Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Powinniśmy odpowiedzialnie podejść do podjętej decyzji

2022-10-15, Prosto z miasta

- Pobranie szpiku absolutnie nie boli, a może uratować czyjeś życie – mówi Łukasz Kulczyński, dawca szpiku, na co dzień pracownik Biura Prezydenta Miasta Gorzowa.

medium_news_header_34992.jpg
Fot. Archiwum prywatne

- Pomaganie masz we krwi?

- Chyba tak. Od 22 lat oddaję krew. Po raz pierwszy – gdy miałem 18 lat, w rodzinnej Częstochowie.

- Decyzja o zarejestrowaniu się i oddaniu szpiku była impulsem czy długo się zastanawiałeś?

- Zarejestrowałem się 21 sierpnia 2010 roku. Była to przemyślana decyzja, ale poniekąd to, że regularnie oddawałem wcześniej krew, spowodowało, że była to dla mnie naturalna i racjonalna decyzja.

- Znalezienie genetycznego bliźniaka wbrew pozorom nie jest łatwe. U Ciebie ile to trwało?

- To prawda. Trzeba pasować do siebie pod kątem antygenów zgodności tkankowej, a ten układ daje pięć miliardów kombinacji. Informację z DKMS o tym, że wtedy półroczny Adrian potrzebuje pomocy, otrzymałem po dwóch latach od rejestracji.

- Wiele osób boi się pobrania szpiku. Jest czego?

- Absolutnie nie. Ja miałem wykonane w narkozie pobranie z talerza kości biodrowej, po czym zostałem w klinice na obserwacji, ale materiał pobierany jest również z krwi obwodowej. Tutaj proces trwa kilka godzin, gdzie podłączeni jesteśmy do maszyny, tutaj nie ma narkozy.. Dawca jest pod najlepszą możliwą opieką. Przed pobraniem mamy przeprowadzoną serię badań. Są to badania kompleksowe, jest wywiad medyczny. Jesteśmy jako dawcy proszeni o wypełnienie długiej ankiety medycznej na temat naszego zdrowia, które później potwierdzone zostaje serią badań. Nie ma się czego bać, dbają o nas, dawców najlepsi specjaliści.

- Ciągle jesteś zarejestrowany. Ile razy można oddać szpik?

- Komórki macierzyste regenerują się w ciągu około dwóch tygodni, więc dawcą można być wielokrotnie – dwa razy można oddać krwiotwórcze komórki macierzyste i dwa razy szpik z talerza kości biodrowej.

- Oddałbyś szpik ponownie?

- Oczywiście. Jeśli decydujemy się na rejestrację w bazie, powinniśmy odpowiedzialnie podejść do podjętej decyzji.

- Pomogłeś dziecku i uratowałeś życie. O takich, jak Ty, mówią – bohater.  Tak się czujesz?

- Nie, w żadnym wypadku. Jeśli zdecydowałem się być w bazie DKMS, to naturalnym jest, że liczyłem się z tym, że kiedyś przyjdzie ten dzień. Świadomie się zapisałem i kiedy przyszła informacja z Fundacji, że ktoś potrzebuje pomocy, po prostu zaczęliśmy działać.

- Poznałeś dziecko, które dzięki Tobie mogło wrócić do zdrowia.

- Tak, po dwóch latach w Krakowie, podczas uroczystej gali zorganizowanej z okazji 65-lecia krakowskiego Ośrodka Hematologicznego, na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego, miało miejsce nasze spotkanie, było dużo emocji i wzruszeń. Wtedy poznałem Adriana, jego mamę oraz ich najbliższą rodzinę. Była radość, wdzięczność, spokój.  Trudno to opisać. Czasami zamiast mówić, lepiej wykonać prosty gest - zarejestrować się jako dawca, a potem trzymać w dłoni małą rączkę, która ufnie zaciska swoje palce na twoich. 

- Kto może zostać dawcą i jak to zrobić?

- Dawcą szpiku może zostać każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 55 lat, o ogólnie dobrym stanie zdrowia tj. nie obciążona chorobami genetycznymi, dziedzicznymi, przewlekłymi. Pakiet rejestracyjny oraz szczegóły dotyczące oddawaniu szpiku znajdują się na stronie www.dkms.pl

- Dziękuję za rozmowę.

Maja Szanter

* * *

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x