebenezer Scrooge w „Opowieści wigilijnej”, ale nie doczekał się premiery, która została odroczona z powodów pandemicznych.  Z okazji 55. urodzin był 24.11.2012 uczestnikiem benefisu w Jazzklubie „Pod Filarami”. 3.04.2016 otrzymał brązowy medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Był kawalerem, zm. po długiej chorobie, pożegnanie w Gorzowie odbyło się 30 lipca, pochowany został w grobie ojca na cmentarzu komunalnym w Elblągu.

21 sierpnia w wieku 82 lat zm. Bernard Kukucki, em. nauczyciel, działacz społeczny, b. koszykarz. Urodził się w Wierzbnie, na ówczesnym pograniczu niemiecko-polskim, w rodzinie autochtonicznej, która jeszcze przed wojną przeniosła się do Gorzowa, gdzie spędził dzieciństwo, sam niekiedy podawał się za landsberczanina i od pewnego czasu identyfikował się z mniejszością niemiecką. Z zawodu nauczyciel, w 1957 r. ukończył Państwowe Liceum Pedagogiczne, uczył historii i geografii. W młodości uprawiał koszykówkę, był zawodnikiem drużyny „Unii”, która w 1960 otarła się o I ligę, w 2019 otrzymał odznakę honorową PZKosz. Był współorganizatorem Stowarzyszenia Niemców Nowej Marchii/Verband der Deutschen in der Neumark, zarejestrowanego w 2003, sam zajmował się kultywowaniem pamiątek przeszłości i rozwijaniem współpracy polsko-niemieckiej, przez kilkanaście  lat uczestniczył aktywnie, także jako tłumacz, we współpracy gminy Krzeszyce z Altlandsberg, w Gorzowie troszczył się o pamiątki m.in. po „Wenecji”, w 2012 odszukał stary kamień graniczny, który znajdował się między Wierzbnem a Gorzyckiem i ustawił go przed siedzibą RZD w Wierzbnie, na autostradzie A3 w Westfalii „zdemaskował” drogowskaz do... Landsberga a. Warthe, pisywał też artykułu do „Heimatblatt”. Spoczywa na gorzowskim cmentarzu.

5 dni później, 26 sierpnia odeszła Antonina Stanisławska, jedna z najstarszych gorzowianek, żyła 102 lata i 81 dni, pochowana została na cmentarzu komunalnym.

29 sierpnia w wieku 72 lat opuściła nas Wiesława Gąsiorek, współzałożycielka i  właścicielka kultowego baru „U Bartosza”, żona Jerzego Gąsiorka, znane rzeźbiarza i kolekcjonera sztuki. Szkołę średnią ukończyła w rodzinnym Stargardzie (1967), nie dostawszy się na studia architektoniczne podjęła naukę w Policealnym Studium Architektury w Gorzowie (1969-1971), a następnie pracę w biurze projektowym w charakterze kreślarza, w 1979 do spółki z Teresą Jurą uruchomiły bar „U Bartosza” przy ul. Łokietka 35, który zrazu prowadziły jako ajentki PSS, a w 1990-2018 jako spółka cywilna, następnie została wspólniczką najmłodszego syna Wojciecha, który kontynuuje działalność tego kultowego baru. Znana była też z działalności charytatywnej,  w barze kwestowała na rzecz Hospicjum św. Kamila, w 2021 urządziła akcję sprzedaży naleśników,  której dochód przeznaczony został na Hospicjum im. B. Michała Sopoćki w Wilnie.  Zmarła w domu po długiej chorobie, pochowana została (2.09.) w grobie rodziców na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

9 września, na 3 tygodnie przed ukończeniem 90. roku życia, zm.   Henryka Pogorzelec, tkaczka, działaczka PZPR sprzed 40 lat. Pracowała w ZPJ „Silwana”, w 1985 r. wspomniana została w gronie 100 weteranów tego zakładu. Jako członkini PZPR w końcu lat 70. awansowała do ścisłego grona kierowniczego w województwie,  była delegatką na III Wojewódzka Konferencja Sprawozdawczo-Wyborcza PZPR w Gorzowie,  14.01.1980 został wybrana do Egzekutywy KW PZPR i została delegatką na  VIII Zjazd PZPR, we władzach partyjnych zasiadała do 1981. Pochowana została (15.09.) w grobie matki na cmentarzu komunalnym.

18 września, w wieku 70 lat odszedł Henryk Jan Kustosz, architekt i konserwator zabytków. Szczecinianin z urodzenia, absolwent wydziału architektury Politechniki Szczecińskiej, pracował jako projektant w PP Pracownie Konserwacji Zabytków w Szczecinie, w 1982-1983 utworzył w Gorzowie zespół badawczy jako filię oddziału szczecińskiego  PKZ, a 2.01.1992 rozpoczęła działalność jego Autorska Pracownia Badawczo-Projektowa „Kustosz”, współpracował też z Muzeum Lubuskim  im. Dekerta. Jego dorobek konserwatorski obejmuje dziesiątki opracowań z zakresu inwentaryzacji, ekspertyz, badań architektonicznych i urbanistycznych, studiów, zaleceń konserwatorskich, projektów, a po wykonaniu remontu – opinii i dokumentacji; pracował przede wszystkim w naszym regionie i w Wielkopolsce, ale także poza granicami Polski: w Macedonii, Danii, Niemczech, na Łotwie. Wspólnie z Błażejem Skazińskim opublikował dwujęzyczną pracę „Stennewitz / Stanowice”, wydaną w serii „Schlösser und Gärten der Neumark / Zamki i ogrody Nowej Marchii” przez Towarzystwo Przyjaciół Parków i Ogrodów Marchii, Berlin 2019. Był członkiem SARP, wiceprzewodniczącym OSK SARP i sędzią konkursowym, od 1984 należał do Stowarzyszenia Konserwatorów Zabytków Oddział w Szczecinie, był członkiem Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków przy Lubuskim Wojewódzkim Konserwatorze Zabytków w Zielonej Górze (2005-2009). Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie, pochowany został (23.09.) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

Nazajutrz, 19 września, w wieku 92 lat opuścił nas  Zenon Bereżecki, pionier Gorzowa, ostatni bodajże felczer w mieście, jeden z ostatnich absolwentów Liceum Felczerskiego w Gorzowie. Pochodził z Kowla, jego rodzina we wrześniu 1945 r. zamieszkała w Gorzowie. Sam w l. 1946-1947 pracował w „Pagedzie”, w 1947-1948 – w „Caritasie” (30 Stycznia 2), a w 1948-1954 pracował jako kierowca, w 1954 podjął naukę  w Państwowym Liceum Felczerskim w Gorzowie, które ukończył w 1957 r. w gronie ostatnich absolwentów tej szkoły. Po ukończeniu PLF podjął 1.11.1957 r. pracę w pogotowiu ratunkowym, gdzie pracował jeszcze w 1987, zapewne dłużej. Pochowany został (22.09.) na cmentarzu komunalnym.

Dzień później, 20 września, na 9 dni przed ukończeniem 59. roku życia, opuściła nas Marzenna Koniuszy, kierowniczka kultowego baru „Agata”, czwarta w tym roku zmarła restauratorka. Pochodziła z Bydgoszczy, gdzie w 1980 r. ukończyła  Zespół Szkół Gastronomicznych, w 1981 przyjechała do Gorzowa, gdzie podjęła pracę w legendarnym barze „Agata”, zrazu jako kucharka, następnie szefowa kuchni, a od 2015 r. – kierowniczka lokalu,  który należy do TKKF „Stilon”; pracował więc jeszcze w historycznym miejscu przy ul. Wodnej,  następnie przy ul. Sikorskiego, narożnik Jancarza, a w 2017  przeniosła kultowy bar do lokalu po barze „Pod łabędziem” przy ul. Konstytucji 3 Maja 105. W sierpniu tego roku zaprosiła Magdę Gessler z równie kultowego programu TVN do zrobienia „rewolucji”, która udała się wyśmienicie, czego najlepszy dowód, że bar zachował swą historyczną nazwę, co się w historii tego programu jeszcze chyba nie zdarzyło,  sama jednak nie doczekała się emisji programu, bowiem w 2 tygodnie po ostatniej wizycie M. Gessler restauratorka zmarła. Informacje o śmierci kierowniczki „Agaty” odnotowały media w całej Polsce, pochwałę gospodyni baru zamieściła też M. Gessler. Pogrzeb odbył się na  cmentarzu komunalnym w Starym Kurowie.

Dwa dni później, 22 września, odeszła kolejna gorzowska stulatka,   Zofia Holak z d. Chawziuk, córka Romana (1891-1974) i Anieli (1891-1967), żona Arnolda Holak (1911-1983). Żyła 100 lat i 349 dni, pochowana została (24.09.) obok męża w grobie swych rodziców na cmentarzu komunalnym.

Nazajutrz, 23 września, w wieku 83 lat zm. Łucja Wilczyńska, nauczycielka, organizatorka i pierwsza  dyrektorka SP 16. W ciągu swej długiej kariery pedagogicznej uczyła m.in. w Szkole Podstawowej nr 8, później była wicedyrektorką w SP nr 1, będąc wicedyrektorką   SP nr  15 (1980-1981) otrzymała  1.11.1980 powołanie na dyrektorkę Szkoły Podstawowej na Osiedlu Staszica w Gorzowie,  która była w budowie, zorganizowała  ją i kierowała od 1.09.1981 do 31.08.1987, kiedy przeszła na emeryturę. Pochowana została (28.09.) obok męża Lecha (1934-1998), który był pracownikiem GZPML i „Gomadu”, na cmentarzu komunalnym.

Po kolejnych trzech dniach, 26 września, w odległej Ostródzie odeszła  dr n. med. Zofia Zadrożna, b. ordynatorka Szpitala Wojewódzkiego, nestorka gorzowskiej interny, związana od 1.11.1962 z Gorzowem, tu bowiem po studiach podjęła pracę w przychodni zakładowej  ZM „Gorzów” Z tego właśnie powodu na początku zainteresowała się medycyną pracy, robiąc w 1970 r. specjalizację II stopnia, w 1973-1976   zrobiła dwa stopnie specjalizacje z chorób wewnętrznych, a w 2006 – z hipertensjologii, czyli chorób nadciśnieniowych, a w międzyczasie, w 1984 obroniła pracę doktorską. Od początku też  pracowała na pół etatu jako młodszy asystent na Oddział Wewnętrznym Szpitala Miejskiego przy ul. Warszawskiej, od 1.01.1973 – na pełnym etacie jako asystent,  w 1975 awansowała na st. asystenta, a od 1.04.1978 była p.o. ordynatorem Oddziału Wewnętrznego II, od 18.04.1979 do 1993 kierowała Oddziałem Wewnętrznym II Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego (WSzZ), w którego strukturze funkcjonował szpital przy ul. Warszawskiej, od 1.12.1993 do 07.2000 była ordynatorem połączonych Oddziałów Wewnętrznych I i II Szpitala Miejskiego przy ul. Warszawskiej, który od 1998 funkcjonował jako Szpital Wojewódzki. Od 3.07.2000 do 31.03.2009 pełniła obowiązki  ordynatora Oddziału Chorób Wewnętrznych, Nadciśnienia Tętniczego, Endokrynologii i Gastroenterologii SP Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Dekerta, a od 1.04.2009 do 31.10.2013 kierowała tym oddziałem na podstawie umowy cywilno- prawnej, uroczyste pożegnanie odbyło się 14.12.2013 w Teatrze  im. Osterwy; łącznie przepracowała w gorzowskich szpitalach 50 lat, w tym 35 jako ordynatorka. W 1986 została wojewódzkim specjalistą ds. chorób wewnętrznych w woj. gorzowski,, a od 1999 – także – lubuskim, była organizatorką wielu specjalistycznych poradni, m.in. nefrologicznej, gastrologicznej, diabetologicznej, endokrynologicznej, hypertensjologicznej, pracowni endoskopowej i ultrasonograficznej, kierowała specjalizacją 45 lekarzy internistów i 18 lekarzy medycyny przemysłowej. Mimo podeszłego wieku i przejścia na emeryturę nadal pozostała praktykującym lekarzem, w 2006 r. utworzyła prywatną (NZOZ) Poradnię Nadciśnienia Tętnicznego, zrazu w formie spółki cywilnej, od 2011 – spółki jawnej. Zorganizowała też gorzowski oddział Towarzystwa Internistów Polskich, zasiadała w zarządzie głównym i kierowała oddziałem, była też inicjatorką i organizatorką   corocznych spotkań szkoleniowych internistów Ziemi Lubuskiej.  Po śmierci męża Zdzisława Zadrożnego (1933-2002), b. ordynatora oddziału dermatologicznego, przeniosła się do Ostródy, gdzie zmarła i 7.10. została pochowana.

9 października w wieku 63 lat zm. Kazimierz Kłodawski, niegdyś nadzieja gorzowskiej lewicy, później – makrobiotyk, twórca szkoły żywienia  naturalnego. Pochodził z Bogdańca, ukończył w 1980 r. LO w Witnicy, a w 1984-1988 studia na Wydziale Politologicznym ANS w Warszawie. W 1980 r. podjął pracę w „Silwanie” jako barwierz, w 1982-1984 był tam etatowym przewodniczącym ZZ ZSMP; po studiach w 1988 wrócił do „Silwany” jako I sekretarz KZ PZPR, następnie pracował w aparacie  KW, w 1989 został delegatem na XI Zjazd PZPR, był najmłodszym delegatem (31 l.) i wiceprzewodniczącym Wojewódzkiego Zespołu Delegatów; uczestniczył następnie w zakładaniu SdRP, w lutym 1990 należał do Wojewódzkiego Zespołu Organizacyjnego SdRP, a w lipcu 1990 r. został przewodniczącym RM SdRP w Gorzowie, w 1991 był szefem kampanii parlamentarnej Tadeusza Jędrzejczaka. Ok. 1992 zerwał z polityką, stał się ekologiem, weganinem i makrobiotykiem. ok. 2000 założył Szkołę Żywienia Naturalnego, którą prowadził do śmierci. Wydał dwie książki: Rok z makrobiotyką (Wydawnictwo Nowa Ziemia 2008), Dynia – słońce na talerzu (Wydawnictwo Kuźnia, Gorzów 2013). Pochowany został (15.10) na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.

14 października w wieku 86 l. opuścił nas ks. Kazimierz Buchalik, który przez ćwierć wieku kierował  parafią Chrystusa Króla w Gorzowie. Wychował się w Orzeszu, maturę zdał w Mikołowie,  w 1953 r. rozpoczął studia w WSD Śląska Opolskiego w Nysie, po dwóch latach na własną prośbę opuścił seminarium i podjął pracę jako urzędnik w WZGS w Katowicach, w 1957 r. wznowił studia w WSD we Wrocławiu, święcenia kapłańskie otrzymał 26.06.1962 w Bolesławcu Śląskim z rąk bpa Wincentego Urbana (1911-1983), sufragana wrocławskiego, w 1972 inkardynowany został do diecezji gorzowskiej; 24.06.2012 święcił w Gorzowie jubileusz 50-lecia kapłaństwa. Pracował jako wikariusz w Kraśniku Dolnym, w 1964-1966 – w Sulikowie, następnie w Bogatyni, Wrocławiu (Muchobór Wielki), Górze Śląskiej i Namysłowie. W 1971 został rektorem kościoła w Dzikowicach k. Szprotawy, który w 1972 trafił do diec. gorzowskiej,  w 1972-1981 był tam proboszczem, od 1976 – także wicedziekana Dekanatu Szprotawa. Od 10.11.1981 do 1.08.2006 kierował parafią Chrystusa Króla w Gorzowie, przechodząc po 25 latach w stan spoczynku, jako emeryt zamieszkał  w Domu Księży Emerytów w Zielonej Górze. W 1987 został wiceprezesem Towarzystwa Pomocy im. A. Chmielowskiego (Brata Alberta). Zmarł w międzyrzeckim szpitalu, uroczystości pogrzebowe z udziałem biskupa-seniora Pawła Sochy odbyły się 21.10. w kościele Chrystusa Króla w Gorzowie, pochowany został na cmentarzu komunalnym.

20 października w wieku 87 lat odszedł Jan Gabriel Kwilecki, nestor gorzowskich wuefistów, pionier ratownictwa wodnego, sędzia pływacki. Był potomkiem wielowiekowej osiadłej w Kwilczu, rodziny szlacheckiej, pieczętującej się herbem  Bylina, w XVIII w. ród ten doszedł do dużych godności, były wśród nich m.in. kasztelanie w Santoku i Międzyrzeczu, sam w prostej linii był potomkiem Klemensa Alojzego Nepomucena (1772-1826), b. kasztelana międzyrzeckiego, prezesa komisji wojskowej w Poznaniu (1807) i radcy departamentu poznańskiego, który w 1816 r. otrzymał godność hrabiów pruskich, wnukiem Hektora (1859-1912), ziemianina, polityka konserwatywnego i posła, synem Dobiesława Łukasza (1888-1940, Ałma Ata) i Zofii Heleny Benwe hr. Załuskiej (1898-1980), która pochodziła z Iwonicza Zdroju, zm. w Wolsztynie, bratem m.in. Andrzeja (1928-2019, wybitnego socjologa, b. prorektora UAM, mężem Marii z d. Markiewicz (* 1935), prof. dr hab., b. dyrektorki IWF w Gorzowie, pionierki gimnastyki sportowej w Gorzowie, ich ślub odbył się 25.08.1956 r. w Swarzędzu, a więc 65 lat temu;  ich jedyny syn i sukcesor Krzysztof (* 1959), także pracownik  naukowy AWF, został gospodarzem odzyskanego w 2013 gniazda rodowego w Kwilczu i podjął się jego renowacji, z dawnego, liczącego kilka tysięcy hektarów majątku pozostał pałac, dwie oficyny, kilka zabudowań gospodarczych oraz kilkuhektarowy park, dziś jest to Kwilecki Zespół Pałacowo-Parkowy z 3 pokojami hotelowymi; sam pałac to  późnoklasycystyczna rezydencja, powstała ok. 1828 r. wg projekt, który przypisuje się znanemu architektowi  Karlowi Friedrichowi Schinkel’owi (1781-1841),  twórcą krajobrazowego parku mógł być Petera Josepha Lenné (1789-1866). W 1955 ukończył WSWF w Poznaniu, w 1955 uzyskał też uprawnienia sędziego pływackiego, w tej roli czynny jeszcze w 2012 r.. Był jednym z pierwszych dyplomowanych nauczycieli wf w Gorzowie, w 1957-1963 prowadził przysposobienie sportowe i obronne oraz wf w PTRR w Zieleńcu, w 1963-1964 pracował w Technikum Ekonomicznym, w 1964-1970 – w Technikum Elektromechanicznym, a w 1972-1978 – w Technikum Gastronomicznym, w 1991 został nauczycielem w I Społecznym LO, przejściowo kierował nawet tą placówką (2006/2007); uczył też w szkołach myśliborskich. Był też działaczem związkowym i sportowym, członkiem Zarządu Okręgowego ZNP, od co najmniej 2004 pozostawał wiceprezesem  Stowarzyszenia Przyjaciół Kształcenia i Wychowania Młodzieży. W Zieleńcu zorganizował LZS, zwany klubem „Zieloni”, trenował pływaków w Gorzowie i Myśliborzu, w nieznanym bliżej czasie był też prezesem Okręgowego Związku Pływackiego; był pionierem ratownictwa wodnego w woj. zielonogórskim z legitymacją instruktora WOPR nr 102, był członkiem ZG WOPR; w 2006 organizował Bieg Niepodległości.  Był laureat m.in. Nagrody Ministra Oświaty i Wychowania II st., Nagrody Wojewody Gorzowskiego I st. i Nagrody Prezydenta Gorzowa (2000); odznaczony m.in. Krzyżem Kawalerskim OOP (1989), Złotym Krzyżem Zasługi (1976), posiada odznaczenia z zasługi dla LOK, WOPR, kultury fizycznej, ZNP, Gorzowa i Myśliborza, medale „80-lecia Ratownictwa Wodnego w  Polsce” i „60-lecia Polskiego Związku Pływackiego. W 1992 uczestniczył w zjeździe rodziny Załuskich w Iwoniczu, w 2017 zorganizował w Kwilczu zjazd absolwentów AWF z rocznika 1955. Pochowany został (23.10.) na przykościelnym cmentarzu w Kwilczu.

Nazajutrz, 21 października, w wieku 66 lat zm. Zygmunt Baś, ostatnio – dyrektor szpitala w Białogardzie, b. dyrektor OSiR w Gorzowie, właściciel skansenu w Lemierzycach, kolekcjoner.  Urodził się i wychował w Lemierzycach, w 1976 r. ukończył Technikum Mechanicznym w Sulęcinie, w 2002 – studia licencjackie z administracji na PWSZ w Gorzowie, a w 2004 – magisterskie na US. W 1976-1991 pracował jako technolog, mistrz i  kierownik Wydziału Produkcji w ZM „Gorzów”, w 1992-2001 prowadził w Gorzowie własną działalność gospodarczą w zakresie usług mechanicznych, w l. 2001-2005 był inspektorem w Wydziale Podatków i Opłat UM w Gorzowie, od 28.06.2005 do 31.10.2008 – dyrektorem OSiR, w l. 2011-2014 kierował szpitalem w Słubicach, w 2015 został prezesem Regionalnego Centrum Medycznego (RCM) w Białogardzie, krótko, bo w 04-07.2017 był prezesem Zachodniego Centrum Medycznego w Krośnie Odrzańskim, po czym wrócił na funkcję prezesa RCM w Białogardzie, na stanowisku tym do śmierci. W 1976-1982 był członkiem ZSMP, należał do Stowarzyszenie na rzecz Gorzowa Wlkp. i Stowarzyszenia „Pokolenia Lubuszan” w Gorzowie; w 2010 przeszedł z SLD do PSL, z listy tej partii kandydował bezskutecznie w 2010 i 2014 do RM w Gorzowie, a w 2015 –  do Sejmu; był inicjatorem i szefem komitetu budowy pomnika Witosa w Gorzowie; do Białogardu trafił z poparciem posła Stefana Strzałkowskiego (1957-2019) z PiS. Prowadził skansen etnograficzny przy rodzinnej posiadłości w Lemierzycach, kolekcjonował maszyny rolnicze i sprzęt gospodarstwa domowego z 1900-1970 (w zbiorach m.in. wialnia i magiel z 1905, młockarnia z l. 30). Pogrzeb odbył się 26.10. w Lemierzycach.

6 dni później, 27 października, 3 tygodnie po ukończeniu 86. urodzin odszedł Tadeusz Ciejka, niegdyś nauczyciel stilonowskich szkół, później główny kadrowiec w „Stilonie”, ostatnio przedsiębiorca, zajmujący się  m.in. opryskami w mieście. Pochodził spod Mielca, ukończył Technikum Przemysłowo-Pedagogiczne w Warszawie, ok. 1962 podjął studia zaoczne z fizyki na Politechnice Poznańskiej. Od 1956 r. pracował w szkolnictwie zawodowym, zrazu w Zasadniczej Szkole Zawodowej w Gorzowie (pominięty jednak w wykazie nauczycieli Zespołu Szkół Mechanicznych), od 1961 uczył matematyki w Przyzakładowej Szkole Zawodowej przy GZWS, także w 1970. W nieznanym bliżej czasie przeszedł do pracy w dyrekcji ZWCh „Stilon”, był kierownikiem działu personalnego (kadr), w 1988 wspomniany nawet jako pełnomocnik dyrektora. 9.02.1996 podpisał umowę założycielską firmy „Fast Protektor”, która zajmuje się dezynfekcją, dezynsekcją i  deratyzacją, do 2001 funkcjonowała w formie spółki z o.o., następnie – jako działalność gospodarcza, od 2014 działalność tę kontynuuje syn Paweł; od 2001 firma ta zajmował się m.in. opryskami w mieście. W 1976 był współautorem monografii „Zakłady Włókien Chemicznych „Chemitex-Stilon” 1951-1976” (KAW Szczecin). Pochowany został w grobie syna Przemysława (1963-2015) na cmentarzu komunalnym, pogrzeb wyznaczono na sobotę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x