Tylko cena nie jest jeszcze znana

2014-03-11, Prosto z miasta

Poszpitalne budynki przy ul. Warszawskiej od kilku lat straszą swoim widokiem.

Na szczęście właśnie ruszają prace związane z adaptacją całego kompleksu na Centrum Edukacji Zawodowej.

Na wbicie pierwszej łopaty trzeba będzie jeszcze oczywiście trochę poczekać. W pierwszej kolejności, najpóźniej do 10 czerwca, poznamy koncepcję funkcjonalno-przestrzenną w zakresie zagospodarowania terenu. Umowę w tej sprawie władze miasta podpisały we wtorek 11 marca br. z gorzowskim architektem Leszkiem Horodyskim.

- Czasu jest niewiele, ale już za miesiąc chcę zaprezentować wstępną propozycję celem poddania jej dyskusji publicznej – mówi Leszek Horodyski. – Sam teren jest bardzo ciekawy. Gorzej z budynkami, gdyż niektóre trzeba będzie rozebrać, te które zostaną wkomponowane w projekt niszczeją z dnia na dzień, dlatego musimy szybko działać. Najważniejsze, że są to zabytki o ładnej architekturze i po remoncie zyskają wiele blasku. I co ważne, w całości będą prezentowały się efektownie. Dlatego dobrze się stało, że nie sprzedawano tych nieruchomości różnym inwestorom, gdyż wtedy mielibyśmy architektoniczny nieład – podkreśla.

Przypomnijmy, że szpital przy ul. Warszawskiej swoją działalność zakończył w 2007 roku. Przez kolejne kilka lat województwo, jako właściciel kompleksu, próbowało sprzedać budynki i teren, ale nie było chętnych. Ostatecznie całość przekazano naszemu miastu.

- Powstanie zespołu szkół technicznych jest długo oczekiwane nie tylko przez środowisko oświatowe, ale również naukowe, biznesowe i pracodawców – mówi prezydent Tadeusz Jędrzejczak. - Miejsce usytuowania tego centrum jest bardzo dobre, gdyż w pobliżu mamy Państwową Wyższą Szkołę Zawodową, w planie jest ponadto wybudowanie Zespołu Szkół Artystycznych przy filharmonii. Za kilka lat będzie to ładnie zagospodarowany rejon miasta, w którym dominować ma młodzież – podkreślił prezydent.

W skład Centrum Edukacji Zawodowej wejdą znane gorzowskie szkoły: ,,elektryk’’, ,,budowlanka’’, ,,mechanik’’ czy ,,chemik’’. W ocenie Adama Kozłowskiego, dyrektora wydziału edukacji w UM taka koncentracja jest posunięciem właściwym, które przyniesie wiele korzyści dla rozwoju naszej nauki.

- Zintegrowanie zasobów osobowych to jedno, ale najistotniejszym elementem całości będzie skoncentrowanie środków dydaktycznych. W mojej ocenie powinniśmy tylko uważać na zaburzenie wielkości szkoły. Uważam, iż pomysł, żeby docelowo we wszystkich typach szkół uczyło się do 1.200 uczniów jest właściwy – dodał.

Przewiduje się, iż uczniowie zorganizowani będą w 40 oddziałach. W każdym roku szkolnym nabór ma być dokonywany do sześciu oddziałów klas pierwszych technikum oraz pięciu zasadniczej szkoły zawodowej. Z uwagi na większą liczbę proponowanych zawodów w stosunku do ilości oddziałów, przewiduje się możliwość tworzenia klas dwuzawodowych lub wybór zawodu w zależności od potrzeb rynku pracy. Natomiast kształcenie osób dorosłych odbywać się będzie w formie szkolnej (szkoła policealna) oraz pozaszkolnej, w ramach kształcenia ustawicznego. Tym samym w jednym kompleksie odbywać się będzie edukacja młodzieży, edukacja zawodowa osób dorosłych, działania w zakresie poradnictwa i informacji zawodowej. Co istotne, zadania oświatowe z zakresu kształcenia zawodowego realizowane mają być we współpracy z pracodawcami i organizacjami pracodawców.

W Centrum Kształcenia Praktycznego odbywać się będzie praktyczna część szkolenia zawodowego oraz kształcenie zawodowe osób dorosłych. W wyniku podjętych działań zostanie przygotowana baza, która zabezpieczy proces edukacji zawodowej. Służyć temu ma konsolidacja wyposażenia i sprzętu techno-dydaktycznego w jednym ośrodku z możliwością udostępnienia go uczniom innych szkół. Taka organizacja bazy sprzętowej pozwala na znaczne obniżenie kosztów oraz na realizację treści programowych kształcenia praktycznego, wchodzących w skład programów dla różnych zawodów realizowanych w jednej placówce, bez konieczności wyposażenia kilku szkół w taki sam sprzęt.

- Centrum zyska nową jakość i na pewno spełni oczekiwania uczniów, ich rodziców, a przede wszystkim otworzy absolwentom duże możliwości zawodowe – uważa wiceprezydent miasta Alina Nowak, w przeszłości dyrektorka II Liceum Ogólnokształcącego. – Największą zaletą powstałych szkół będą warunki do praktycznej nauki zawodów. Jakość wyposażenia pracowni ma być porównywalna do najlepszych pracowni niemieckich. Jeżeli komuś wydaje się, że po przygotowaniu kompleksu nastąpi tylko przeniesienie dotychczas działających szkół technicznych w mieście, to jest w dużym błędzie. Będą to zupełnie nowe placówki, działające według najnowocześniejszych standardów – podkreśla pani prezydent.

Centrum Edukacji Zawodowej – jak dodaje Tadeusz Jędrzejczak – ma być jednym z trzech filarów Parku Naukowo-Przemysłowego, w skład którego wejdą jeszcze laboratorium środowiskowe, budową którego zajmuje się PWSZ oraz park technologiczny realizowany przez Zakład Utylizacji Odpadów. Nie jest jeszcze znana cena całej inwestycji. Wiadomo, że będzie to kilkadziesiąt milionów złotych i pieniądze mają pochodzić z różnych źródeł, w tym ze Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

Robert Borowy

Prosto z miasta

Ogólnopolski ranking, a w nim szkoły z Gorzowa

Tylko jedno gorzowskie liceum znalazło się w pierwszej setce najlepszych ogólniaków w rankingu portalu Wasza Edukacja. Osobny ranking powstał dla techników.