2025-10-29, Prosto z miasta
Trwa zbieranie podpisów pod projektem poprawkowej uchwały w sprawie rozliczania śmieci. Porównujemy opłaty i sytuację Gorzowa do innych miast w Polsce.
Od kiedy zawiązał się w Gorzowie obywatelski komitet inicjatywy uchwałodawczej ,,Obywatele Gorzowa Wielkopolskiego w działaniu" i pojawiła się propozycja ze strony radnych klubu PiS wniesienia poprawek do uchwalonej w czerwcu tzw. uchwały śmieciowej, trwa w mieście zbieranie podpisów wśród mieszkańców. Jeśli będzie ich przynajmniej trzysta, może być to solidnym argumentem dla prezydenta i radnych, by skorygować to, co zostało uchwalone wiosną. Poprawki mają dotyczyć ulgi dla rodzin wielodzietnych (z więcej niż trójką dzieci) oraz obniżenia stawki za metr sześcienny wody z 12 do 9,50 złotych.
Jak radni PiS uzasadniają potrzebę zmiany uchwały? Jak mówił podczas niedawnej konferencji prasowej Tomasz Rafalski, jest to podyktowane głównie niesprawiedliwością takiego rozwiązania.
- Pierwsza podjęta uchwała jest zwykłym skokiem na kasę i jest to zwykła podwyżka dla mieszkańców - powiedział wówczas radny Rafalski.
Ale w opinii klubu PiS powodem jest także trudna sytuacja samego Gorzowa na tle innych miast polskich.
- Stawka Gorzowa jest na przodzie tabeli. Jeśli porównamy jeszcze stawki za odbiór ścieków, to nasze miasto od lat jest w czubie tabeli, a podwyżki cały czas dotykają mieszkańców Gorzowa – podkreślał natomiast Roman Sondej.
- Warto w tym miejscu spojrzeć na ranking miast wojewódzkich, gdzie mamy średnie wynagrodzenie brutto z marca 2025 roku i gdzie Gorzów jest na siedemnastym miejscu. Z jednej strony jesteśmy więc jednym z biedniejszych miast, z drugiej – najdroższym, jeśli chodzi o koszty życia – wyliczał R. Sondej.
Zarobki – najniższe
A dane wyglądają tak, że w rankingu miast wojewódzkich, które pokazują średnie zarobki brutto (radni przywołali dane z marca 2025 roku, uchwała śmieciowa została podjęta w Gorzowie 5 czerwca) najlepiej wypadł Kraków ze średnią 12.706 zł. Tuż za nim była Warszawa i jej 11.600 zł. Na przedzie tabeli są ponadto inne duże miasta, jak Gdańsk (11.152 zł), Poznań (11.028 zł), Katowice (10.201 zł) i Wrocław (9.949 zł). Gorzów znalazł się na 17. miejscu tego zestawienia. Lepiej żyje się mieszkańcom Torunia (8.957 zł), Szczecina (8.948 zł), Rzeszowa (8.920 zł), Bydgoszczy (8.273 zł), Opola (8.222 zł), Łodzi (8.200 zł), Zielonej Góry (7.998 zł), Lublina (7.994 zł), Olsztyna (7.959 zł) i Kielc (7.331 zł). W Gorzowie średnia zarobków to 7.262 zł. Za nami znalazł się jedynie Białystok i jego 7.127 zł.
- Jeżeli będziemy bezrefleksyjnie prowadzić politykę obciążeń, jakie ponoszą nasi mieszkańcy na rzecz Gorzowa, to niech nikogo nie dziwi fakt jego wyludniania się. Dlatego jeszcze raz warto spojrzeć na stawki opłat za wywóz odpadów komunalnych – uważają radni klubu PiS.
Ceny - najwyższe
Radni porównali także opłaty za wywóz śmieci w innych miastach wojewódzkich, w których powiązano je ze zużyciem wody. I tu również Gorzów wypada nie najlepiej. Przodujące pod względem zarobków miasta płacą wprawdzie sporo, bo np. w Warszawie za metr sześcienny wody jest to kwota 12,73 zł, w Poznaniu - 14,92 zł, w Krakowie – 13,73 zł, Gdańsku – 12,58 zł, ale tu wyższe opłaty się kończą. Bogatsi od gorzowian mieszkańcy Wrocławia płacą 11,80 zł. W Sopocie to kwota 11,40 zł, w Szczecinie – 10,30 zł, Olsztynie – 9,80 zł, Łodzi 9,60 zł, Białymstoku – 8,20 zł. Gorzów ustalił tę stawkę na poziomie 12 zł.
- Można byłoby powiedzieć: ,,nic takiego, nie jest najgorzej. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę inne obciążenia mieszkańców, to warto powiedzieć jeszcze o innych kosztach życia – wymieniają radni PiS, udostępniając dane o cenach wody i ścieków.
Za metr sześcienny wody warszawiacy płacą 5,90 zł (kwoty brutto), za ścieki 9 zł. Łącznie to opłata 14,90 zł. Poznań? 6,19 zł za wodę, 9,76 za ścieki. Razem 15,95 zł. Kraków odpowiednio: 6,02-6,08 zł i 7,71, razem – 13,73-13,79 zł; Gdańsk: 6,09 zł, 7,86 zł i łącznie 13,95 zł; Wrocław: 7,05 zł, 7,60 zł i razem 14,65 zł. Na podobnym poziomie płacą mieszkańcy Olsztyna (łącznie 15,46 zł) czy Białegostoku (12,27 zł). Gorzowskie stawki są w całej tabeli najwyższe, za metr sześcienny wody jest to bowiem kwota 7,06 zł, za ścieki aż 9,85, co daje łączną opłatę 16,91 zł. Tyle nie płacą ani w stolicy, ani w Trójmieście, ani Wrocławiu – dużo bogatszych miastach.
Uwzględniając więc status materialny gorzowian, ujęty w statystykach GUS oraz obciążenia, z jakimi zmagają się każdego dnia, radni klubu PiS gorzowskiej Rady Miasta postulują niższe opłaty za śmieci, by – jak przekonują – były one bardziej sprawiedliwe.
Zbieranie podpisów pod poprawkową uchwałą potrwa do około połowy listopada.
Maja Szanter
Trwa zbieranie podpisów pod projektem poprawkowej uchwały w sprawie rozliczania śmieci. Porównujemy opłaty i sytuację Gorzowa do innych miast w Polsce.