Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Prosto z miasta »
Bony, Horacji, Jerzego , 24 kwietnia 2024

Potem robi się tam bardzo cicho

2022-12-06, Prosto z miasta

Z Adrianą Chwalisz, założycielką grupy wolontariackiej Razem możemy więcej, rozmawia Maja Szanter

Adriana Chwalisz
Adriana Chwalisz Fot. Maja Szanter

- O 59 listach seniorów Domu Pomocy Społecznej nr 1 do Mikołaja w ramach świątecznej, pilotażowej akcji magistratu było ostatnio głośno. Tymczasem wy pomagacie dłużej, regularnie i po cichu.

- Zaczęliśmy w 2020 roku, kiedy zaczęła się pandemia. Wtedy wszyscy pomagali pielęgniarkom i lekarzom ze szpitala, zawozili im posiłki. Wcześniej pracowałam w DPS-ie, stąd jakby naturalne było, że pomoc skierujemy tam. Dołączyło się do mnie kilkoro znajomych, przygotowaliśmy paczki, a ponieważ obowiązywał wtedy zakaz odwiedzin, dostarczyliśmy je tylko do DPS-u.

- I wiedziała już pani, że to nie będzie jednorazowa akcja?

- Akcja miała być krótka, ale okazało się, że potrzeby są większe. Utworzyliśmy grupę na Facebooku i tam wstawialiśmy informacje o kolejnych zbiórkach – z okazji Dnia Babci, Dnia Dziadka, Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Ponieważ jesteśmy małą grupą, chcemy dotrzeć do jak największej liczy odbiorców, do szkół, osób prywatnych, firm, bo pomoc jest potrzebna cały czas. Chcemy obudzić społeczeństwo w tym zakresie.

- W listach seniorów najbardziej uderza prostota marzeń – ciastka, herbata, spacer…  

- Nawet jak taki człowiek dostaje czekoladę, to jest szczęśliwy. Ci ludzie naprawdę nie mają wielkich wymagań, cieszą ich małe rzeczy. Dlatego powtarzam, że każdy, kto chce coś podarować seniorowi, nie musi kupować nie wiadomo czego. Taka czekolada jest już dużym gestem, a ja jestem wdzięczna za każdą pomoc.

-  Jesteście przygotowani do świąt?

- W DPS-ie jest obecnie 220 osób. Żeby przygotować tyle paczek, zbiórkę zaczynamy już we wrześniu. Zapanowaliśmy przygotowanie 220 uniwersalnych paczek ze słodyczami, kosmetykami, a dodatkowo do dyrekcji dostarczymy to, co dostajemy od darczyńców. Zostanie to rozdzielne według potrzeb mieszkańców przez dyrekcję, która ma największą o tym wiedzę.

- Czy poza paczkami coś planujecie na Boże Narodzenie?

- Chcemy upiec ciasta i dostarczyć je w dniu, w którym busami zawieziemy paczki. Planujemy to na około tydzień przez świętami. A na same święta chcielibyśmy tam pojechać, zaśpiewać kolędy, najlepiej, gdyby było nas tam więcej. Mimo że część seniorów ma rodziny, to niewiele z nich ich odwiedza, niewiele zabiera babcię czy dziadka do domu. Gdy kończymy śpiewanie kolęd zawożąc paczki, na oddziale robi się bardzo cicho…

- Bo nie o prezenty przecież chodzi w takim dniu…

- Samotność jest w takim wydaniu najgorsza. Nie chcę wnikać w przyczyny tego, że ci ludzie nie są odwiedzani, ale całe życie pracowali, starali się, a teraz zasługują na uwagę. Dlatego też nasza pomoc nie jest ukierunkowana tylko na przedmioty, których brakuje, a brakuje dosłownie wszystkiego. Chcielibyśmy się rozwijać, może stworzymy fundację albo stowarzyszenie, żeby ta pomoc była bardziej zorganizowana. Marzy mi się poprawienie warunków życia w DPS-ie. Mieszkałam wiele lat w Holandii i mam porównanie. Bardzo bym chciała, żeby było jak tam, że DPS przypomina dom, że to są takie mini mieszkania.

- Odwiedzacie seniorów?

- Zgłosiła się do nas osoba, która postanowiła odwiedzać jednego z podopiecznych DPS-u, bo pewien pan bardzo przypominał jej nieżyjącego dziadka. I takie spotkania się odbywają. Dla kilku osób zorganizowałam latem ognisko. Chcielibyśmy zaangażować w takie akcje szkoły, co już się częściowo udaje, bo kilkoro seniorów było w szkole w Kłodawie, opowiadało swoje historie, my opowiadaliśmy swoje. Każdy może taką osobę odwiedzić, oczywiście w porozumieniu z dyrekcją. Najbardziej starszym ludziom brakuje właśnie kontaktów, rozmowy, tego, że ktoś ich przytuli.

- Jak można pomóc?

- Trzeba połączyć siły. Wierzę, że razem możemy więcej, a chęć niesienia pomocy jest w społeczeństwie duża. Zgłasza się do mnie wiele osób i firm. Chcemy pomagać. Wiem, że to kropla w morzu potrzeb tej instytucji, ale coś trzeba robić. Do 10 grudnia na www.pomagam.pl/tfc3nf trwa zbiórka pieniężna. A cały czas można nas znaleźć na Facebooku – grupa ,,Razem możemy więcej”. Najbardziej potrzebne są proste produkty – czekolady, musy owocowe, herbaty, podstawowe kosmetyki, kubki, kubki niekapki, krzyżówki. Jak ktoś umie grać w szachy i chce poświęcić czas starszej osobie – też zapraszamy. Ktoś może zorganizować wycieczkę dla części osób – tak samo. Każdy gest ma znaczenie.

- Dziekuję za rozmowę.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x