2023-08-30, Prosto z miasta
Czy niewłaściwa segregacja może być groźna? Zdecydowanie tak! I nie myślimy tylko o lekach, które trafiają do czarnego pojemnika, ale także o innych niebezpiecznych „śmieciach”.
Takim przykładem braku właściwej segregacji, które doprowadziło do niebezpiecznego incydentu było zdarzenie z ulicy Kazimierza Wielkiego. Pracownicy spółki Inneko odbierali tego dnia żółte pojemniki przeznaczone na plastik. Po opróżnieniu jednego z pojemników w odwłoku pojazdu wybuchł pożar. Obsługa błyskawicznie oceniła sytuację i podjęła decyzję o opróżnieniu samochodu. Wywołało to oburzenie obserwujących sytuację przechodniów.
Natychmiast zlokalizowano źródło pożaru i ugaszono za pomocą gaśnicy. Okazało się, że w pojemniku przeznaczonym na folie, butelki plastikowe i inne odpady z kategorii „plastik” znajdowała się bateria, która samoczynnie wybuchła. Tylko szybka reakcja kierowcy i ładowacza nie doprowadziła do bardzo groźnej sytuacji, która mogłaby się zakończyć spłonięciem samochodu w ciasnej zabudowie osiedla.
Dlaczego baterie litowo-jonowe, które były przyczyną pożaru, wybuchają? W większości przypadków do wybuchu i pożaru dochodzi na skutek zwarcia, co ma miejsce wówczas, gdy anoda z katodą się spotkają. Dużą rolę w przypadkach zapłonu baterii ma także czynnik wysokiej temperatury i przegrzewania się ogniw. Trzeba też pamiętać, że zgodnie z badaniami opublikowanymi w czasopiśmie „Nano Energy”, baterie litowe uwalniają 100 zidentyfikowanych toksycznych gazów, w tym tlenek węgla. Gazy te są potencjalnie śmiertelne, mogą powodować również silne podrażnienia skóry, oczu i nosa, a także niekorzystnie wpływać na środowisko. Dlatego wszystkie baterie powinny trafiać do odpowiedniego punktu zbiórki elektrosprzętu lub do specjalnego pojemnika w punktach handlowych.
Prawidłowe gospodarowanie odpadami to dzisiaj wymóg spoczywający na każdym z nas. Ich odpowiednie składowanie pozwala dać drugie życie wielu zużytym produktom, przyczynia się do ochrony środowiska naturalnego, a także znacząco zmniejsza koszty ich składowania oraz transportu.
Wiele osób dba o to, w jaki sposób wyrzuca „swoje’’ śmieci. Wybiera właściwe kolory pojemników, osobno segreguje odpady biodegradalne, papierowe, plastikowe i szkło. Natomiast część nie chce się podporządkować tym zasadom z uwagi na przeświadczenie, że to niewiele zmienia w temacie zaśmiecania środowiska. Gdy zapytamy osobę, która nie segreguje odpadów, dlaczego tak postępuje, otrzymujemy zawsze ten sam zestaw odpowiedzi: „i tak wszystkie śmieci wylądują na tym samym wysypisku”, „wszystkie odpady z kolorowych pojemników zostają zmieszane w tej samej śmieciarce”, czy „skoro inni tego nie robią, skoro wyrzucają śmieci byle jak i byle gdzie, to dlaczego ja mam o to dbać”.
Oczywiście nie jest to zgodne z prawdą. Segregacja jest istotna w życiu naszego społeczeństwa, bo przecież jeśli co trzecia lub co czwarta osoba dbałaby bardziej o segregację, mielibyśmy znacznie mniej śmieci, a więcej przedmiotów z recyklingu. Odpowiadając na pozostałe zarzuty osób niesegregujących trzeba podkreślić, że śmieciarki zabierają konkretne frakcje odpadów w wybrane dni, a każdy transport odpadów trafia na instalację sortowniczą, która rozdziela odpady na poszczególne frakcje. Takie działania dają korzyści nie tylko środowisku, ale także ludziom, którzy mogą skorzystać z wielu produktów pochodzących z materiałów recyklingowych.
MP
Fot. INNEKO
W sobotę, 26 kwietnia na terenie Gorzowskiego Rynku Hurtowego przy ul. Targowej czeka nas kolejna edycja znanej już wszystkim akcji ,,Wymień Odpady na Kulturalne Wypady’’.