Prosto z miasta
Trudne początki gorzowskiej służby zdrowia
- Czy jest gdzieś lekarz, szukam pilnie doktora – wiosną 1945 roku co rusz na stacji kolejowej w Landsbergu słychać było głos Mieczysława Krzyżaniaka, ówczesnego pracownika oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża.